reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Hej Brzuszki:) ja też jeszcze nie rodzę-byliśmy z mężem u teściowej...obiadłam się niesamowicie.Izulka chyba już czas na Ciebie przyszedł:) Moniska ja na twoim miejscu bym pojechała...

Madzia trzymam mocno kciuki za Bartusia,jesteśmy z wami...
 
nooo ja tez jeszcze nie rodze hehe:)
jeszcze 4,5 godzinki i mozna hihi..:rofl2::rofl2:

puki co mam spokoj caly dzien spala.....:eek: a teraz cos fika i fika.. zobaczymy co wyfika...:);-)


kinguś to masz podobnie jak ja:D poczekamy zobaczymy..
 
no ja do końca następnego tygodnia muszę urodzić bo w weekend rodzice w odwiedziny przyjada (300km):-D - więc żeby na darmo nie jechali hihihihih:laugh2::laugh2::laugh2:
 
hej dziewczyny

my od dzis w domu
Mala jest sliczna zdrowa i tfu tfu bardzo grzeczna tfu tfu
Ja tez czuje sie dobrze ale generalnie narazie jest cyrk, Bartek bardzo za mna tesknil, na dodatek troche jest przeziebiony a dziadki az za bardzo sie wczuli w opieke nad nim i jak nas nie bylo to traktowali go jakby krzywda mu sie stala straszna bo nie bedzie juz jedynakiem ;-)
Bartek przez to jest calkiem zdezorientowany ale siostre przyjal bardzo dobrze.

Grtulacje dla wszystkich rozpakowanych i szybkich porodow reszty :)
Ja raczej teraz bede zadko wpadac, musze ogarnac ten domowy maly cyrk :)

Pozdrawiam.
 
reklama
Kasaii fajnie ze wszystko dobrze...Niech Ci mała się zdrowo rozwija :-D...a Bartuś na pewno będzie dobrym starszym bratem :-D:-D:-D

PS. prosimy o zdjęcia malutkiej :-p:-p:-p
 
Do góry