Adelina-teraz dostaniesz milion propozycji tuszy do rzęs i każdy dobry
Mnie wkurza, bo staszniście delikatny, maluję i maluję a rzęsy dalej jak niepomalowane. Ale jak lubisz baaaardzo delikatny makijaż to może sie sprawdzić. Jak wiadomo, ile uzytkowniczek tyle opinii:-)
Podobnie jak dziewczyny, polecam tusze MaxFactora. Wybór duzy więc w drogerii na pewno ci doradza w zalezności od potzreb.
Dla mnie jednak nr 1 to tusze Clinique. Są co prawda dośc drogie bo ponad 100zl ale nawet pod koniec uzywania nie robią się żadne grudki, nie sklejają rzęs,a rzesy wyglądają jakby były naturalnie długie. I to jest własnie ta różnica z Maybelline Colosal, że tutaj jest efekt:-)Rzęsy są ślicznie wydłużone i/lub pogrubione ale wygląda to bardzo naturalnie.