Adelina-teraz dostaniesz milion propozycji tuszy do rzęs i każdy dobry
Ja używam takiego:
i bardzo sobie chwalę. Nic nie skleja
Mnie wkurza, bo staszniście delikatny, maluję i maluję a rzęsy dalej jak niepomalowane. Ale jak lubisz baaaardzo delikatny makijaż to może sie sprawdzić. Jak wiadomo, ile uzytkowniczek tyle opinii:-)
Podobnie jak dziewczyny, polecam tusze MaxFactora. Wybór duzy więc w drogerii na pewno ci doradza w zalezności od potzreb.
Dla mnie jednak nr 1 to tusze Clinique. Są co prawda dośc drogie bo ponad 100zl ale nawet pod koniec uzywania nie robią się żadne grudki, nie sklejają rzęs,a rzesy wyglądają jakby były naturalnie długie. I to jest własnie ta różnica z Maybelline Colosal, że tutaj jest efekt:-)Rzęsy są ślicznie wydłużone i/lub pogrubione ale wygląda to bardzo naturalnie.
Kamikaa-popieram Króliczątko i resztę dziewczyn. Jak widzisz twoje zachowanie nie jest dobrze odbierane przez wiele forumowiczek. Zauwazyłaś, ze jesteś strasznie agresywna w swoich postach? I nie pisz , że wystarczy nie czytać ( przyznaję, że ja je omijam szerokium łukiem bo wiem z góry ze oprócz wielu niecenzuralnych słów mających wyrazić twoje wieczne zdenerwowanie, nie znajdę w nich nic co wpłynęłoby na mnie choć trochę pozytywnie)! Ja omijam twoje posty ale większośc dziewczyn je czyta i niepotzrebnie próbuje ci dodac otuchy. Zauwazyłaś, ze piszesz tylko o wlasnych niedogodnościach? Nigdy nie ustosunkowujesz się do tego co się dzieje z innymi forumowiczkami, wciąz tylko ty ty ty! A wybacz, ale inne dziewczyny,róniez mają gorsze dni a mimo to próbują dodać otuchy lub pocieszyć pozostałe marcówki. Bo o to tez tutaj chodzi
.
Zapewne spotkam sie teraz z ostrą krytyką z Twojej strony ale szczerze mówiąc mało mnie ona obchodzi. Natomiast obchodzi mnie, że atakujesz
króliczątko która jako pierwsza szczerze wypowiedziała się na Twój temat. A przeciez idąc tokiem twojego rozumowania-mogłaś jej komentarz "jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić"