reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Jejku jak ja bym chciala zeby moja Corka musiala byc wybudzana na karmienie...
moj Syn to darl japke co 1,5-2 godziny cala dobre JESC ;-) te piersze miesiace byly naprawde ciezkie

marti8 moim zdaniem to nie ma nic wspolnego z dziwnym jedzeniem tylko z tym ze niektore noworodki maja bardzo silny odruch ssania i poprostu najchetniej by przespaly caly dzien i noc z piersia mamy w buzi
jak ja odlkadasz to mozliwe ze nie placze dlatego ze jest glodna tylko dlatego ze juz nie jest przy Twojej piersi, moj Syn zachowywal sie podobnie, jakis miesiac to ja spedzialam non stop z dzieckiem przy piersi
generalnie jakby poczytac "madre ksiazki" typu "jezyk niemowlat" to sek w tym zeby dziecko nie usypialo przy piersi tylko jadlo a usypialo polozone dopiero w lozeczku, no ale mi sie tego nie udalo dokonac ;-)
mozna tez probowac dawac Malej smoczek, no ale nie kazdy chce go uzywac,
ja licze na to ze moja Corka bedzie chciala ssac smoczek bo inaczej nie wiem jak sobie poradze z dwojka takich malych dzieci
 
reklama
Czarna tego Twojego chlopa to nawet do sklepu niedlugo nie bedzie mozna puszczac zeby nie wrocil nachlany.
Matko co za koles beznadziejny.



no ja mu to mowie nie ufam mu ani troche i za kazdym razem sie denerwuje...zreszta jak jedzie do sklepu to musi wszystkich kumpli poodwiedzac....kretyn skonczony...ciekawe co zrobie jak zaczne rodzic.....
2 tygodnie spokoju a potem zas to samo...:angry: dostal po mordzie i nic zreo reakcji...zreszta za kazdym razem dostaje w morde jak przyłazi pijany
 
no ja mu to mowie nie ufam mu ani troche i za kazdym razem sie denerwuje...zreszta jak jedzie do sklepu to musi wszystkich kumpli poodwiedzac....kretyn skonczony...ciekawe co zrobie jak zaczne rodzic.....
2 tygodnie spokoju a potem zas to samo...:angry: dostal po mordzie i nic zreo reakcji...zreszta za kazdym razem dostaje w morde jak przyłazi pijany
Może mu trzeba jakoś pomóc nie lać?? Może sie chłop uzaleznił??:sorry:
 
No to musi się poprawić bo jak ty dalej będziesz z dziećmi żyła z takim facetem?? Tylko dzieciom krzywdę zrobicie.
 
Może mu trzeba jakoś pomóc nie lać?? Może sie chłop uzaleznił??:sorry:


kochana, próbowałam...on chleje od 15 roku zycia teraz to i tak jest "abstynentem" jak mu mówie ze jest alkoholikiem to on twierdzi ze lubi pic...:crazy:

jak jego rodzice mieli sklep to on tam siedzial 24h/ dobe i chlał z kumplami...i co rodzice wiedzieli ze ginie alkohol...i zero reakcji....więc jedyne co mi pozostaje to zlozyc pismo do urzedu gminy o przymusowe leczenie. Przeczytalam w necie ze jest takie cos mozliwe.
 
Ojej co za opowieśc...:szok::-(

A mi jakos tak dziwnie...:eek: jakoś tak brzuch dziwnie.. jakby na @ pobolewa.. nie mocno ale tak.. no.. dziwnie..:eek: I wogóle straciłam w mig apetyt.. tylko pic litrami teraz mi sie chce:eek: Az się boję czy cos się nie zaczyna.. bo tak jakoś..:eek:

no wlasnie ponoc to sie czuje...
no bo u ciebie to tez prawidlowo cos moze sie zaczynac... :-):-):-)

tak jak i u mnie heh


wole sie nie wkrecac ale rzeczywiscie roznie moze byc, mam nadzieje ze lekarz na prenatalnym sie nie pomylil, nie chce nawet myslec...:-(

a ciekawe jak z iza...
 
U mnie jak nie urok to sraczka :crazy: byłam u lekarza, szyjka nadal skrócona i nadal rozwarta na palec, ale twarda, więc ok. Ale to moje kłucie w kości łonowej, to najprawdopodobniej rozchodzenie się spojenia łonowego, no i jak dalej będzie się rozchodzić, to mam iść za 2 tyg na usg do ortopedy, bo być może kwalifikuje się tylko na CC :angry: Ach mam dość :confused2: na szczęscie Franek zdrowy, rozwija się dobrze, ma długie nogi :-p i waży w 35 tyg + 3 dni 2680 g średniak w średniakach dalej :tak:
 
reklama
Do góry