reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Podobno dla noworodka wystarczy łyżka mleka,to nie wiele.Moja mama radziła mi nigdy nie wybudzać dziecka jak śpi,obudzi się gdy zgłodnieje.Dziecko nie da sobie krzywdy zrobić;-)
 
reklama
Ale się przed chwilą zestresowałam. Brałam prysznic i patrzę, a woda na dole jakaś taka brązowa. Pierwsza myśl, to że krwawię i zaraz się zacznie coś więcej.
Wyszłam z wanny i patrzę...a to z kranu taki żur leci, normalnie brązowa woda z kranu. Ble, ohydztwo!:-p:crazy:
 
a mi powoli puchna kostki...:-(
Marciu, ciesz się, że dopiero teraz. Mnie puchnięcie zaczęło się jakiś miesiąc temu i teraz budzę się ze spuchniętymi rękami (to na szczęście w ciągu dnia trochę przechodzi), a stopy to mam 24h/dobę spuchnięte. Wyglądają jak takie balerony:no: A do tego ta opuchlizna boli:no:
 
kurcze myslalam, ze to puchniecie mnie ominie. Staram się pływac codziennie w basenie ale nie wiem czy to coś może pomoc.
Ostatni tydzien w pracy i koniec bede lezec z nogami do góry:tak:
obym nie spuchla jak hipcio
 
hej kochane,
ale miałam noc... Ola nie chciała w ogóle spać, nie płakała na szczęście, ale była taka towarzyska, że szok...
a specjalnie wczoraj wieczorem nie dawałam jej spać, żeby w nocy pospała i tyle z tego wyszło...

Kamikaa- współczuję lekarzy... dziwnie, że na siłę hamowali...
Iza- biedulka... tez tego nie rozumiem, najpierw każą sie dziewczynie męczyć, a potem jeszcze ma przec...
a to naprawdę wyczerpuje...

dziś po południu przychodzi do nas położna.
czego mam się spodziewać?????
chyba troche dom ogarnę, żeby nie pomyslała, że Ola ma jakąś fleję za matkę...

aaaa, wiecie co? :D
w poniedziałek przed wizytą ogoliłam się TAM i taka dumna z siebie byłam, hoho ;P
dopiero teraz widzę, jak pięknie mi wyszło hahaha ;P dziwne, że lekarze ze śmiechu nie padli ;P
 
reklama
Do góry