reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Nie wiem skąd::no: mnie deprymuje fakt ze ledwo chodze i chce zeby juz bylo po żeby do normalnego zycia wrócic!! Jarek sobie łazi na jakies plenery robic zdjecia, nad morze..kurcze cokolwiek..a ja siedze..jak jakas...grrrr matrona:eek: Ty Króliczątko masz przynajmniej 2 tyg blizej ode mnie! dwa tyg to dla mnie teraz to jakas neverending story:sorry:
Ja sama już nie wiem czego chce:wściekła/y:Wiem że już niedługo koniec sle jednocześnie początek zja****...nych nocy ryków i bolacej ci..py i cycków. Już teraz czuje sie aseksualna:sorry:I do tego dochodzi stres z moim zyciem zawoowym (przekwalifikowuje sie) no i wiem ze czeka mnie niedługo wykańczanie chaty i przprowadzka. A najgorsze to jeszcze nie wiem kiedy bo przez mrozy prace w polu :angry::angry::angry:
 
reklama
ja juz wszytsko zniose.i te ryki nocne i wsyztsko, zebym tylko mogła sie ze zmeczenia chociaz na moment walnac na łózko w pozycji jakij mi sie zachce..u mnie w piatek przyszły rozpoczyna sie przyszły semestr...no ale to akurat mnie cieszy..przez moment pomysle o czyms innym..:sorry:
 
Z tą książką to był jakiś łut szczęścia. Ja też sobie dałam spokój jakiś tydzień temu, ale dziś wchodzę na allegro, wpisuję tytuł i...patrzę, a tu 35 zł. Nie wahałam się nawet:-)
Płytkę już dawno mam ściągniętą z netu, ale chciałam właśnie książkę przeczytać.

A Wy, dziewczęta, nie stresować mi się tu, bo to na dzidziole działa. Wiem coś o tym, bo ja non stop w ciąży w stresie (chociaż niczym nie rzucam ;-)) i dostałam opierdziel od mojego kardiologa. Dlatego też muszę brać te tabletki:no: Ale moja gin stwierdziła, że one dziecku nic nie robią, a lepiej, żebym ja była wyciszona i się nie stresowała...
 
O jasny gwint :szok: ale poszalałyście dzisiaj pięknie z tymi porodami :szok::szok::szok:
Mirosia i Koza gratuluje dziewczyny :-D jestem ciekawa czy wogóle zostanie ktoś na marzec :-D

Agniesiak85 super że wyniki wyszły oki :tak:

To ja ide kontynuować prasowanko bo mnie przeraża to Wasze tempo :tak: nie znasz dnia a ni godziny a od 2 dni jakoś dziwnie się czuje, mała się wierci jakoś tak nisko, pipke uciska :tak: ni ma jutro się pakuje chyba nawyższy czas ;-)
 
Młoda mamusia fajnie, że jesteś. Dawno nie zaglądałaś, to już byłaś podejrzana o pobyt na porodówce.
Agniesiak może odstaw to mleko. Dali Ci chociaż coś do smarowania,bo to się przecie zadrapać można.
Mag007 mirosia, to chyba nie miała żadnych objawów przepowiadających poród, ciekawe jak Moniazuber.
Kamikaa odezwij się!!
A co z Mag349 ?? Kończy remont czy też rodzi?
My już częściowo sypialnie przestawilimy, chwila przerwy i dalej do pracy. Pralka z pieluchami kończy prać, teraz kocyk, ręczniki, śpiworek i na dzisiaj dość, bo nie będzie gdzie suszyć.
 
Młoda mamusia fajnie, że jesteś. Dawno nie zaglądałaś, to już byłaś podejrzana o pobyt na porodówce.
Agniesiak może odstaw to mleko. Dali Ci chociaż coś do smarowania,bo to się przecie zadrapać można.
Mag007 mirosia, to chyba nie miała żadnych objawów przepowiadających poród, ciekawe jak Moniazuber.
Kamikaa odezwij się!!
A co z Mag349 ?? Kończy remont czy też rodzi?
My już częściowo sypialnie przestawilimy, chwila przerwy i dalej do pracy. Pralka z pieluchami kończy prać, teraz kocyk, ręczniki, śpiworek i na dzisiaj dość, bo nie będzie gdzie suszyć.

No ja właśnie nie przypominam sobie zeby mirosia coś o objawach pisała. Może właśnie te które nie opisują że im coś dolega, co przybliża je do porodu rodzą wcześniej.
 
A u mnie własnie same objawy zbliżającego się porodu.

No i te nerwy:szok: Rzuciłąm miseczką z rosołem i narobiłam bałagau jakich mało bo się wkurwił.....am na M.
I pojechał sobie. Mam nerwa i chce spakować sibie i córę i jechać do rodziców. Ale to 300 km:angry::crazy: Może na autosradzie urodzę to będę ją mieć za darmodo końca zycia:-D:-D:-D

eh ale dziewczyny idzie to rozpakowanie szok :)

króliczątko nie jesteś sama, ja mam od wczoraj ciche dni, jestem wkurzona, teściowa mieszka blok obok i widuję ją codziennie, wczoraj myła jedno okno, dziś zaprosiła nas na obiad, a od poniedziałku chce myć jedno okno dziennie, mam dość jej, działa na mnie nerwowo a mój M tego nie rozumie bo to jego mamusia, a ja mam dość tego, że mi się kręci po mieszkaniu, ale co mogę zrobić, bo jak wrócę z macierzyńskiego ona zajmie się małym i jestem w kropce. no i na obiad nie poszłam, mój M nie chce jechać do moich rodziców to ja do nich też nie będę chodzić, czasami oni sobie tak gaworzą jakby zapominali że to ja będę MAMA ah ale mam nerwy piję melisę. siedzę sama w sypialni, niech się pocałuje w d....... ja pierwsza nie pójdę, też bym pojechała do mamy ale skończy się na tym, że napewno mnie nie puści a nie chce mi się ubierać i pakować bez sensu wiec siedze sobie sama, no nie sama z małym brzdącem w brzusiu który jest całym moim światem. ah musiałam się nagadać

ja tez dzisiaj z nerwów chodze i aż płaczę..mam ochote walnąc czymś w ściane..nalepiej jakims talerzem.......:nerd: problem w tylko w tym że nawet nie wie co mnie tak denerwuje...

O ludzie jak dobrzez ze Was mam. A juz myślalam ze ze mną cos nie tak. Od dwóch dni chodze taka podminowana ze bez noża nie podchodz.Córa doprowadza mnie co chwilę do białej gorączki tym swoim "mamo!". Mamo to mamo tamto, zwariowac można. A ja jak słoń się ruszam, nogi mam tak popuchnięte ze jak idę to czuję ze mi woda chlupocze, jakbym pomiędzy kośćmi a skóra miała litry wody. Wszytsko mnie denerwuje na maksa, kryzce na wszytskicj dookoła a rozpłakać sie teraz to moment:eek:

Moje skurcze z którymi od początku lutego walczyłam no-spą teraz ucichły całkowicie-zupełnie bez sensu bo jutro kończę 37 tydzień więć mogłabym już się sypać i mieć brzuchol z głowy.Echhhh..cięzko mi jakoś.

Z tą książką to był jakiś łut szczęścia. Ja też sobie dałam spokój jakiś tydzień temu, ale dziś wchodzę na allegro, wpisuję tytuł i...patrzę, a tu 35 zł. Nie wahałam się nawet:-)
Płytkę już dawno mam ściągniętą z netu, ale chciałam właśnie książkę przeczytać.

A Wy, dziewczęta, nie stresować mi się tu, bo to na dzidziole działa. Wiem coś o tym, bo ja non stop w ciąży w stresie (chociaż niczym nie rzucam ;-)) i dostałam opierdziel od mojego kardiologa. Dlatego też muszę brać te tabletki:no: Ale moja gin stwierdziła, że one dziecku nic nie robią, a lepiej, żebym ja była wyciszona i się nie stresowała...

Super fiołkowa ze udał ci sie taki zakup. a ta płyta to jaki ma tytuł? Może ja tez sobie ściagnę?

Tak myślęz ze może jutro "ubiorę" juz łóżeczko, chociaż nie wiem czy się pościelka nie zakurzy do 9 marca. W końcu to jeszcze 2 tygodnie. Jak myślicie? Z drugiej strony jkaby mnie nagle chwyciło przed tym terminem to nie wiem czy mąż będzie wiedział jaki komplet założyć i czy w ogóle o tym pomyśli... W końcu jeszcze Julę bedzie miał na głowie....
 
reklama
Do góry