reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

króliczątko uśmiałąm się z tych krewetek:)
moniazuber jest wątek opowieści z porodówek
frotka gratulacje jeszcze raz
Ja dzis też byłam na zakupach i oczywiście przesadziłam, tak mnie brzuch kłuł z lewej strony że musiałam wziąść apap. Teraz na szczęscie jest okej:) Ale leżę grzecznie w łóżku:)
 
reklama
Witam dziewzynki.
Widac spokoj sobotni nastal na forum,ale to juz norma,
musimy sie nacieszyc ostatnimi spokojnymi weekendami.
Niestety moj G caly dzien w pracy

Dwa dni mialam kiepskie wiec sie nie odzywalam.
W czwartek bylam u ginka szyjka skrocona,ale zamknieta niestety nadal potwierdzil cc i wyslalmnie na badania do szpitala(usg,ktg)
No i wczoraj caly dzien spedzilam w szpitalu.
Najpierw wyslali mnie na usg potem poszlam na porodowke na ktg i o zgrozo znow spowrotem usg.I tam technik zaczal sie nademna pastwic.Przewracal mnie z boku na bok i do tego co chwile prosze zamknac reka nos.Myslalam ze sie udusze.Ale to jest jeszcze nie najgorsze.Najgorsze bylo dla mnie to ze nikt nic mi nie powiedzial co jak i dlaczego tylko pielegniarka na koncu poinformowala mnie ze mieli konsultacje przez telefon z moim lekarzem i na czwartek mam sie zglosic na cc.
No niby wszystko ok bo opieka przemila,dbali o mnie jak o smierdzace jajko,ale nikt nic nie powie.Bo to tylko moj lekarz moze mi powiedziec a jego nie moge niestety dorwac telefonicznie,a wizyte mam dopiero we wtorek.
Wiecie nawet pozwolili mi wybrac sobie godzine cc.

W niedziele i we wtorek jeszcze mam przyjechac i maja znowu robic mi usg i ktg i znowu pewnie dwa dni wymazane z kaledarza.Ale jak we wtorek dorwe mojego ginka to chyba go udusze ze nie skontaktowal sie ze mna i tyle dni nic nie wiedzialam.Mam nadzieje tylko ze z synkiem(potwierdzili na 100%)wszystko ok.
I zepsuli nam plany na walentynki bo dowiedzialam sie przez to ze moj G mial cos w planach i niestety mu pokrzyzowali wizyta w szpitalu.To nic odbijemy to pozniej najwazniejsze co z dzidzia
 
Witajcie moje miłe:)Milenka spi jak aniołek ,wiec mam chwile. Termin miałam na koniec marca!!!Na ostatniej wizycie gin powiedział że córcia taka duza, ze natychmiast kończył by ciążę.Mało wód płodowych, a waga przewidywana 4600!!Ntychmiast do szpitala i tak wyladowałam w klinice w Plicach. Tam potwierdziło sie , podobno przez moje historie z hormonami zaszłam w ciaże nie 23 czerwca a wczesniej?i miesiaczkowałam...Do dzis nie wiem co mam myślec...urodziłam przez cc w 33 tygodniu dziecko 40 tygodniowe!!!dlaczego wcześniej specjalista sie nie połapał? Cały czas wiadomo było,że rodze duże dzieci i płód był duży, cukrzycy nie miałam, wiec nie było otłuszczone...Rosło równo bez skoków.Po porodzie okazało sie jak zawodne maja najlepsze sprzęty...Milenka urodziła sie z wagą 3800!!:)Przed porodem miałam mnóstwo badań, wyników i poiarów. Znany profesor tez sie udzielił i co...Najwazniejsze , że nie jest wczesniakiem i jest zupełnie zdrowiutka:) Jestem bardzo szczęśliwa, że wszystko juz za mna. A teraz ide masować piersi ,bo mam nawał pokarmu.Pozdrowionka:)
 
króliczątko uśmiałąm się z tych krewetek:)
moniazuber jest wątek opowieści z porodówek
frotka gratulacje jeszcze raz
Ja dzis też byłam na zakupach i oczywiście przesadziłam, tak mnie brzuch kłuł z lewej strony że musiałam wziąść apap. Teraz na szczęscie jest okej:) Ale leżę grzecznie w łóżku:)


:-):-):-):-) Więc będę mieć te krewety na kolacje:-):-):-):-) Babka odłozyła w Aucham i mężuś jedzie po nie:-p Inaczej musiałabym chyba Ralanium zażyć bo już taką mam ochotę:laugh2:
Co do kłucia to mnie też tak kłuje ale po prawej stronie. Szczególnie jak chodzę. Martwi mnie to. Kolejna wizyta u gina w środę.
 
Witajcie moje miłe:)Milenka spi jak aniołek ,wiec mam chwile. Termin miałam na koniec marca!!!Na ostatniej wizycie gin powiedział że córcia taka duza, ze natychmiast kończył by ciążę.Mało wód płodowych, a waga przewidywana 4600!!Ntychmiast do szpitala i tak wyladowałam w klinice w Plicach. Tam potwierdziło sie , podobno przez moje historie z hormonami zaszłam w ciaże nie 23 czerwca a wczesniej?i miesiaczkowałam...Do dzis nie wiem co mam myślec...urodziłam przez cc w 33 tygodniu dziecko 40 tygodniowe!!!dlaczego wcześniej specjalista sie nie połapał? Cały czas wiadomo było,że rodze duże dzieci i płód był duży, cukrzycy nie miałam, wiec nie było otłuszczone...Rosło równo bez skoków.Po porodzie okazało sie jak zawodne maja najlepsze sprzęty...Milenka urodziła sie z wagą 3800!!:)Przed porodem miałam mnóstwo badań, wyników i poiarów. Znany profesor tez sie udzielił i co...Najwazniejsze , że nie jest wczesniakiem i jest zupełnie zdrowiutka:) Jestem bardzo szczęśliwa, że wszystko juz za mna. A teraz ide masować piersi ,bo mam nawał pokarmu.Pozdrowionka:)

Kochana Twoja niunia jest prześliczna!!!!!!!!!!!!!!!
A tak swoja droga to na 1 usg nie wydalo sie lekarzowi dziwne ze fasolka jest wieksza niz powinna?? podobno jezeli 1 usg potwierdzi termin z usg to tego sie trzeba trzymac....ja tak mialam w 1 ciazy. Dzidzia byl wiekszy niz powinien i lekarze sie mnie pytali czy 1 usg sie pokrywalo z terminem okresu.
 
wow, co za historia Frotka:) najwazniejsze ze Milenka jest zdrowa i wszystko skonczyło sie pomyslnie:tak:

Króliczatko..gratulacje:-D dobiłaś swego:tak: teraz mnie tez ochota na krewetki wziela...z jakas pasta z avocado najlepiej...mniam;-)
 
Witajcie moje miłe:)Milenka spi jak aniołek ,wiec mam chwile. Termin miałam na koniec marca!!!Na ostatniej wizycie gin powiedział że córcia taka duza, ze natychmiast kończył by ciążę.Mało wód płodowych, a waga przewidywana 4600!!Ntychmiast do szpitala i tak wyladowałam w klinice w Plicach. Tam potwierdziło sie , podobno przez moje historie z hormonami zaszłam w ciaże nie 23 czerwca a wczesniej?i miesiaczkowałam...Do dzis nie wiem co mam myślec...urodziłam przez cc w 33 tygodniu dziecko 40 tygodniowe!!!dlaczego wcześniej specjalista sie nie połapał? Cały czas wiadomo było,że rodze duże dzieci i płód był duży, cukrzycy nie miałam, wiec nie było otłuszczone...Rosło równo bez skoków.Po porodzie okazało sie jak zawodne maja najlepsze sprzęty...Milenka urodziła sie z wagą 3800!!:)Przed porodem miałam mnóstwo badań, wyników i poiarów. Znany profesor tez sie udzielił i co...Najwazniejsze , że nie jest wczesniakiem i jest zupełnie zdrowiutka:) Jestem bardzo szczęśliwa, że wszystko juz za mna. A teraz ide masować piersi ,bo mam nawał pokarmu.Pozdrowionka:)



jestem w szoku, najważniejsze, że cała i zdrowa :) gratuluję, jest śliczna:)
 
reklama
Frotka - to dopiero historia!
Dobrze że wszystko dobrze i Milenka zdrowa i cała jest z Wami w domu!
Jest przecudowna!!!
Tak sobie myślę że cykl wcześniej... to byłoby +4 tyg czyli nie 33tydz a 37 i już waga i wzrost nie są tak szokujące, może rzeczywiście pomyłka? Ale tak by się mylili przez całą ciążę?
podobno najbardziej wymierne sa terminy z okolicy 12-14 tc - czyli z pierwszego usg genetycznego - tego z kością nosową i przeziernością karkową.
 
Do góry