na szkole rodzenie położna laktacyjna mówiła nam że piersi w żaden sposób się nie przygotowuje(hartuje) same widzą co maja robićDziewczynki, a mozna jakos przygotowac piersi do karmienia? Wiem, ze jest duzo porad, zeby stosowac naprzemienne zimne i gorace prysznice. Masowac brodawek nie wolno, wiec tak sie zastanawiam, czy jakos jeszcze inaczej mozna
reklama
Czarnuszka88
Mama Sebiego i Cristiano
Uffff....ale dzien.....mialam gosci...przyjechala zona kuzyna od meza i siedziala prawie caly dzien....no ale przynajmniej nie byłam sama ) tez jest w ciazy i ma termin na koniec sierpnia wiec dopiero poczatek )
mecze sie dalej z tym katarem...( Sebus zreszta tak samo....ale na szczescie to nic powazniejszego wiec mysle ze kilka dni i przejdzie....
meza nie ma naprawia auto u kolegi...a wogole wczoraj z nim rozmawiałam i powiedziałam co czuje i jak mi jest zle ze takie mam zycie....to mnie przeprosil i powiedzial zebym tak nie myslała ze mnie bardzo kocha i wogole....no nic.....:/
wogole ta wsumie kuzynka co przyjechala to mowi mi ze sama sie dziwi ze taka rodzina ze kazdy zyje osobno..ze tesciowa siedzi w domu u siebie ja siedze w domu u siebie i wogole nie zyjemy ze soba i nie rozmawiamy ze kazdy w swoim pokoju.....hehe
a Co do karmienia to ja na szczescie nie miałam problemu mlody ciagnalllll ze ahhhh bylam z niego dumna , mnie nic nie bolało i jedynie to chyba w 3 czy 4 dobie mialam strasznie ciezkie cycki i jakby kamienie w srodku takie guzki to polozna mi kazała sciągnąc całe mleko do konca i zeby sie nazbierało nowe i pomoglo
nie zapeszam....mam nadzieje ze teraz tez pojdzie tak gładko...
kochana ja nawet meble z K musialam skrecac..przed swietami co kupilismy sypialnie ..bo nie mial kto mu pomoc
mecze sie dalej z tym katarem...( Sebus zreszta tak samo....ale na szczescie to nic powazniejszego wiec mysle ze kilka dni i przejdzie....
meza nie ma naprawia auto u kolegi...a wogole wczoraj z nim rozmawiałam i powiedziałam co czuje i jak mi jest zle ze takie mam zycie....to mnie przeprosil i powiedzial zebym tak nie myslała ze mnie bardzo kocha i wogole....no nic.....:/
wogole ta wsumie kuzynka co przyjechala to mowi mi ze sama sie dziwi ze taka rodzina ze kazdy zyje osobno..ze tesciowa siedzi w domu u siebie ja siedze w domu u siebie i wogole nie zyjemy ze soba i nie rozmawiamy ze kazdy w swoim pokoju.....hehe
a Co do karmienia to ja na szczescie nie miałam problemu mlody ciagnalllll ze ahhhh bylam z niego dumna , mnie nic nie bolało i jedynie to chyba w 3 czy 4 dobie mialam strasznie ciezkie cycki i jakby kamienie w srodku takie guzki to polozna mi kazała sciągnąc całe mleko do konca i zeby sie nazbierało nowe i pomoglo
nie zapeszam....mam nadzieje ze teraz tez pojdzie tak gładko...
Czarnuszka, Ty jesteś jakaś super- kobieta, ja bym łóżeczka w życiu sama nie złożyła
zresztą mój M. nie mógł się sam doczekać i jeszcze mnie odganiał ;-)
no kupiłam taki sam :-) w promocji był nawet, to tym bardziej się ucieszyłam :-) ale jeszcze nie używałam, bo miałam kilka dużych próbek loveli, więc na razie pojechałam na tym ;-)
dziś cos mi sie stało, usiedzieć nie mogę, poprałam, powieszałam, upiekłam ciasto, posprzątałam i dalej mnie nosi i do tego tak mi okropnie gorąco, w domu 17 stopni, M. siedzi w swetrze i myśli o szlafroku, a ja latam w bluzce bez rękawów
a co do sąsiadów, to ja moge narzekać tylko na ich głosne zachowanie: codziennie o 7 rano wychodzą do pracy walą drzwiami tak, że cały dom sie trzęsie... ale coś przeczuwam, że moja niunia odda im z nawiązką
kochana ja nawet meble z K musialam skrecac..przed swietami co kupilismy sypialnie ..bo nie mial kto mu pomoc
Gosia_x_bonus i gratis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2009
- Postów
- 808
nie chcę straszyć ale puchnięcie nóg jest m.in objawem zatrucia ciążowego, zmierz sobie ciśnienie, jesli masz podwyższone i plus te nogi radzę do lekarza, ja ide do szpitala w poniedziałek bo mam tylko podwyższone ciśnienie, nogi nie puchną, ale muszą wykluczyć zatrucie
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
a ja stosowałam nakładki z Aventu. Dla mnie super sprawa. Gdyby nie one nie mogła bym karmic Filipka, a tak przez tydzień jechaliśmy na nich, pierszi sie zagoiły i brodawki wzmocniły. Dla mnie to cudo nie do zastąpienia. Ja polecam jak są bardzo poranione piersi. Filip sie wcale nie oduczył ssać cyca, wręcz przeciwnie, straszny cycuś był
Co do nawału. Może byc ten problem nawet i w szpitalu. U nas położne same tukły te liście i okłady robiły. Co do polewania piersi prysznicem żeby ulżyć, to moze i pomaga, ale nie w takich ostrych sprawach. A trzeba naprawdę tego pilnowac, bo można nawet w szpitalu z tego powodu wylądować. Najczęściej, to jak sie "pozatyka" to polecają żeby mąż porządnie zassał - poważnie . Kuzynka miała takie "zabiegi"
Co do wkładek - top ja Jonsona nie polecam skolei, bo mnie strażnie podrażniły piersi. Dla mnie jedynie słuszne z jednorazowych to były Gerbera, a z Aventu używałam wielorazowych i tez mi bardzo pasowały.
Króliczonkto - nie bardzo da sie jedne wkłądki każdej polecić, bo naprawdę, każde piersi inaczej reagują. Wklejałam kiedyć o wkłądkach wątek z polecam-odradzam. Każda wolała co innego
Co do nawału. Może byc ten problem nawet i w szpitalu. U nas położne same tukły te liście i okłady robiły. Co do polewania piersi prysznicem żeby ulżyć, to moze i pomaga, ale nie w takich ostrych sprawach. A trzeba naprawdę tego pilnowac, bo można nawet w szpitalu z tego powodu wylądować. Najczęściej, to jak sie "pozatyka" to polecają żeby mąż porządnie zassał - poważnie . Kuzynka miała takie "zabiegi"
Co do wkładek - top ja Jonsona nie polecam skolei, bo mnie strażnie podrażniły piersi. Dla mnie jedynie słuszne z jednorazowych to były Gerbera, a z Aventu używałam wielorazowych i tez mi bardzo pasowały.
Króliczonkto - nie bardzo da sie jedne wkłądki każdej polecić, bo naprawdę, każde piersi inaczej reagują. Wklejałam kiedyć o wkłądkach wątek z polecam-odradzam. Każda wolała co innego
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Czarnuszka88 - no to fajnie że udało Wam sie tak porozmawiać
Tabasia - jak ja rodsziłam prawie 3 lata temu to była moda że trzeba hartować. Najlepiej podobała mi się porada, zeby otwierać okno i tak stać z gołymi cycochami na wiaterku w oknie. Noo niezłe widoki by ludzie mieli
Teraz w gazetach czytałam że nie należy hartować.
Tabasia - jak ja rodsziłam prawie 3 lata temu to była moda że trzeba hartować. Najlepiej podobała mi się porada, zeby otwierać okno i tak stać z gołymi cycochami na wiaterku w oknie. Noo niezłe widoki by ludzie mieli
Teraz w gazetach czytałam że nie należy hartować.
patinka_1985
Szczęśliwa mama i żona :)
witam się prawie wieczorowo hehe
Egzaminek zaliczony Weszłam na sale i ciiisza wszyscy na mnie patrzeli jakby jakies ufo czy coś hehe. Kumpele mi zajęly już miejsce i do dzieła. Współpraca była więc luzik. Nie było tragedii.
Później odwiedzilismy moja siostram która mieszka w Krakowie i wracaliśmy.
Upiekłam ciasto-sernik, bo jutro gości mamy a już długo ten ser do ciasta miałam w lodówce:-) No i nawet pięknie sie upiekł. Zobaczymy jutro. Ogarnełam kuchnie i tyle. Padłam na twarz... mam DOŚĆ!!!! Brzuchol ciężki jak cholera i teraz jestem w pozycji pół siedzącej i jakoś lepiej.
Powiem wam że boje sie troche karmienia piersią...myśle już nad laktatorem bo przecięz już po porodzie za pare tyg bede musiała jechać na ćw do Krakowa i bede odciągać. W sklepie kobita polecała mi z NUKa. No i nie wiem w sumie. Jeszcze poczytam i pomyśle nad tym
Jejku niektóre z was juz są maja w brzuszku donoszone dzieci i czekaja na tą chwile...aaaaaaaahhhhhhhh jak faaajnie a ja jeszcze 4 tygodnie do odstawienia leków...
Myszencja gdzie planujesz rodzić?
Egzaminek zaliczony Weszłam na sale i ciiisza wszyscy na mnie patrzeli jakby jakies ufo czy coś hehe. Kumpele mi zajęly już miejsce i do dzieła. Współpraca była więc luzik. Nie było tragedii.
Później odwiedzilismy moja siostram która mieszka w Krakowie i wracaliśmy.
Upiekłam ciasto-sernik, bo jutro gości mamy a już długo ten ser do ciasta miałam w lodówce:-) No i nawet pięknie sie upiekł. Zobaczymy jutro. Ogarnełam kuchnie i tyle. Padłam na twarz... mam DOŚĆ!!!! Brzuchol ciężki jak cholera i teraz jestem w pozycji pół siedzącej i jakoś lepiej.
Powiem wam że boje sie troche karmienia piersią...myśle już nad laktatorem bo przecięz już po porodzie za pare tyg bede musiała jechać na ćw do Krakowa i bede odciągać. W sklepie kobita polecała mi z NUKa. No i nie wiem w sumie. Jeszcze poczytam i pomyśle nad tym
Jejku niektóre z was juz są maja w brzuszku donoszone dzieci i czekaja na tą chwile...aaaaaaaahhhhhhhh jak faaajnie a ja jeszcze 4 tygodnie do odstawienia leków...
Myszencja gdzie planujesz rodzić?
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
BosssskieNajlepiej podobała mi się porada, zeby otwierać okno i tak stać z gołymi cycochami na wiaterku w oknie. Noo niezłe widoki by ludzie mieli
reklama
ionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2009
- Postów
- 5 109
jak ja rodsziłam prawie 3 lata temu to była moda że trzeba hartować. Najlepiej podobała mi się porada, zeby otwierać okno i tak stać z gołymi cycochami na wiaterku w oknie. Noo niezłe widoki by ludzie mieli
Teraz w gazetach czytałam że nie należy hartować.
hahaha, nieźle wyobraźcie sobie kobity w oknach szpitala, każda cycki wietrzy
a tak już bardziej poważnie, to zależy na kogo sie trafi... ja słyszałam i czytałam, żeby nic nie robić, a położna u mnie w szpitalu kazała szczypać (w 3 miesiącu bylam wtedy), no ale ja nic nie robię, bo i tak żadnego parcia na karmienie naturalne nie mam ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 686
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: