reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Czarnuszka, Myszencja- Co sie porobiło:szok:, nasze maluchy mają przecież jeszcze czas. Mam nadzieje, że dotrwacie w dwupaku jeszcze te kilka tygodni.

Dawno mnie tu nie było bo zamieszanie z remontem i brak internetu mnie powstrzymał . Wczoraj byłam na usg i okazało sie ze mały jest owiniety pepowiną pani doktor kazała mi sie nie martwic ale jak ja mam sie nie martwić o tą mała istotkę:-:)-:)-(

Dużo czytałam na ten temat. Podobno owinięcie pępowiną nawet nie jest wskazaniem do cesarki:wściekła/y:. Często sie to zdarza. Jak trafisz na dobrą położną, to nic nie powinno się stać. Zazwyczaj uda się ściągnąć pępowinę z główki dziecka, lub w gorszym wypadku przeciąć, jak główka już wyjdzie. Jeżeli poród będzie sie wydłużał i dziecko będzie mialo nieregularne tętno, to wtedy dopiero zrobia CC. paranoja, na ale taka jest polska rzeczywistosć.:crazy: Za nic w świecie nie pozwól na wyciskanie dziecka na siłę poprzez napieranie na brzuch. Dzis właśnie przeczytałam, że w szpitalu w którym miałam rodzić ordynator w ten sposób udusił dziecko https://www.babyboom.pl/forum/zlota-lista-f51/szpital-w-swietochlowicach-6427/index44.html na szczęście już dawno zrezygnowałam z porodu w tym szpitalu.

Ja się martwię o mojego Kubusia, gdyż nadal się mało rusza. Wydrukowałam sobie kartę ruchów płodu. Podobno gdy w ciagu 12 godzin jest ich 10 to wszystko jest ok. Myślę, że tyle naliczę;-)jak opisujecie to co wasze dzieciaczki wypirawiaja w brzuszkach to nie chce mi się w to wierzyć, mój to wyjatkowy leń.
Lekarka zbagatelizowala te moje obawy, dlatego biorę sprawy w swoje ręce. Za tydzień idę prywatnie na USG, gdyby cos było nie tak ( tfu, tfu) to następnie idę na wizytę prywatną do ordynatora odziału w którym chcę rodzić.
 
reklama
Dziewczyny! Wszystkie macie się trzymać dzielnie i nie wypuszczać jeszcze maleństw!

Co to się porobiło...

Kurcze, a ja mam wizytę dopiero na 19 stycznia i aż się boję, że i u mnie coś odkryje, skoro tak wiele z Was ma problemy...
Ale lepiej o tym nie myśleć.
Przynajmniej wczorajsze wyniki mam dobre.

Ja wróciłam właśnie od dentysty. Brr... Nie znoszę tam chodzić :no: Chociaż w sumie nie wiem czemu, bo nigdy mnie nic nie boli - przecież dają znieczulenie. Ale nie lubię i już:wściekła/y:
Na szczęście następna wizyta dopiero po porodzie, bo miałam ząb leczony kanałowo i trzeba zdjęcie zrobić, żeby sprawdzić czy wszystko ok.

W niedzielę idę na dyżur do mojego kardiologa. Zobaczymy co z moim ciśnieniem i arytmią...

A Wy jeszcze raz - trzymać się dzielnie!

Masz rację...się porobiło...coraz więcej niepokojących wieści...aż strach iść na kolejną wizytę:szok::szok::szok:
 
Wydrukowałam sobie kartę ruchów płodu. Podobno gdy w ciagu 12 godzin jest ich 10 to wszystko jest ok. Myślę, że tyle naliczę;-)jak opisujecie to co wasze dzieciaczki wypirawiaja w brzuszkach to nie chce mi się w to wierzyć, mój to wyjatkowy leń.
A skąd wzięłaś taką kartę? Można w necie znaleźć?
Mój mały przeważnie się często wierci, ale są takie dni, kiedy czuję go naprawdę rzadko. Lekarka powiedziała mi, że już nawet w brzuchu dzieci miewają humorki i lepsze/gorsze dni, więc żeby się nie martwić. Jakby się nie ruszało, to mam coś zjeść, położyć się na pół godziny na lewym boku, a potem liczyć. Jak naliczę 2 ruchy, to ma być OK:tak:
 
moniSkaBe ja też mam wizyty co miesiąc wydaje mie się że teraz powinny być przynajmniej co 3 tygodnie ale przynajmniej nie bedziemy stawać na wage co 3 tygonie tylko co 4:-D i nie bedziemy sie stresować!!

candy ja wczesniej bralam zelazo codziennie po 1 tabletce, jak przez 2 mce nie psadło kazal brac co 2 dni i co....popraiwlo się:shocked2:nie wiem jakim cudem ale gin się smiał ze przez święta dużo mięsa jadłam i dlatego wzrosło do 11,7:-)

moniazuber czekamy na wieści z usg:-)


Witam i ja
Po wczorajszej wizycie u gina ktora miala byc na 20 to od lekarza wyszlam o23 i niestety dzisiaj jak K wroci z pracy jade do szpitala. Szyjka miękka 23mm i stwierdzila ze w kazdej chwili moge urodzic no i koniecznie do szpitala bo w razie co to mi podadza lek na plucka dzidzi.:-( Potem szybko jechalismy do tesco i dopiero o 1 w nocy bylismy w domu, musialam kupic wszstko do szpitala ...cos czulam ze trza to robic wczesniej.
Teraz leze plackiem :-(tesciowa sie zajmuje sebusiem i strasznie mi ciezko jest ze bede musiala go zostawic na kilka dni:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

Ale to badanie mialaś przez usg czy ręcznie ocenił ze masz 23mm??:confused: Ale jak jest szyjka zamknieta to nie takich obaw!! Mi ręcznie oceniał ze moja szyjka ma ok 20mm i jest miękka ale zamknieta i zalecił leżenie i 3xnospe i 3 magnzy i jak zacznie sie cos dziac to od razu na IP. Ale u ciebie dziewnie że masz od razy do szpitala...ale lepiej dmuchac na zimne, tylko szkoda starszego synka!
 
jejku czarnuszka trzymaj sie :)
wlasnie siedze w zimnej kafejce musialam isc na zakupy i obczaic e-bey i spytalam tego goscia (turek )z kaffejki czy zna kogos kto naprawia kompy i sie okazalo ze on to robi w 2-3 godz i po robocie :)Lece szybko do domu po mojego starego kompa i zobaczymy moze jeszcze dzisiaj wieczorem bede miec mojego :))
tesknie za wami i czuje sie jak jakas uposledzona bez kompa bo odcieta os swiata .

Dobra lece :))
Jak cos to moze do potem :)
 
Jak dobrze po sniadanku :-):-):-)
Teraz pije ciepla herbatke i sie rozgrzewam, bo w Irlandii najgorsza zima od 30-stu lat :szok::szok::szok: Jakies -5 i troszke sniegu :-D Ale zmarlam i tak.
Wyniki bede miec dopiero za jakis tydzien...
Mnie też muliło, ale wytrzymałam, bo uprzedzili, że jak nie utrzymam to trzeba za jakiś czas badanie powtórzyć:szok::szok:
No debil, ale niedługo odechce mu się muzyki, jak po nocach zacznie go przez ścianę dziecko budzić;-);-);-) ja też mam podobnych sąsiadów i czekam, aż właśnie mała za nas wszystko to odbije;-);-)
Misia a czemu sie zdziwilas, ze mnie wypuscili po wypiciu? W sumie do domku mam 10min. spacerkiem, a w tej przychodni tlumy chorych ludzi, szok! :nerd:
No licze, ze Alex troche pokoncertuje temu dupkowi :-D i Wasza Niunia tez :-D


Witajcie!

Wyprawiłam męża do pracy i teraz już wolna jestem, chociaż... Po tej wczorjszej wizycie strasznie się martwię. Gin kazał leżeć, to leże, tylko na sikanie latam. No i wlaśnie teraz jak bylam w toalecie, to mi na papierku toaletowym został tak jakby śluz ze skrzepem. A no-spa na twardnienie brzucha tak tylko trochę pomogła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Jak mi nie przejdzie do 15, tzn nadal będzie mi coś takiego wyciekać, to chyba do szpitala się przejadę, bo wczoraj gin mnie straszył przedwczesnym porodem i mówił, że marzy, żebym do 36 tygodnia donsiła. Z kolei moja teściowa, której najmlodszy syn jest 6miesięcznym wcześniakiem, mówi że mala jest już na tyle duża żeby się nie martwić. To moje pierwsze, upragnione maleństwo i strasznie się boję:-:)-:)-(
Myszencja moze faktycznie zadzwon do gina, albo jedz do szpitala sprawdzic co to. Nawet najmniejsza plamka moze byc niebezpieczna.Ja w 16tc mialam takie minimalne krwawienie i okazalo sie, ze troszke lozysko sie odkleilo, ale lekarz nie zalecil mi nic robic. I pozniej juz wszystko "sie naprawilo". Ale lepiej sprawdzic :tak:

Witajcie Brzuchatki!
Czarnuszka trzymam kciuki, zebyscie wytrzymali jak najdluzej i wierze, ze tak bedzie!
Ja juz marze o marcu...jestesmy w trakcie przeprowadzki i meczy mnie to wszystko, chcialabym miec to juz za soba, najwazniejsze, ze juz nie zamierzam wiecej isc do pracy. Macierzynski zaczynam od 18 stycznia, ale nastepny tydzien ide na chorobowe, bo nie czuje sie na silach, zeby pracowac.
Pozdrowiam Was wszystkie i zycze zdrowka!
Renif wspolczuje przeprowadzki! Ja zaczynam 1 lutego i powiem szczerze, ze bardzo sie ciesze, bo juz mi coraz ciezej... A codziennie wstaje o 6:20 i tak do 23 na nogach jestem...

Witam:-)
Właśnie wróciłam z zakładu parcy bo musialam zawieść L4, zaraz nadrobie zaleglosci ale tak mi ciśnienie podskoczylo bo szef mi nie dał premii rocznej:wściekła/y: qrwa zapierdalałam , w zasadzie utrzymywalam zakład na moich zleceniach zew i wew i ten **** mi nie dał nawet premii ze te 10 mcy które prcowałam:wściekła/y: Na L4 poszłam od 9 listopada wiec uważam ze za 10mcy powinnam dostać premie!! Nawet nie mialam sily dyskotowania z nim i wyrazenia mojej opinii bo od razu oczy mi sie zalały łzami i nie chcialm mu tego pokazac i wyszłam!! Powiedzialam tylko ; "to szkoda" i odwrocialam sie na pięcie i wyszlam bez dowidzenia !! Teraz żałuje bo mogłam mu to wygranąć ale moze dało mu to coś do myslenia....wrrrrrrrrr
Kochana wspolczuje!!! Doskonale rozumiem Twoje rozgoryczenie! Mnie natomiast awansowali, a robie gorsze rzeczy niz wczesniej, nic zwiazanego z moja obecna pozycja :no: Jestem wsciekla i mysle, zeby pogadac o tym z szefem. A na macierzynskim zaczynam szukac nowej pracy, bo nikt mnie nie bedzie tak traktowac! Nie po to robie kolejna szkole, zeby sie uwsteczniac! Banda burakow! :baffled: Tyle sie staralam, ale widze, ze nie warto...

Dziewczyny moj Alexik sie tak kreci, ze juz mnie caly brzuch boli. To nie sa kopniaczki, ale takie przekrecanie sie... I to mnie wlasnie boli bardziej niz kopanie (nawet po pecherzu i szyjce :-D), bo czuje go ponad pepkiem, strasznie pod skora i mam wrazenie jakby mial mi ten brzuch peknac. Ale i tak fajne to uczucie :-)
 
A skąd wzięłaś taką kartę? Można w necie znaleźć?
Mój mały przeważnie się często wierci, ale są takie dni, kiedy czuję go naprawdę rzadko. Lekarka powiedziała mi, że już nawet w brzuchu dzieci miewają humorki i lepsze/gorsze dni, więc żeby się nie martwić. Jakby się nie ruszało, to mam coś zjeść, położyć się na pół godziny na lewym boku, a potem liczyć. Jak naliczę 2 ruchy, to ma być OK:tak:

Ja też słyszałam, że dzieci mają lepsze i gorsze dni....i dokładnie tak, jak ty zjeść lub wypić coś (ciepłego!!!) i poczekać....zazwyczaj działa, choć generalnie nie ma potrzeby bo mała zazwyczaj szaleje:-D:-D
 
A skąd wzięłaś taką kartę? Można w necie znaleźć?
Mój mały przeważnie się często wierci, ale są takie dni, kiedy czuję go naprawdę rzadko. Lekarka powiedziała mi, że już nawet w brzuchu dzieci miewają humorki i lepsze/gorsze dni, więc żeby się nie martwić. Jakby się nie ruszało, to mam coś zjeść, położyć się na pół godziny na lewym boku, a potem liczyć. Jak naliczę 2 ruchy, to ma być OK:tak:

Karta ruchów płodu :: MediWeb.pl, ktoś już kiedyś dał linka z tą kartą.:-)
 
Czarnuszka, Myszencja trzymajcie dzidziolki ile sił w nogach...
kurcze tak się zastanawiam... czemu mi gin nie kazała leżeć skoro mam 1cm rozwarcia.... :confused: jeszcze nic nie kupiłam do szpitala, może jutro się wybiorę.

A czy szyjka może być twarda przy rozwarciu? Bo skruconą to mam ale czy miękką... i w sumie to nie wiem ile moja ma długości, chyba już zero... :baffled: eh ciemna jestem.
 
reklama
Do góry