reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Mag, ja sobie poczytałam trochę historii wcześniaków i tak sobie myślę, że nie ma się co zbyt nakręcać z przygotowaniami, bo przecież:
1. Jak urodzą się teraz, to i tak muszą pobyć w szpitalu minimum 2 tygodnie do miesiąca lub więcej, więc w tym czasie można (i trzeba) wszystko w domu zorganizować,a matka po kilku dniach wychodzi do domu,.
2. Jeśli dziecko urodzi się zdecydowanie zbyt wcześnie, to ubranka w rozm. 56 będą na nie zbyt wielkie, więc i tak trzeba robić od nowa zakupy i pranie.

Czy się mylę?:confused:

Widzisz Kochana, to zależy. Bo jak i mamuśka ma powikłania po porodzie to też nie wyjdzie wczesniej. Poza tym nawet jak wyjdziesz to i tak latasz do tego szpitala, a ja będziesz miała po porodzie głowę i siłe do latania po zakupy i zastanawiania się co potrzba, to podziwiam. Może masz trochę inne podejście, bo masz już jedno dziecko, ale mamom, które nie mają i nie mają jeszcze nic dla dzidzi, ani pojęcia o tym wszystkim, to raczej nie jest tak łatwo. A wiadomo, że żadna mama nie chce wejść do pierwszego lepszego sklepu i kupić co tam mają, bo nie ma wyboru.
I z drugiej strony wywalić na raz kase na wózek, łóżeczko i całą wyprawkę tez może być ciężko. Wiadomo, nie ma co przesadzać, ale mi się wydaje, że czekanie do ostatniej chwili, bo "przecież mam jeszcze czas" też nie jest najlepszym podejściem.
 
reklama
Witajcie, właśnie wróciłam i zaraz będę nadrabiać zaległości z forum:tak::tak: Wczoraj już nie miałam kiedy zajrzeć, bo byliśmy w szkole rodzenia. :-):-):-):-)Jestem już po wizycie - znowu antybiotyk, niby bakterii nie tak dużo, bo gdyby nie ciąża to takiej ilości by nie leczyli, ale tak dostałam jakieś cud lekarstwo (tak przynajmniej twierdzili w aptece)....mam nadzieję, że ten cud zadziała, bo ....dwie saszetki kosztowały ponad 70 zł:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Poczytam was trochę i jak mi się uda nadrobić to się jeszcze odezwę:tak::tak:
 
Ja się nie dziwię, że dużo kobiet rodzi przed erminem i dużo za wcześnie, bo teraz jest tyle stresów, młodzi ludzie nie mają łatwo. Sama po sobie widzę ile ja się nadenerwuję, nastresuję, ciągle jakieś problemy, jak nie finansowe, to rodzinka też z równowagi wytrąca i wiele wiele innych spraw. I chociaż staram się nie myśleć i nie denerwować, to i tak to siedzi gdzies we mnie i napewno to ma wpływ na dzidziolka. Ja sie umówiłam z synkiem, że musi poczekać do mojej obrony, a potem już mu daję wolną rękę;-)
 
Hej mamcie,
ja dziś do dupy się czuję, byłam po załatwiać kilka spraw na mieście i tak się zgrzałam że szok...
nie mam na nic siły
co do wyprawki, to ja niedługo zacznę prać, tylko najpierw musimy suszarke nową kupić, bo ze starej schodzi emalia-czy jakoś tak:sorry2:
a w połowie stycznia jedziemy dokupić wszystko,a jeszcze troche zostało- wózek,leżaczek, kosmetyki dla małej, i parę rzeczy dla mnie
 
eh a tak w ogóle to miałam dzisiaj wizytę u gina, a myślałam cały czas że jutro:sorry2:i nie poszłam, pójdę jutro się wepchnąć...
 
czarnuszka ja klamczucha?? :-) nieeee :-D:-D fajnie ze nie widac az tak bardzo ;-) a dzisiaj wlasnie w rozmowach w toku mowili z jedna babka co ma dzidzusia malego i dziecko nie wiem dwa latka czynie cale nawet dwa latka i pokazywali filmik jak ten starszy najpierw sie przymierzal do cacy adas a pozniej sie na niego kladl :eek: ja podziwiam ta babke ze byla taka spokojna :tak:

mazia 24 kwiecien ;-) tylko jak juz bede w ciazy zeby mi brzuch nie urosl szybko bo trzebabedzi eposzerzac a ona na mnie jest jak ulal :-)

Suknia super, piękna, cudowna i pasuje jak ulał. Termin ślubu świetny:tak::tak:,my braliśmy 25 kwietnia i była super pogoda, a jeszcze tydzień wcześniej było zimno i nieciekawie:tak::tak::tak:
 
jestem :)
Nowy gin pani gin jest super :) niemka ale jest ok ma tak okolo 40 fajna babka
Bylam tam 1,5 godziny wszystkie badania robili ,wymaz ,krew,cisnienie i t d .Pozniej 25 min pod CTG lezalam mala rozrabia jak nie wiem :)
serducho pieknie bije wszystko ok gin mowi PERFEKT :)

Mala juz lezy glowka do dolu i gin mowi ze juz tak zostanie bo ma malo miejsca zeby sie obrucic i podczas badania reka mowi ze juz delikatnie wyczuwa tam glowke SZOK
Mala wazy 2160 i przybierac bedzie tak 100-130 gram tygodniowo :)

Tez mi powiedziala zebym tak moze bardziej byla na koniec lutego przygotowana ,tak tez mi ostatnio mowil moj ex gin i Doc w klinice takze jutro musze na bank kupic jakas torbe i spakowac bo juz mnie strach ogarnia .
Kolejna wizyta 26.01. :)
Maja tam bajerancki sprzet i jestem zadowolona ze tam poszlam :)

Gin pracowala kiedys w tym szpitalu co jest kolo nas i tam szefowa porodowki jest Pani Mariola Polka :) jupiiiiii ktora tez jest polozna i przychodzi przez piewsze 10 dni do domu ,jutro na 18 mam tam termin i bede zwiedzac porozmawiam z pania Mariola i jesli ma jeszcze wolne miejsca bardzo bym ja chciala :) ona i gin to stare kumpele .Teraz widze ze przynajmniej w dobrych rekach jestem :)
Podobno porodowka jest o 100 razy lepsza niz w tym szpitalu w ktorym chcialam rodzic bo znajoma mi polecila .

Dobra uciekam pranie pozbierac i kolejne wstawic i dzisiaj robie gulasz ,ziemniaczki i ogorki :)
M do 22 w pracy nudy ale jakos zleci :)

Jutro rano jade urzedowe sprawy zalatwiac mam nadzieje ze obejdzie sie bez nerwa :)

milego dnia
 
Hej noc spokojna.Chodza zasnęłam dopiero po 1.Ale pospalam do 11 więc ok.Bylam juz w sklepie i kupilam sernik mhmhmh!!!

Dziewczyny moim zdaniem nie ma co przesadzac w obie strony.Co do prania moim zdaniem jest za wczesnie,przeciez do marca zdazy sie wszystko zakużyć,zwilgotniec i nabrac nie fajnego zapaszku.No chyba ,ze trzyamacie to w prozniowych opakowaniach.Ja wole miec dla synka wszystko swieze a nie pachnące stechlizną.Gdyby sie cos wydarzylo wczesniej to zawsze ktos moze zrobic to pranie,maz,mama,siostra,przyjaciolka.Wiem po znajomej ktora rodzila w pazdzierniku ,branie zaczela robic w sierpniu a pozniej drugi raz w pazdzierniku bo wszystko nie przyjemnie pachnialo.Wiadomo kazdy robi jak chce.Ale moim zdaniem jedna drugą nakręca z tym wszystkim.

Misissi sliczna suknia.Nawet troche podobna do mojej.A 1390 placilas za nowa sukienke? to strasznie malo.Moja nowa kosztowala 3000 ale ja mialam z komisu za 1050,a teraz ja sprzedalam za 600zł.

Moniskabebe jesli cos bedzie sie dzialo to lec,nie zastanawiaj sie.Ale trzymam kciuki ,zeby bylo ok.

Ja wczoraj wieczorem tez nie zafajnie sie czulam,duchoty mnie straszne łapały;/
 
kurcze.. teraz to juz faktycznie strach. dzidzia moze nie chciec czekac. :confused:

Karol wlasnie pojechal porozwozic CV, ja ogarniam pokoj i tez sie wyszykuje. Pojedziemy do babci po proszek i zaczne juz powoli prac. Rozeznanie zrobie co mam z ciuszkow a co jeszcze przydałoby sie kupic..
moze pojdziemy zobaczyc wozki?
no i musze liste zrobic co ja potrzebuje jeszcze do szpitala. Bo w sumie to dla siebie nie mam nic, jakby cos zaczelo sie dziac..
 
reklama
Do góry