reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dziewczyny, a ja mam taka propozycję, zebyśmy nie pisały żadnych komentarzy w tym temacie z porodówek. Tylko te wiadomości od dziewczyn, a komentować możemy tutaj. Niech Caroline może usuwa wszystkie posty poza tematem, bo za chwilę tam się zrobi taki bałagan jak tu i tez nic nie będzie można znaleźć, a przecież chodzi o to, zeby te informacje były czytelne. Co Wy na to?

masz rację...popieram:-D:-D:-D
 
reklama
Dziewczyny, a ja mam taka propozycję, zebyśmy nie pisały żadnych komentarzy w tym temacie z porodówek. Tylko te wiadomości od dziewczyn, a komentować możemy tutaj. Niech Caroline może usuwa wszystkie posty poza tematem, bo za chwilę tam się zrobi taki bałagan jak tu i tez nic nie będzie można znaleźć, a przecież chodzi o to, zeby te informacje były czytelne. Co Wy na to?

Jestem za!^^
 
moda mamuśka- współczuję , ale dobrze że malutka nie ucierpiała
Ja dalej w łóżku:szok:, zaczeliśmy rozgladać się za wyprawką, bo jak pisałam to nie mamy jeszcze nic :-(, ale mam nadzieję szybko nadrobić. Najgorzej z wózkiem, kompletnie się nie znamy :-(, i narazie mętlik w głowie, buszuję po forum i czytam różne opinie , niewiem czy wybiorę do marca .
 
hej mamusie :-)
tez miałam dziś w końcu wstac o normalnej porze i nawet budzik sobie nastawiłam, ale jak zadzwonił, to pomyślałąm, że ktoś tu oszalał i poszłam spac dalej ;-)
dopiero wcinam śniadanie :-) mąż zrobił, jaki kochany jest :-)

Hej, dzisiaj sobie troszkę pospałam, a na obiadek robie krokieciki z mieskiem z barszczykiem czerwonym :-) Wzoraj do nocy układałam talerze (prezent slubny) do szafki, która miała być mocno przymontowana do ściany, i miała w ogóle nie spaść.. Poukładałam te nowe zastawy, i nagle jeden bolec puścił... Szafka trzymała się na drugim, ale i tak i tak obiła mi brzuch... Na szczęście obok mnie stał M i ją podtrzymał troszkę, talerze potukły się w drobny mak.. a mnie trochę brzuch pobolewał.. Wystraszyłam się jak nie wiem... Cała się trzęsłam.. Ale Amelce na szczęście nic się nie stało, bo bombardowała mnie całą noc. Sąsiedzi z dołu ładną pobudkę mieli, haha, a ja muszę kupić sobie nowe talerze.. A były to takie piękne komplety... Jak pech to pech...


ło matko, kobieto, a to pech! :baffled: ale nic to, to tylko talerze, choćby najpiekniejsze były, Ty i brzuszek ważniejsi jesteście!

widziałam wątek z porodówek i zanim zobaczyłam, ze pusty, o mało zawału nie dostałam, bo myslałam, że sie która w nocy wypakowała podstępnie! :szok:
 
Hejka:-) jestem spowrotem, w końcu kupiłam proszek ( Lovela) ale płynu nie, zobaczymy co będzie po praniu i prasowaniu jak ciuszki będą szorstkie to dokupie płyn i upiore jeszcze raz:tak:Tyle mi się tego nazbierało że chyba cały dzień będę prać. Oprócz tego kupiłam wkładki laktacyjne z przylepcem i kosmetyki dla małego i zakupy na obiad... więcej nie bo bym nie dała rady tego przytargać i tak się zasapałam jak babuleńka..he he:-)
 
młoda_mamusia1 to całe szczęście że Tobie i małej nic się nie stało, uważaj na siebie:-) bo o nieszczęście nie trudno, a talerze to rzecz nabyta... ja też ostatnio niezdara jestem, ostatnio wyszłam od teściowej i mało ze schodów nie spadłam bo mi się wydawało że już się stopnie skończyły a za brzuszka to ciężko zobaczyć:tak:
 
Mi właśnie mężulek poprawił humor, zaprosił mnie na spacer po lesie, bo wie że kocham łazić po lasku , a że mamy bliziutko, tzn.nasze miasteczko jest położone w środku lasu to jest super. A do tego śnieżek sypie delikatny:-D, czekam aby na obiadek , i nareszcie się wyrwię z domu:-D
 
reklama
Mag 349-pomysł świetny,przynajmniej w tym temacie będzie porządek:tak:
młoda mamusia1-toś się biedna pewnie wystraszyła,szkoda talerzy ale brzuszek i maleństwo najważniejsze.
Ja popiorę rzeczy w mydełku bambino,zetrę na tarce i styka,potem wypłucze dwukrotnie w samej wodzie:)
Oglądałam proszki i płyny dla niemowlaków w hipermarkecie i o dziwo..wcale nie ma dużego wyboru.Jeden płyn do płukania(za 5złotych)bardzo mi się spodobał..tak ślicznie pachniał niemowlaczkiem(naprawdę pasowało do dziecka)..ale miał zaznaczenie,że jest dla dzieci powyżej 3 lat.
 
Do góry