mag349
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2008
- Postów
- 2 010
Co do ruchow dziecka to wstyd przyznac, ale z powodu nawalu obowizkow no i pewnie tez z tego powodu ze to jzu drugie dziecko, to ja nie mam kiedy sie wsluchac w siebie i sie zastanowic czy Maluszek sie rusza... Czasem sie lapie na tym ze zacyznam sie zastanawiac czy sie dzis ruszal, wytezam pamiec i sie szybko uspokajam bo za kazdy mrazem costam sobei przypominam...
Wiem, ze juz niedlugo powinno sie ruchy liczyc - ile ma ich byc????
Pewnie sa na to różne szkoły. Ja mam nakaz liczenia już od poniedziałku (tego co był) czyli od 30 tyg. I mój gin każe to robić tak: mam liczyć od 9:00 do 21:00. I w tym czasie mam się doliczyć 10 ruchów. Zapisuję sobie godzinę dziesiątego ruchu i musze zamalowac kwadracik odpowiedni w karcie Mam do tego taka specjalną. Oczywiście po 10 ruchu już nie musze liczyć. No i taka seria puknięc pod rząd uznawana jest za 1 ruch.
Gdyby się zdarzyło poniżej tych 10 ruchów to mam to też zaznaczyć w tabelkce (jest do tego odpowiednie miejsce) i zaraz dzwonić do gina. Oczywiście nie musi to być nic złego (zwlaszcza, że np. moje dziecię lubu najbardziej szaleć własnie po 21), ale on jest taki, że woli sprawdzić zaraz co jest grane