reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

wiolonczela, jak ostatnio Ol zaczęła mi w furii rzucać zabawkami i książkami po pokoju, to po prostu wyszłam. powrzeszczała jeszcze, ale za chwilę juz tylko chlipała, agresja jej się wyczerpała i został sam smutek. wtedy wróciłam, Ol się przytuliła i już była, jak aniołek. pomogła mi poskładać rzeczy, tzn np przynosiła mi książeczki do postawienia.
czasem jak sie uprze iść np. na ulicę (mamy obok rondo z wysypanymi kamykami czy czymś takim, a moje dziecko uwielbia takie miejsca), ja jej nie pozwalam, to robi mi scenę na ulicy. doszło raz do tego, że leżała na asfalcie i wrzeszczała, a jak się wywrzeszczała, to poszła za mną.
staram się nie zwracac na takie akcje uwagi, ale ILE MNIE TO NERWÓW KOSZTUJE!!! hamuję się ostatkiem sił, żeby nie przylać jej w dupę, no ale wtedy to już by była moja porażka. mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.

rano byliśmy w kulkach, moje dziecko latało i piszczało z radości, mam nadzieję, że przez to poziom agresji będzie zerowy ;-) teraz tatuś ja usypia, zdawałoby się, że po takim intensywnym poranku padnie na drzemke, ale słyszę, że jednak walczą.
myślę, co na obiad zrobić, ale ide chyba na łatwiznę i będzie pizza i wczorajsza zupa ;-) gorzej z obiadem Olci...
 
reklama
Ja tez zostawiam Bartka w spokoju nie sie wyryczy az mu ulzy potem przyjdzie na czworaka do mnie spojrzy tymi swoimi duzymi oczkami i jest ok ale czesto ma takie napady.

W Auchanie tylko kapcioszki kupiłam dla Bartka i bukeski wiekszy rozmiar nic ciekawego nie było.Sobie kupiłam dwie bluzki i M tez bluze sobie a i samochod dla małego.
 
moj tez momentami furiat. Czasami zostawiam niech wrzeszczy, piszczy placze i sie rzuca, czasami przestawiam w inne miejsce albo wsadzam do wozka i zapisanam pasy i staram sie dac cos do zabawy.
U mnie Pawelek czasami dostanie klapsa w tylek przez pampersa, ale to uwazam dla jego dobra. Np jak po raz setny mowie mu zeby nie wybiegal na ulice, a on z usmiechem na ustach to robi. Najpierw sto razy tlumacze, prosze, mowie, krzycze, ale jak juz nie ma sily to dam klapsa... ale co te dzieci czuja przez pampersa... nic.
 
witajcie. długi weekend mamy i wczoraj zrobienie zakupów to był koszmar, zapomniałam o drożdżach do chleba i pojechalismy na rowerach do pobliskieg markietu, a tam masakra, ludzi jak nigdy, jeden dzien wiecej wolnego, jeden dzień sklep zamknięty, bo w niedziele otwary, a ludzi jakby miał byc jakis kataklizm, nie rozumię tego, to fascynujace społeczne zjawisko.
Moniskabe , i jak tam z zakupem domu? wyprowadziłas sie z tego wynjmowanego lokum?
Wiecie zjadłam wczoraj o,5kg lodów, ,może więcej i dzis nienawidzę słodyczy, szkoda że to przejdzie
 
Oj wiolonczela, robisz ochotę na lody, bo co jak co ale lody mogę jeść w ilościach hurtowych:) u nas też dał się zauważyć jedne dzień wolny. Market oblegany.


 
reklama
Witajcie

ionka mam nadzieje, że nic groźnego Oli sie nie stało

Pogoda jakaś dziwna, rano padało później chmury a teraz raz chmury, raz słońce, ciekawe co będzie później. My dzisiaj planujemy odwiedzić zoo:) ciekawe jak Filipo zareaguje na takie "dziwne" zwierzęta, bo psy i koty uwielbia :)

Mam do Was pytanko, a mianowicie czy dajecie dzieciom surowe warzywa, mam na myśli np. startą marchewkę albo surówke z buraka?? Bo ja nadal warzywa gotuje...
 
Do góry