ionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2009
- Postów
- 5 109
myszowata, u nas juz ok, odfochowałam się ;-) powiedziałam mu parę słów do słuchu i przyznał mi rację. także myslę, że drugi raz z takim tekstem nie wyleci.
co do fishermans pie, to ja robiłam inaczej niż podaje heronek. chociaż bardzo podobnie:
mrożony zielony groszek podgotowałam.
cebulkę zeszkliłam.
ziemniaki normalnie na puree z mlekiem i masłem.
białą rybę ugotowałam w mleku z dodatkiem liści laurowych i ziarnistego pieprzu. ryba raz-dwa się zrobiła i rozpadła na kawałeczki. wyłowiłam ją i siup do naczynia żaroodpornego. z mleka wyciągnęłam liście i pieprz i zrobiłam sos beszamelowy, najlepiej taki gęstszy zrobić (dodatkowo dałam duzo natki pietruszki, bo ja bez pietruszki nie uznaje jedzenia ;-)
na rybe w kawałeczkach wrzuciłam groszek i zalałam wszystko sosem, a na wierz dalam ugotowane ziemniaki z cebulką. no i to wszystko do piekarnika, żeby sie ziemniaki zrumieniły. sera juz nie dawałam.
smacznego (wiem, że to nie ten wątek)
nie mam pojęcia, co u e-kord :-(
asia, 3 miesiące i przesypianie nocek :-) moja dalej się budzi, chociaż już nie na jedzenie, ale żeby sie przytulić.
heronek, u nas tez place zabaw są daaaleeekooo :-( ale wieczorem sie całkiem rozpogodziło i oczywiście zrobiło cieplutko, więc pojechaliśmy na plac zabaw. jakbym miała piechotę iść, to ponad godzinę by mi zeszło w jedną stronę
ech, panienka wykąpana, tatuś lekturkę jej czyta do snu, a ja się relaksuję. zaraz se trzasnę herbatkę malinową, przepyszna jest taka z bio-activ, malina z acerolą czy jakoś tak. polecam :-)
co do fishermans pie, to ja robiłam inaczej niż podaje heronek. chociaż bardzo podobnie:
mrożony zielony groszek podgotowałam.
cebulkę zeszkliłam.
ziemniaki normalnie na puree z mlekiem i masłem.
białą rybę ugotowałam w mleku z dodatkiem liści laurowych i ziarnistego pieprzu. ryba raz-dwa się zrobiła i rozpadła na kawałeczki. wyłowiłam ją i siup do naczynia żaroodpornego. z mleka wyciągnęłam liście i pieprz i zrobiłam sos beszamelowy, najlepiej taki gęstszy zrobić (dodatkowo dałam duzo natki pietruszki, bo ja bez pietruszki nie uznaje jedzenia ;-)
na rybe w kawałeczkach wrzuciłam groszek i zalałam wszystko sosem, a na wierz dalam ugotowane ziemniaki z cebulką. no i to wszystko do piekarnika, żeby sie ziemniaki zrumieniły. sera juz nie dawałam.
smacznego (wiem, że to nie ten wątek)
nie mam pojęcia, co u e-kord :-(
asia, 3 miesiące i przesypianie nocek :-) moja dalej się budzi, chociaż już nie na jedzenie, ale żeby sie przytulić.
heronek, u nas tez place zabaw są daaaleeekooo :-( ale wieczorem sie całkiem rozpogodziło i oczywiście zrobiło cieplutko, więc pojechaliśmy na plac zabaw. jakbym miała piechotę iść, to ponad godzinę by mi zeszło w jedną stronę
ech, panienka wykąpana, tatuś lekturkę jej czyta do snu, a ja się relaksuję. zaraz se trzasnę herbatkę malinową, przepyszna jest taka z bio-activ, malina z acerolą czy jakoś tak. polecam :-)