Witajcie :-)
asia to daj znać szybciutko jakoś jak już będzie po wszystkim. Ale CI zazdroszcze też już bym chciała. Strasznie nie lubie być zależna od kogoś i taka nie poradna
polusia no to współczuje ja się strasznie boje psów a zwłaszcza takich groźnych,więc na taras chyba bym już nie wyszła
No ale weź tu człowieku bój się na kawałku własnej ziemi
U nas standart czyli katary, dzisiaj albo jutro ide do laryngologa bo ostatnim razem jak czekałam za długo to Błażejowi zaczeło już iść na uszy. Na szczęście obeszło się bez antybiotyku dał tylko takie robione krople ,super pomogły chłopcom, katar do zera zlikwidowały.
A poza tym moge już chyba po cichu się pochwalić ze z tydzień we wtorek idziemy do notariusza i kupujemy działke:-):-)
Nareszcie. Może na wiosne w przyszłym roku rozpoczniemy budowe.
Chciałabym na jesień już wtym roku ale chyba nie damy rady z papierologią się uporać, także dziweczynki zdradzam Was troszke z forum Murator
Miłego dnia mam nadzieje że u Was pogoda lepsza