reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

yra przeczytalam, naprawde tyle przezyc, tez mam kolezanke ktorej umarlo dziecko:-:)-:)-:)-:)-(coreczka 2,5 roku:-:)-:)-(
na razie nie zdecydowala sie na kolejne choc minelo juz prawie 5lat....

u nas w domu szpital, ledwo zywi jestesmy, zaraz mlody je i miejmy nadzieje spi bo ja juz ledwo daje rade nawet siedziec, temperatura, bol glowy, gardla, ucha, masakra:-(

dobrej nocy
 
reklama
Candyd6 czy działasz coś w kierunku konsultacji lekarskiej odnośnie niechęci do jedzenia grudek przez Twoje dziecko? Ja szczerze mówiąc wariuje na tym punkcie. W przyszłym tygodniu mam konsultację neurologiczną.

Któraś z Was prosiła, aby coś napisała o sobie(przepraszam, ze nie wiem która - tyyyyle piszecie, ze zanim doczytałam wszystko to większość zapomniałam.)
Otóż jestem po 30-tce! Olus jest moim drugim synem. Pierwszy ma 12 lat (nastolatek pełną gębą) Mieszkamy na podbeskidziu. Obecnie nie pracuję i przebywam na urlopie wychowawczym. Po macierzyńskim chciałam wrócić do pracy, ale moje szefostwo nie chciało w swoich szeregach MATKI...
 
karalajna to uciekaj do łóżka jak Pawełek uśnie, zdrówka *)

moko ja bym nie panikowała z tymi kawałkami, pomalutku trenujcie, ale wizyta oczywiście nie zaszkodzi. daj znać co powiedział neurolog.

kochane a ja się znowu żalę na ts :(
 
Moko wydaje mi się ze uspokoisz swoje nerwy idac do lekarza. Mowicie, ze ma czas..ok nie musi jesc duzych kawałkow ale z malutkimi na tym etapie powinien sobie radzi wmiarę. Moko ja Cie nie chce denerwowac ale ja bym poszla do lekarza dla spokoju. Moja znajoma ma 1,5 roczne dziecko i ciagle mu miksuje...moj Niko nie jest w gryzieniu super rewelacyjny ale pokrojona paroweczke zje, sernika dzisiaj jadl i ladnie gryzl, obiadki tez zje ale czasem przy ryzu ma odruchy. Od polowy 7,5 mies zaczal sobie radzic a trenowalam z nim z 1,5miesiaca dzien w dzien cos z grudkami Z chlebem poczekam bo u tragedia

bylismy ogladac ten Dworek moj wymarzony i co? ale rozczarowanie. Czas prysl. Jest ciepło, przytulnie ale za ta kase ciasno jak diabli i nie chca isc w zadnej kwestii na reke. Do tego 200zl plus korkowe, barman, dekoracje, brak pokrowcow na krzesla ale maja byc i to za oplata, pokoje mega srednie nie ladny zapach...no i w ogole jakos odebralismy ich ze cięci na sianko no to pojechalismy do Gniezna do palacu i co. Tam sie nam oczy zaswiecily. Lepsza ciut cena ale praktycznie duzo pomyslow nam facet dał, i duzo w cenie jest no i jutro rodzice jadą tylko utwierdzic sie w przekonaniu....wiec czerwiec 2012 jest NASZ:D
 
Bartus juz spi,albo dopiero.Dzisiaj sie dowiedziałam ze mój gin jest mordercą,bo chciał mojego synusia zabic,i ona wierzy kolezankom a nie mie.Chora na głowe.Nie pokłócilismy sie ale powiedzielismy swoje zdanie.

dronka buziak dla córci:)
k_aralajna zdrówka!!!
 
ale tu dzis pusto ;)
ja zaraz zmykam spac ;), jak przez ostatnich kilka dni i dzis poszlałam w kuchni ;), no ale od poniedziałku do pracy wiec koniec rarytasów ;), odrazu z grubej rury- wtorek rada - wiec powrot w nocy prawie , środa - szkolenie -to samo.

Yra - co do prezentu to mielismy podobne plany , sama juz wynalazłam samochód, miał być jeep, taki mega wypasiony i po kilku rozmowach ze znajomymi zrezygnaowalismy, prawdopodobnie dzieci sie szybko nudza, , przejada sie 1- 2 razy i koniec, kumpel chcial mi oddac taki samochod za darmo - tylko rozowy bo mu przeszkadza ;) , kolezanki syn przejechal sie raz po sklepie a jak wrocili do domu to nawet nie spojrzal , a inny kumpel trzyma na strychu bo dziecko stwieirdzilo ze za wolno to jezdzi;), wiec my rezygnujemy. Prawdopodobnie lepszy taki co dziecko samo pedałuje.
 
hej hej,
jeszcze wypowiem się nt. tych samochodów dla dzieci. mojej znajomej synek (dzis własnie skończył rok) dostał takie 2 (!) w prezencie na gwiazdkę i faktycznie teraz stoją i się kurzą. no ale przeciez każde dziecko jest inne :-)

marela, ja dzis miałam radę. oczywiscie kupa nowych papierów. nic to, przeżyjemy ;-)
 
reklama
nie no, nie wierzę! nikogo ale to nikogo?!?!? jakaś zbiorowa awaria komputerów?? ;-)

ja juz na nogach, jem śniadanko i zaraz do pracy.
noc masakryczna, głowa mnie nachrzania. dziś kolejny roczek u znajomych, tym razem w domu ;-)

do wieczora!
 
Do góry