...
a ja dziś byłam u lekarza (rodzinnego) na takiej kontrolnej wizycie. wszystko, co sprawdziła- ok: ciśnienie, mocz (papierkiem), waga...
powiedziaam jej o tym twardnieniu brzucha- kazała zwiększyć dawkę magnezu i zgłosić się do gina, bo to może być objaw skracającej się szyjki :-( no idę w sobotę, ale do tego czasu chyba padnę z nerwów
jak to fakycznie szyjka- to będę prawdopodobnie leżeć :-(
ale mnie nastraszyła
:-(
dziś z okazji moich imienin mąż mnie zabrał na obiad do knajpki, ale ja byłam tak zestresowana, że nawet nie pamietam, jak mi smakowało
[/QUOTE]
Kochana - to teraz uważaj na siebie. A lekarkka pewnie tylko niepotrzebnie cie nastraszyła. mi tez codziennie twardnieje brzuch ale wtedy biore no-spe i pomaga.Magnez podobno bardzo ładnie wycisza skurcze więc spróbuj i sie nie denerwuj. Na pewno wszytsko jest OK.
WItam wieczorkiem
Rany ...najgorsze są wieczory, jestem taka napompowana
Żeby nie jeść słodyczy łapię się za:
a-słonecznik
b-gumę do żucia(pochłaniam całe opakowania)
c-herbatę owocową.... jabłka, banany i wiele wiele innych...
A ja tak nie potrafię. Niby tez staram się sięgnąc po jabłko, banana, orzechy ale i tak i tak końcowo wsunę 2 kawały ciasta. A właśnie-zrobiłam napolenke wg przepisu którejś z Was i fatycznie-robi sie migiem
Nastepnym razem tylko kupię mrozone ciasto francuskie i uzyje go zamiast herbatników. Bedzie tak samo szybkie a jeszcze bardziej "napoleonkowe"
. Elektem mojego obżarstwa jest 8 kg do przodu. A niech to!
Dziewczyny-zastanawiałyście sie już gdzie będzieice rodzić? Bo ja od wczoraj o niczym innym nie myślę.Z jedenj strony chcialabym prywatnie zeby mieć tzw. spokój ducha, z drugiej szlag mnie trafia jak pomyślę o całościowych kosztach. Wizyty+poród to niemały wydatek.