reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Hej!!
Katrinka7 - najgorszą pracą dla ciężarnej kobiety jest mycie okien, wieszanie firanek, malowanie ścian i oczywiście dźwiganie!! Każda praca gdzie ręce trzeba trzymac w górze powoduję spływ krwi w dolną część ciała a co za tym idzie również do macicy-zbyt ukrwiona macica skurcza się co może spowodować akcję porodową--niech zrobi to ktos za ciebie-nie ryzykuj!!!

Pozdrowienia!

dokladnie, ja bym okien nie myla
 
reklama
Mi też się imię Miłosz podoba, ale mojemu M nie!
katrinka nie przepracowywuj się tak:)
Ja miałam dziś myć podłogi, ale stwierdziłam ze są w całkiem dobrym stanie i sobie je odpuszczam
Jedynie co jeszcze zrobię to posprzątam w łazience
 
wow mamusiu ile naskrobalyscie :)))

Rybka co ty mi tam po szpitalach :)) jejku kochana uwazaj na siebie i sie oszczedazaj ile mozesz BEDZIE DOBRZE :))

MISSISS kochana pisz i pisz wszystko co ci na sercu lezy jestes takim milym duszkiem :) na tym forum a ja lubie czytac twoje posty bo twoj styl pisania jest bardzo przyjemny :)
Pisz o smutkach i radosciach o wszystkim co ci na serduchu lezy :))


Nie nadaze wszystkiego przeczytac ale mam nadzieje ze pozatym u kazdej z was ok :))

Nasz dzien wczoraj byl straszny .....
Bedzie duzo czytania wiec kto nie ma czasu lub sily niech ominie :p

W nocy z srody na czwartek obudzil mnie taki bol z lewej strony ze szok wstalam myslalam ze pecherz bo tez byl pelny ,poszlam do lazienki siusiu a bol dalej nie przechodzil cala lewa strona na wysokosci biodra mnie rwala ,piekla ,bolala .
Polozylam sie na plecach i pomyslalam ze jesli za chwile nie przejdzie to budze M i jedziemy do szpitala .Czulam mala jak kopie dlatego uspokajalam sie ze z nia wszystko ok i nie panikowalam .Po 10 min przeszlo .

Czwartek rano wstalismy i po kuchnie dzieki BOgu poszlismy o 5 min wczesniej niz bylam umowiona i bylismy tymi pierwsimi co ogladali i WOW swietna kuchnia

DZIEWCZYNY MAM KUCHNIE :))) ciesze sie jak glupia bo juz mam ja u siebie

Trzeba bylo od razu zalatwic busa i kuchnie odmontowac i zabierac .STRES ,STRES ale dalismy rade .Ja na 12 do kliniki tym razem sama bez M bylo mu smutno bo bardzo chcial ale nie mozna bylo inaczej .Ale potem sie okazalo ze to nie bylo takie dokladne badanie jak polowkowe Doc chciala tylko zagladnac na serduszko i posluchac czy bije juz regularnie :))WSZYSTKO OK Marcysia rosia i jest wszystko w najlepszym pozadku .

Jedno co mnie wystraszylo Doc pyta czy ja skurczy nie czuje lub jakiegos parcia na dole ???
Powiedzialam jej ze nic takiego nie czuje ,opowiedzialam o tym bolu w nocy ale ona mowi ze ten bol to musialo byc cos innego .Mowi ze mala strasznie nisko siedzi i glowa do dolu :(( ze to nie za dobrze :(( Pyta sie mnie czy juz mi moj gin mierzyl szyjke macicy ja ze NIE to ona ze musimy teraz zmierzyc i uffffffffff mam prawie 4 cm :))) mowi zeby zapomniec ze ona pytala o te skurcze ze teraz widzie ze dziecko ma duzo miejsca i dlatego podoba mu sie ta a nie inna pozycja i tak sobie siedzi ufffffffffffff bo juz mialam dola .

Potem caly dzien az do 23 wozilismy meble :)) mam juz piekarnik ,lodowke i pralke JUPIIIIIIIII ja wiem ze nie ma sie czym podniecac i kazdy w domu to ma ale ja nie mialam przez 2 miechy i koszmar .Wszystko jeszcze nie jest podlaczone bo M musi do pracy ale od poniedzialku ma 3 dni wolnego i damy rade :)
Naroznik tez juz jest i lozko i szafa do sypialni tez tylko wszystko jeszcze popakowane w kartonach i w chacie bordel na kolkach :-D

Ten koles od kuchni dal nam jeszcze swietna szafe ,ktora dostanie marcysia ,szafa jest z drzewa i jest bombowa :) za darmo ja dostalismy :))

Piatek .....
Rano wstalam i trzeba bylo jeszcze poznoscic pierdolki z kortarza do gory zeby sasiada nie przeszkadzalo i myslam achh pomoge M i takie lekkie ponosze dalam rade raz zejsc na dol i wejsc znowu do gory i znowu ten bol :((( chyba organizm daje oznaki NIE ROB NIE WOLNO polozylam sie i juz jest ok .

NIE MOGE NIC NOSIC NAWET PODUSZKI BO JUZ BOLI I DZIECKO NIE LUBI JAK LAZE W TA I SPOWROTEM PO SCHODACH musze odpoczywac .


Dzisiaj odpoczywam ile sie da nawet nic nie sprzatam tylko lozeczko i tv :)))


Ale wam szczelilam posta :))
 
reklama
kamikaa podziwiam kawał niezłej roboty odstawiliście , dobrze że już macie to za sobą:tak:, moja gin nie badała mi dł. szyjki a jestem ciekawa czy z nia wszystko ok tak jak z twoją ;-)
 
Do góry