mag349
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2008
- Postów
- 2 010
A tak a'propos mojego bólu w prawym boku.. Dzisiaj w nocy bardzo mnie bolało, jak psałam wcześniej wzięłam nospę forte ale nic nie pomogło. Obawiam się, że to nerka. Teraz mnie mniej boli, ale to się co chwilę zmienia. W nocy chodziłam bez przerwy siku i wydaje mi się, że to ma z tym związek. W moczu mi wyszły podwyższone leukocyty (25, a norma jest do 5). Poczytałam teraz trochę w necie no i się tym zaniepokoiłam, bo problemy z nerkami, czy ogólnie z układem moczowym w ciąży to nie jest błacha sprawa i może doprowadzić do przedwczesnego porodu. Nawet się leży w szpitalu. Narazie mam ból do wytrzymania (na szczęście potrafię wiele bólu znieść), ale boję się, że z dnia na dzień może być coraz gorzej, bo to tak się właśnie u mnie rozwija. Na początku prawie nie zwracałam na to uwagi (zaczęło się to jakieś 2 tygodnie temu), potem coraz mocniej i częściej mnie pobolewało, aż dzisiaj w nocy naprawdę dokuczało. Wizytę u gina mam we wtorek, czyli 4 pełne dni... Najgorzej, że teraz weekend i nawet do rodzinnego nie da rady pójść pozostaje tylko izba przyjęć, ale boję się, że zrobię z siebie idiotkę, jeśli polecę, a okażę się, zę to nie jest wcale zagrażające mi i mojemu niuniowi....
Nie wiem co robić, teraz znowu zaczęło mnie łupać:-(
Mi ostatnio też wyszło w badaniu 25 leukocytów i do tego całkiem sporo białka w moczu. Zrobiłam posiew i powtórzyłam badanie ogólne, po czym okazało się, ze jest całkiem czyściutko. Albo mi pomylili wynki, albo na przykład pojemnik był niesterylny. Trzeba wszystko sprawdzić. A miałaś wcześniej problemy z nerkami? Możesz sobie kupić urosept. To na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc jeśli to nic poważnego. Może jakaś infekcja. Ja teraz chodzę siku po kilka razy na godzinę. Niestety Małe mnie cały czas uciska na pęcherz, czasem jeszzce dowala kopniaczkami.