reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ostatnia edycja:
reklama
ej coś mi ucięło ech...
Nam bardzo pomogło. Z tym, że faktycznie dużo czasu spędziłam na podłodze z Szymem, bawiąc się, czytając, śpiewając, bez nerwów. Prania było sporo na początku. Plecy bolały od tego siedzenia. ALe idea "bliskiego" odpieluchowania do Szyma trafiła. Byliśmy wtedy chorzy i 2 tygodnie non stop w domu, więc nic go nie rozpraszało - skupił się na nocniku i na siusiaku.
Chodził też w rajstopkach, które zasiusiwał z początku, potem kupiłam mu getry - niezła atrakcja :)) polecam również, lubł je bardzo bo chodził w majtasach i getrach i było mu luźno na siusiaczku, więc się cieszył. Szybko zrezygnowałam z tetrówek, a pampers wykluczyłam w ogóle.
Na noc zakładaliśmy dwie tetrówki, na początku się zasiusiwał, potem wołwał na siusiu ok. 5 rano, a teraz przesypia noce bez siusiu, rano wstaje i woła siusiu :)

Wspominam ten czas jako jeden z najmilszych - spędzony na tulaniu, bliskości i integrowaniu się. Swoją drogą Szymon lubił siadać między moimi nogami na nocniczku , opierać się pleckami o mnie i czytać - mimo że nie jest typem spokojnym!!
No i jeszcze - nie lubił być w łazience, więc początkowo siedzieliśmy w pokoju wśród jego zabawek, z czasem przeszliśmy na nakładkę na kibelek i ostatnio w ogóle schowaliśmy nocnik, a nakładką na kibelek wszędzie jeździmy tak, że Szym czuje się swojsko nawet na obcym kibelku.
 
nesiaa jak super że jestes tu :)

maborka pewnie ze najwazniejsze żeby było zdrowe :) ale dziewczynka brzmi przecudownie :))))))))))))))) 3 mam kciuki za najlepszy personel medyczny bo kto jak kto ale Ty na taki zasłużyłaś:)
Marciaa na dniach rodzi :) i ja czekam z takimpodekscytowaniem jakby to moje dziecko mialo sie urodzic ,ale sentment dodatkowy boma mu dać imię Franek :)

Justi galaź bumów wymiata, uwielbiam ten słownik naszych dzieci :) ja nie jestem mama tylko Palła( PAULA)hehe

Ja zza sobą mam pracowity poranek,przemeblowanie z Frankiem robiłam :Dteraz umyłam podłogi, Franko śi a ja czekam na restz erodziny z obiadem bo w miedzy czasie fasolke po bretońsku zrobiłam...też...

no u nas z nowości to całkowite wyeliminowanie butelki do picia :) nie ma znikneła :pi pijemy z kubkow, szklanek itp ;')
 
Nesia ja również gratuluję, dopiero teraz zauważyłam i zajarzyłam za co dziękujesz myszy. Fajnie Cie widziec.
Izka my pozbyliśmy sie smoka bo musielismy, był juz w okropnym stanie, odciełam tą gumową końcówkę , pokazałam małej, że sie popsuł i udałam że wywalam go przez okna, żeby wiatr go zawiał do krainy zuzytych smoków, od tego czasu wspomagam się przy usypaniu opowieściami o wrózce sennej , która przynosi małej nagrodę naklejkę za ładne zasypianie.
Czy macie juz probemy wychowawcze, moja mała w ogóle nie chce suchac, w sklepie ucieka, itd Czasami mam jej serdecznie dość
 
wiolonczela - mowy nie ma zebym poszla do sklepu bez wozka - rownaloby sie to samobojstwu :-D Poczekam az zmadrzeje i bedzie sluchal :-0 Zreszta z wozkiem m iwygodniej bo mam gdzie dac zakupy :-)
I Elena to z ty msmockziem zrozumiala???
W ogoel to Wasze dzieci jakies takei intelignetne sa :-D Moj z mowa to tak sobie. Rozumiec to rozumie wszytsko prawie, ale gadac mu sie nie chce :-D
 
Jeśli chodzi o słuchanie mamusi to u nas jest różnie. Czasem ma takie akcje, że ani prośbą ani groźbą. A czasem ładnie słucha. Jeśli chodzi o zakupy spożywcze to Ola jeździ grzecznie w sklepowym wózku pod warunkiem, że trzyma zakupy w rękach (tyle ile jej się zmieści). A jak wybieram się na inne zakupy to Olcia zostaje z babcią.
 
Witam się i ja, rzadko bo rzadko, częściej na zakupowym, ale jednak kiedyś bywałam.
U nas smoczek tylko do spania. Z nocnikowaniem nie ruszamy do przodu, młody nie chce na nocnik siadać, ale za to gada jak najęty - powtórzy wszystko, składa proste zdania. Ostatnio weszliśmy do sklepu, ja mówię "dzień dobry", młody powtarza, a sprzedawczyni w szoku szturcha koleżankę, że taki mały, a już gada. Kochany jest, jak czegoś nie chce mówi "nie, dziękuję".
No i dołączam do tych starających się o rodzeństwo. My wprawdzie na etapie zamiany lokum na większe, ale jesteśmy już gotowi na kolejne potomstwo, więc jak trafi to będziemy się tylko cieszyć.
Gratuluję zaciążonym i trzymam kciuki za spokojne 9miesięcy
Gdzie się podziały stare bywalczynie? Polusia tak często się udzielała, a jakoś jej nie widzę
 
Mysza moje dziecko jest łase na nagrody i jak usłyszy ze dostanie nogrodę nakejke albo czeko jak mówi na czekoladę to jest wstanie zrobić wiele np nasikac do nocnika, ładnie zasnąć, przestać ryczec, bo nie przyjdzie wróżka senna i nie zostawi naklejki, myślę że zrozumiała, jak ją zapytałam co się stało ze smokiem , to powiedziała że się popsiuł i zrobił bam. No i tyle juz chyba pogodziła sie ze strata, bo o nim nie wspomina, ale za to pogorszyło sie jej zachowanie, buntuje się, nie słucha poleceń, nie chce się isc kąpać a potem nie chce wyjść spod prysznica,nie chce dac sobie zmienić pieluchy, chyba ze ma humor, chce iśc na sanki, a potem nie chce sie ubierac, a ja dostaję szału, choć wiem ze to wszystko typowe w tym wieku, najgorzej ze człowie ze swoją złościa na te zachowania nie umie sobie poradzić
 
reklama
Alex trzymam kciuki , my tez chcemy i pisz cześciej



Dzięki Wiolonczela
u mnie z czasem różnie bywa, pracuję na 2 etaty, więc sama rozumiesz - teraz urlopuję
i na urlopie właśnie zamierzałam odpieluchować, ale jak z powyższego wynika - tylko zamierzałam. Nie chcę naciskać na młodego żeby się nie zraził, więc narazie dajemy spokój.
a Wy już się staracie? Czy planujecie dopiero?
 
Do góry