reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dzięki dziewczyny za pamięć i życzonka :)
Przyjęcie było!! prezenty, mój "tort" i dużo śmiechu.
Szym jest klawy facet :)

Udało nam się gdzieś w listopadzie opanować nocnikowanie, początki spędzaliśmy non stop na nocniku z książeczkami, klockami itd. bardzo mu się podobało. Teraz noce przesypia bez pieluchy, na dwór, gdy tylko na max. 2 godz wychodzimy też bez pieluchy albo szukamy gdzieś łazieneczki.No jestem dumna i blada, a on dzielny :)
 
reklama
brawo!!!!!!!!!!! :tak::tak::tak:
u nas wciaz lipa... Poczekam do ferii zimowych - bede wiecej z dziecm iw domu to sprobuje. Bo poki co to w oogle mowy nie ma zbey cokolwiek do ubikacji czy na nocni kzorbil. Posiedzie,c to posiedzi chwile i na tym sie konczy :baffled:
 
heja!
wieki mnie nie było :D nie dam rady wszystkiego przeczytać, ale widzę że o nocnikach mowa :)

u nas różnie. najpierw sikał na nocnik i wołał prawie za każdym razem, sikał, razem z ceremonią szliśmy wylać i on spuszczał. później po wizycie u mojej koleżanki która nie miała nocnika i trzeba było zrobić siku na sedes zaczęła się fascynacja sedesem i co 5cio minutowe wędrówki do ubikacji żeby zrobić kilka kropli siku, wytrzeć siusiola i spóścić wodę :D a teraz jest tak. siku prawie nie woła, bo na nocnik się nie robi, tylko na sedes, a fascynacja przeszła więc leje w pampka :D kupe zrobi w nocnik, bo woła zazwyczaj w trakcie albo jak jest tuż tuż, więc wycieczka do kibelka zakończyła by się w połowie drogi, to robi na nocka. ale powiem Wam że nie chce naciskać, żeby nie zrazić. wiem że potrafi wołać, potrafi przytrzymać.

z gadaniem, hmmm. dogadujemy się :) podstawowe słówka zna, nie powtarza wszystkiego, a co powtórzy to z reguły po swojemu :D choć dziś pieska bratowej (FIFI) z początku mówił ładnie fifi, później wołał p.i.p.a :-D a śnieg to "nieeeeeee"

operacja na przepuklinę zrobiona w drugim terminie :)

przez czas odkąd nie pisałam przeprowadziliśmy się, i czeka nas (mam nadzieje) kolejna przeprowadzka :)

zaczęłam studia i tydzień temu przerwałam :nerd:

a teraz jestem słomianą wdową i przezywam to jak stonka wykopki :zawstydzona/y:

tyle u nas. ;-)
 
Witam:)
Tez jakos sie nie odzywałam a to czasu troche mniej.Bartus zdrowy odpukac w sobote bylismy na 30 leciu moich rodziców super wybawiłam sie do rana Bartus został z babką całą noc jej spał a Nas zbudził o 8 hehe 3 godz spania a wczoraj bylismy tez u rodziców na kawce.Dzisiaj rano M wyjechał i jestem 6 tyg słomianą wdową smutno mi:-(Ciezkie zycie tak osobno tym bardziej ze Bartus przywiązany do tatusia.
Miłego dnia;)
 
No witam Was i ja :)
U nas nocnik jest do kupy a siku to pół na pól ale mamy jedna paczke pampków na miesiąc więc i tak sukces.
Co do gadania to młody zauważyłam jest nygus... jak siedzimy ze straszymi i mówię Oliwia powiedz to, Wiktor powiedz tamto to i Franek powie wszystko o co go poproszze a na codzien jednak chińszczyzna mu się podoba bardziej :) ale jak ja już nie rozumim to spina się i mówi ładnie...

Teraz buszuje z autami a ja szykuje nas do wyjscia do szkoły po starsze rodzenstwo :)

izka izka nasze dzieci z tego samego dnia :) widzę że Twój kruszynek był jak się urdzodził :) mój był duży 3900 i 58cm a teraz kurdupel nie wiem nawet czy 80cm już zaliczył :/

maborka to z Szymusia już kawał chłopa :):) samodzilny jak nie wiem :) super!!!a jak dzidzia w brzuszku??? wszystko w porządku? :)
 
madzia84 6 tyg? o rany :( mojego nie ma od tygodnia i jest mi smutno że hohoh. był w pt na kilka godzin, ale jak był to było mi gorzej niż jak go nie ma :baffled: chyba dlatego że wiedziałam ze mam go na chwilę i znów tydzień rozłąki:-(

Polka a no kruszynka, od 12 tyg na lekach, do tego anemia i wstręt do wszelakich wędlin. zapewne to wpłynęło na jego wagę bo urodzony w 40tyg. ale przynajmniej poród miałam szybki i nawet lekki :) miło wspominam :)
Teraz ma 87cm i 12 kg.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Póki co - odpukać, zdrowo i spokojnie :)
Dzidziol rośnie :)zostało jeszcze jakieś 1.5 miesiąca, ale może i wcześniej.

Szym jest szalenie samodzielny i ma silne własne zdanie.
Co do pieluch, to tylko dlatego, że mogłam poświęcić mu cały swój czas na ten nocnik. A no i przydatna okazałą się książka Kingi Cherek - generalnie ideę tam przestawioną polecam ;)
 
Do góry