reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Hej!
Wpadam zyczyć Wam miłej niedzieli. Nie mam jakoś za badzo weny do pisania:-(Weekend miał mi dać siły i pozwolić odpocząć, a czuję się jeszcze bardziej zmęczona:-(Franek zasnał ok 22, a o 6.30 był już na nogach:dry:Jak mnie M dopuści do złomka to zajrzę wieczorkiem.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam się!
Ola drzemkuje. Maruda od rana. Chce być na podwórku a pada i jest zimno. Byłyśmy chwilkę ale musiałyśmy ubrać kurtki przeciwdeszczowe. Niestety gumiaczki Oli okazały się za duże, a trzewiczki wytrzymały tylko 15 minut i były mokre. Ja zabieram się za rosołek dla nas. Senny dzień dziś i najchętniej położyła bym się spać ale samo się nie ugotuje a do tego czeka na mnie sterta prasowania:(
Mam nadzieję, że u Was lepsza pogoda. Miłej niedzieli!
 
nie no !!!! - napisalam post dzis rano - na 99 % dodalam i nie ma go ;(
powiem tylko tyle ze Alan wstal mi dzis o 4 - chodze jak zombi ;( a on sobie teraz spi. KAwa nic nie dala. Pogoda do D... . Wczoraj zaliczylismy spacer w czasie deszczu w kaloszach po kaluzach dzis na widok kazdej kaluzy prawie placz ;)
Moje dziecko uwielbia wode za wyjatkiem tej co sie musi kąpac ;)- kiedys pozwolilam mu w kapielisku miejskim pomaczac nogi i rece no i myslalam ze juz do domu nie wroce, placz na cale miasto jak go zabieralam - tzn to bylo bardziej darcie jakbym go ze skory obdzierala ;)

Ionka- jak to szablon to troche pokopiujesz , czesc dopiszesz czesc pozmieniasz i bedzie dobrze. Napewno da sie stare przerobic, u nas tez jest szkolny szablon i inny nie przejdzie .
 
Witam:)

Bartus 10 min temu dopiero zasnoł co za nerwus z niego chyba ma to po mnie nie da so w kasze dmuchac,chciałby sobie mnie po swojemu wychowac ale mu sie nie uda:)Ja juz 2 kawki wipite i jakos głowa od rana obolewa.Pogoda ładna słoneczko jest ciepełko ale strasznie wieje.Nocka ok Bartus i szlismy spac po 23 i spalismy az do 6.30 chwile wziełam go do siebie i skakał po mnie łobuz:)

Miłego dnia:)
 
marela, no niby racja z tym szablonem, ale kurde, tyle roboty na nic :-( siedziałam 2 noce na darmo, to mnie wkurza najbardziej.

co do wody, to Ol uwielbia każdą. i też jest wielki krzyk, jak trzeba ją z niej zabrać. nawet z wanny ;-) grozi mi wtedy palcem ;-)
 
ionka oj to praca na marne :( ale szybko się uwiniesz :)

myszowata jak komputer?

witam :)
ja dziś była u dentysty z Julką - zalakowaliśmy zęby i polakierowaliśmy - mamy spokój na 3 miesiące :)
a teraz burza nas wygoniła burza ze spacerku :( zrobiło się strasznie zimno - 12 stopni, kurcze a tu wakacje się zaczynają:(
nie mam też weny do pisania
miłego wieczorku życzę :)
 
polusia dzięki, że pytasz:*niby działa, ale cały czas pokazują się różne dziwne komunikaty...zobaczymy do czego nas to zaprowadzi...
 
Witajcie!

ionka na pewno szybko Ci sie napisze, zdolna z Ciebie babka :), tylko wlasnie szkoda juz tego czasu...

nesiaa u nas tez jest szal na wode w kazdej postaci...ryk gwarantowany jak zakazuje lub trzeba wyjsc ;)

U nas dzis tragicznie :(, mielismy rano wyjsc na taki tutejszy targ starociami i jak ubieralam Mlodemu buty, ten niefortunnie przelecial przez moje nogi i uderzyl o kant sciany :(, guz mu narosl taki ogromny i w tak szybkim czasie, az spanikowalam, dobrze, ze siostra byla i zadzwonila po 999, zaraz przyjechali i zawiezli do szpitala (sama nie dalabym rady prowadzic)Mlody na szczescie w miedzyczasie sie uspokoil...sanitariusze i pielegniarka zbadali Mlodego i dali ok na wyjscie...na szczescie nic groznego sie nie stalo, przytomnosci nie stracil, wymiotow brak, rownowaga i kregoslup spoko...ale co ja sie strachu najadlam, myslalam, ze jakiegos paralizu dostane :(((( Teraz juz spi, ale juz wiecej nie bede go szykowala do wyjscia obok tej trefnej sciany...
 
o rany ale biedulek miał wypadek :( ale najważniejsze że nic się nie dzieje i nie stało złego. wierzę kochana że się strasznie zdenerwowałaś, pewnie każda z nas nie wiedziałby co w takiej chwili zrobić. życzę szybkiego powrotu do formy Redanowi *)
 
reklama
biedactwo ;( Redan juz na pewno nie pamieta gorzej z Tobą . całe szczeście ze wszystko się dobrze skonczylo, ale tak na prawde to jak widac niebezpieczenstwo grozi wszedzie i jak nie ta sciana to szafa albo jakis stołek itp moze byc przyczyna ;(
 
Do góry