reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

blu gratulacje takich dzielnych chlopakow!

ramari u mnie rozstepy pojawily sie w koncowce ciazy i teraz prawie juz ich nie widac - na zewnetrznej stronie ud, cellulitis mialam wczesniej, wiec nie zauwazylam czy mi sie zwiekszyl czy nie ;-)

myszowata staram sie trzymac por, tzn dawac co 2- 2.5 godzinki, ale czesto daje jak juz jest glodny(czasami i po 4 godzinach), wtedy mam po prostu mniej stresu, ze mi cos nie chce jesc
 
reklama
Bartus ma drugą drzemke,to mam czas na BB.

mrozik pytałas o basen,ja pytałam pediatre i nie bardzo z nim jak jest mało odporny łapie po tej operacji rózne choróbska,a u nas na basenie były choroby rózne i nam odradzała,a szkoda bo Bartus lubi wode.A i było raz w pytaniu na sniadaniu ze najlepiej na basen chodzic z zdrowymi dziecmi a mój wiadomo jaki jest.

A co do pór jedzonek daje mu zazwyczaj co 2,5h lub 3h w miedzy czasie zawsze cos skubnie odemnie lub chrupki je.
 
MoniSkaBe ja też myślałam żeby się zapisać na te warszawskie warsztaty. Muszę spytać męża jak będzie wtedy pracował. Może się spotkamy tam:-)
Polusia u mnie ten problem że Kinga raczej mało pije. Muszę jej przypominać bo tak to wcale by pewnie nie piła.
 
ale naprodukowałyscie
pogoda do D to na necie się siedzi ;-)

madzia dobrze, ze rehabilitacja w domu. Dzis w gazecie dziecko wyczytałam, ze bardzo duzo zachorowań teraz jest na koklusz...:/

polka tez chciałabym mieć taka prace. Zawsze mnie to interesowało biuro podrozy, rezydentura albo recepcja :) wyszło jak wyszło...siedze w garach :p

u nas z jedzeniem róznie. 2 miesiace ładnie jadł od 3 dni tak sobie. Wczoraj obiadu nie zjadł tylko dwie kaszki i dwa jogurty. Od 2 tyg nie jemy słoików. Dzis wyjatkowo bo babcia kupiła to danie z hippa 1-3 makaron z szynka, kawałki ogromne ale podusiłam widelcem i małymi łyzeczkami zjadł...ostatnio mi zwymiotował po burakach znowu cos ich nie lubi ehhhhhhhhhhh....
 
Ramari ja nie miałam rozstępów a przytyłam 20 kg a Gabrulek wazyła 3600 więc głowa do góry - trzeba byc dobrej mysli ze tym razem tez cie ominą:)

Myszowata ja mam stale godziny karmienia ale z tego co widze to moje dziecko je naparwde duzoooooo...tzn bardzo czestoa małe porcje chyba czas na modyfikacje!!! U nas na topie jest omlet, jajecznica i parówki!! Wcina az miło:)

Monia myszowata kasia tez myslam nad warszatami to bysmy sie spotkały:) ale 14 maja mam wesele i potem zostaje na tydz u mojej mamy wiec odpada:/

Neska z Checią z wami wypiełabym się tyłkiem do reszty świata. Ostsnio nie mam siły na nic...M ze mnie pozytku duzego nie ma:( chyba jakies przesilenie wiosenne dopadło mnie!!
 
Ramari ja nie miałam rozstępów a przytyłam 20 kg a Gabrulek wazyła 3600 więc głowa do góry - trzeba byc dobrej mysli ze tym razem tez cie ominą:)

Myszowata ja mam stale godziny karmienia ale z tego co widze to moje dziecko je naparwde duzoooooo...tzn bardzo czestoa małe porcje chyba czas na modyfikacje!!! U nas na topie jest omlet, jajecznica i parówki!! Wcina az miło:)

Monia myszowata tez myslam nad warszatami to bysmy sie spotkały:) ale 14 maj mam wesele i potem zostaje na tydz u mojej may wiec odpada:/

Neska z Checią z wami wypiełabym się tyłkiem do reszty świata. Ostsnio nie mam siły na nic...M ze mnie pozytku duzego nie ma:( chyba jakies przesilenie wiosenne dopadło mnie!!
jak je to nie modyfikuj tylko sie ciesz apetytem Gabi :-)
 
ramar ja mialam bardzo duzy brzuch mlody był duzy...bałam sie rozstepow bo ja plaski brzuch ja decha miałam i bałam sie ze skora mi sie rozejdzie...<mam pozostałosci po roztepach jak sporo przytyłam<...i nic zadnego rozstepu nie mam. Brzuch mnie czasem swedział ale na poczatku smarowałam perfecta, potem ziajka a na koncu juz elancylem 2xdziennie
 
ale nakrzyczałam na moje dziecko:-( i mam teraz mega wyrzuty sumienia!! ona przemeczona własnie usneła-ciekawe czy sie obudzi bo jak juz o 17 zasypia to juz nie wstaje a nawet bym chciala zeby wstala to bym ja zacałowała czyba w ramach przeprosin:sorry2:

A menu mojej Gabryni wygla tak : pobudka o 6-7 i od razu gęstej kaszy dosteje ok 60ml. ok 8.30 II śniadanie w postaci kanapki, jejcznicy, omleta lub parówka, ok 12 zupa, 15 obiad który wyglada jak zupa tylko gęsty i z mięsem:) i zajada jakimś owocem:) ok 17 podwieczorek jogurt lub owocki ze słoika i ok 19 ale nie zawsze 60ml gęstej kaszki no i cyc noca ale próbuje go wyelimonowac!!
 
U nas z jedzeniem to tak ok 5-6 budzi sie wiec daje kaszke przez butle-spi dalej.Potem ok 8 jak juz sie na dobre obudzi to kanapka,jajecznica czy parowka.Potem ok 11 je ze mna sniadanie,czy tam jakies wafla czy cos.O 13-14 obiadek zupa ,ok 15 drugie danie albo druga porcja zupy,ok 16 banan czy cos.No i o 18 kaszka.W miedzy czasie chrupki czy inne rzeczy.Na spacerze tez je wafle ryzowe a wypija okolo 750 dziennie soku rozczienczonego z woda albo samej wody .

Polusia
w katowicach tez hotel ze spa.Chyba pojde:)Mam godzinke autobusem do katowic ale co tam,moze jeszcze jakies zakupki zalicze.Ale to jeszcze przeszlo miesiac;P

w ogole zakwalifikowalam sie do kampanii ze stretcomu odnosnie zywienia dziecka
 
reklama
O jakich warsztatach poiszecie? bo nie doczytałam?

U nas menu podobne jak u większości tylko ilościowo chyba inaczej...
Rano 7-8 kaszka na gęsto z miseczki - ok 200ml (czasem wiecej czasem mniej). ok 10-10.30 II śniadanie - jogurt albo deserek - między 150 a 200ml. Potem śpi i po drzemce (14ta czasem później) zupka (najczęściej słoikowa, bo moich nie chce :-(). Ok 17 podwieczorek - owocki ze słoika, banan do łapki, jogury jeśli na II śniadanie nie było - ok 150ml. po 19tej kasza na gęsto ok 200ml. Czasem w nocy się budzi i wypija od 2 łyków do 150ml.

Kaszki jada różne - mannę, mleczno-ryżowe, pszenne... czasem zamiast podwieczorku podjada II danie obiadowe z nami - ziemniaki, makaron, mięsko, warzywa...
Edit:
Acha - i wypija przy tym od 150 do 450ml soku z wodą. i podżera wszystko co ja jem niezależnie od tego kiedy jadła... bo ja oczywiście jem lepsze ;-)
Drugich dań u nas czasem nie ma bo chłopcy jedzą w przedszkolu, męża nie ma obecnie a mnie samej się nie chce ani robić ani jeść ostatnio...
 
Ostatnia edycja:
Do góry