reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

witam,

widzę że wszystkie mają ochotę na leżenie i nic nie robienie ;-) ja miałam rano iść na badania krwi ale jak zadzwonił mi budzik od razu wyłączyłam - aha może wiecie czy na badania krwi: glukoza, WR, toksoplazmoza trzeba być na czczo? jeśli tak do będzie dla mnie ogromny problem, ja rano muszę zjeść i na chwilę się położyć. dziś jak położyłam się na chwilę po śniadaniu to zasnęłam na trzy godziny;-) Kuby nie ma, mam dziś dzień wolny więc odpoczywam.
 
reklama
witam,

widzę że wszystkie mają ochotę na leżenie i nic nie robienie ;-) ja miałam rano iść na badania krwi ale jak zadzwonił mi budzik od razu wyłączyłam - aha może wiecie czy na badania krwi: glukoza, WR, toksoplazmoza trzeba być na czczo? jeśli tak do będzie dla mnie ogromny problem, ja rano muszę zjeść i na chwilę się położyć. dziś jak położyłam się na chwilę po śniadaniu to zasnęłam na trzy godziny;-) Kuby nie ma, mam dziś dzień wolny więc odpoczywam.

Witam niestety jeżeli chodzi o poziom glukozy to trzeba być na czczo bo nawet niewielka ilość jedzonka czy picia i wynik może być zniekształcony jak to z cukierkiem bywa :-) Na Toxoplazme i WR chyba nie ale po co kłóć się 2 razy lepiej od razu wszystko :-)
 
Na badanie krwi (cukier) trzeba niestety iść na czczo. Ja dzisiaj robiłam morfologię, rozmaz, cukier, grupę krwi, poziom hormonów tarczycy (z uwagi, że mam Hashimoto) i mocz. Po raz pierwszy zaczęło mnie mdlić - oczywiście z głodu. Martwię się o wyniki z morfologii , ponieważ od roku mam niski poziom hemoglobiny, MCV, MCH, MCHC, RDW też co raz gorsze. No i kilka miesięcy temu przestałam brać folik, bo już myślałam, że nie uda mi się zafasolkować. A tu niespodzianka:-)
Na dodatek nic mi się nie chce.
 
Samopoczucie??? Mogłabym sie położyc i juz nie wstawać.OD 2 godzin niemiłosiernie ziewam,ledwo na oczy widze:baffled::baffled:

a ja uwielbiam pobieranie krwi kocham to!!
Ostatnio tylko przy wstrzasie mozgu i odwodnieniu,myslalam ,ze zemdleje jak mi wenflon zakładali.Żył nie umieli znaleźć taka bylam odwodniona.2 pielegniarki na raz mnie kuły,jedna na lewej rece,druga na prawej.MASAKRA
 
mazia89 - ojejku Kobietko to cos Ty ze soba zrobila ze wstrzasienie mozgu i odwodnienie? ;o

Nicole - zazwyczaj tak bywa, ze zafasolkujemy jak najmniej sie tego spodziewamy, ja sie staralam z narzeczonym 5-6 miesiecy, juz zaczelismy watpic w to wszystko, i nawet zanim sie dowiedzialam ze jestem w ciazy, jakis tydzien przed tak sie z nim poklocilam ze nawet myslalam sobie zeby skonczyc ten zwiazek...Nawet sobie pomyslalm przez chwile: to ze sie z nim tak pozarlam, to pewnie znak ze bede miala okres i pewnie nie jestem w ciazy, a to nawet dobrze, skoncze to i juz, a potem przez mysl przesla mi glupia mysl: znajac mojego pecha, ze nie wychodzilo mi zafasolkowac jak chcialm to pewnie teraz zafasolkuje, jak mysle o zerwaniu z nim...no i prosze fasolinka i teraz jestesmy tak szczesliwi jak nie wiem co, wszystkie problemy odchodza na drugi plan, a i narzeczony stanowczo sie poprawil, widze ze naprawde mu na tym zalezalo i zalezy, ciesze sie niesamowicie bo bedzie wspanialym ojcem :)


Dziewczynki, a co Wy wszystkie mysliscie na temat cwiczen w ciazy? Np. joga, pilates, stepper? Ktore cwiczenia mozna wykonywac, oczywiscie nie przesadzajac?
 
Witam nowe mamuśki :) Życze miło i zdrowo przebiegającej ciąży :)

Kochane, ja wymiotowałam 3 dni pod rzad, wczoraj aż 3 razy, a dziś spokój :) wrócił mi apetyt jako tako :) Lekko mnie mdli ale da się żyć :) Ogólnie chyba lepiej się czuję :) Buziam :*:*:*
 
kacha 87 miałam wstrząs mózgu trafiłam do szpitala,na oddział gdzie lezaly same vipy,( 2 osobowe sale, z tv i lazienką)bo na normalnym nie bylo miejsca.Więc chcieli sie mnie pozbyc i po 2 dniach wyslalai do domu.Wrocilam i po 5 godzinach w domu znow zaczely sie wymioty,nic nie jadlam,doczekalam do nastepnego dnia do 11 wymiotywałam poruszając lekko głową.Więc spowrotem na oddział i teraz przyjeli mnie na normalna neurologię,i trzymali 2 tygodnie!!!!! lezałam z babciami po wylewie,masakryczne przezycie,nie szlo spać,bo w nocy biedne jeczały.Podawałam im picie,zakładałam skarpetki,bo pielegniarki w nocy nic "nie" słyszały.A dyżurka była na przeciw naszej sali!!!!Specjalnie taką młodą dali,zeby babcie w nocy obrobiła.Polska służba zdrowia jest the best!
 
Samopoczucie??? Mogłabym sie położyc i juz nie wstawać.OD 2 godzin niemiłosiernie ziewam,ledwo na oczy widze:baffled::baffled:


zgadzam się w 100%ja dziś leże i nic nie robię oprócz wizyty w kibelku wymiotów i mdłości mam dziś jakiś kryzys

mój brat i M zajmują się małą i dają mi na szczęście święty spokój:tak::tak::tak:

IzuQua bo ty z nas z riterką najdalej zaawansowane ciężarówki jesteście co nie:happy2:


co do pobrania krwi to ja zawsze mdlałam ale od czasu jak sama zaczęłam się kłuć podczas ciąży z Natalką jakoś idzie mi lepiej ale i tak pobierają mi krew na leżąco:-p
 
reklama
Co do pobierania krwi, to osobiście nie mam z tym problemów, nie mdleję, ale pielęgniarki owszem. Wkuwają się po kilka razy, a gdy już nie wychodzi pobierają z palca albo nadgarstka.
 
Do góry