reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
mozecie sie smiac ze mnie, ale jak spie w hotelach to spie z zapaloną lampką, a jak mi sie hotel nie podoba bo moja wyobraznia za bardzo zadziala to nawet telewizor zostawiam włączony, tak sie przyzwyczailam ze mąz ze mna spi, ze sama nie lubie i sie boje, ogolnie to cykor ze mnie
 
ja tez cykor

podobno spanie przy swietle powoduje stany depresyjne my w pokoju mamy zapalona lede...jest ciemno ale nie ma maxa...musze widziec droge do lozeczka ;P

moj Ł. zasypia przy tv jak mnie to denerwuje ...
 
jeżeli jestem sama w domu to też zostawiam gdzieś zapalone światło z reguły jest w garderobie :) wtedy mam ciemno w sypialni a jasno :) ponadto nie gaszę na podjeździe ani na tarasie. ogólnie to ja nie lubię zostawać sama bez M na noc i ciężko mi usnąć kiedy on siedzi jeszcze w salonie a ja już w łóżku jestem :)

kobitki potrzebuję porady z zakresu prawa rodzinnego czy któraś z Was może się zna na tym albo ma męża znającego się na tych rzeczach?
 
Witam!
Nocka niezła, ale moje dziecię jak tylko zobaczy odrobinkę światła przez żaluzję to od razu wstaje na równe nogi. Tak więc pobudka przed 7 jak zwykle

pomyśl, co bedzie latem, kiedy słońce wchodzi po 4ej... ;-)


A my juz kupilismy Mlodemu rowerk, bo nadazyla sie okazja...na roczek bedzie jak znalazl...
Smart Trike Plus : mothercare- Nursery Equipment, Maternity Clothes & Baby Shop

taki chcemy podobny kupić dla Olci na wiosnę, tzn dostałaby na roczek :-)


jaki ma wpływ spanie przy zapalonym świetlne na fizjologię kobiety

a jaki ma??
ja zawsze gaszę, ale my w sypialni mamy taki budzik z rzutnikiem i od daje niezłe światło ;-) teraz jak mam Olę, to jakoś się nie boję.....duchów ;-) i innych nieracjonalnych rzeczy. to ja mam chronic moje dziecko przed potworem spod łóżka ;-)

a my byliśmy na imprezie. typowe kinder party :-) takie mi się podoba :-) Ol dziś w ogóle była maruda, nic prawie nie jadła, więc na początku jak przyszliśmy dała taki koncert, że wszystkie dzieci ucichły, a było ich jeszcze z 6, wszystkie maluchy. no ale potem się tak rozkręciła, az miło było patrzeć :-) bez skrępowania podchodziła do dzięcięcego stołu i wyżerała garściami chrupki i pianki ;-) nauczyła sie też pić przez słomkę :-)
taka była rozemocjonowana i naładowana cukrem, że zasnęła o 21:30. mam nadzieję, ze pośpi spokojnie do rana.
 
Czesc dziewczyny.Nie bylo mnie kilka dni.tzn czytalam ale braklo czasu i weny na skrobanie.
maly nadal kaszla.A od dwoch dni budzi sie po godzinie snu(21)i nie chce zasnac do 24 ale winowajca sa zeby.Tak bardzo ma napuchniete gorne dziaslo ze az sie tym martwie.jedynki i dwojki ida i wyjsc nie moga i chyba od tego go glowa boli bo biedak trze glowka o poduszke i placze i rzuca sie po calym lozeczku.Nawet za bardzo nurofen nie pomaga.Dzis kupilam mu specjalny zel na noc i zobacze czy pomoze ale jest mocny bo jak go sprobowalam to jezyk jak po znieczuleniu mi zdretwial.A maly to tak bardzo cmokal i chyba mu posmakowal bo pomaranczowy smak.Nie wiem dlaczego musi sie tak meczyc bo przy starszych nawet nie zauwazylam kiedy wyszly im zeby bez wiekszych incydentow,placzu czy goraczki.

Co do jedzenia to ja staram sie karmic tak co 3h,nawet ostatnio okrzyczalam mame bo ona co chwile by go karmila i jeszcze nazeka ze nie chce jesc.
A wogole to moj maly zaczal sie puszczac i kilka razy zrobil kilka kroczkow.Wiec jest szansa ze przydrepta roczek.


Marcia super ze sala wybrana teraz to juz z gorki.
Wiecej nie pamietam sorki.Ale tak jest jak rzadko sie pisze
 
jeżeli jestem sama w domu to też zostawiam gdzieś zapalone światło z reguły jest w garderobie :) wtedy mam ciemno w sypialni a jasno :) ponadto nie gaszę na podjeździe ani na tarasie. ogólnie to ja nie lubię zostawać sama bez M na noc i ciężko mi usnąć kiedy on siedzi jeszcze w salonie a ja już w łóżku jestem :)

kobitki potrzebuję porady z zakresu prawa rodzinnego czy któraś z Was może się zna na tym albo ma męża znającego się na tych rzeczach?


Polusia, a o co konkretnie chodzi? może będę mogła pomóc
 
alex napisałam na pw do ciebie :)

witajcie :)

nocka przespana tylko rano wczas pobudka bo już o 6:20 ale przynajmniej pójdzie spać koło 11 :)
Julka kaszle jak szalona i gorączka nadal się utrzymuje, dziś ma przyjść pediatra więc zobaczymy co będzie dalej.
jak na razie pogoda do bani: szaro i zimno -6 stopni.

dziś plan jest taki że brak planu :) obiad mam z wczoraj więc nie muszę dziś gotować. może poprasuję coś - zobaczymy jak będzie z chęciami :)

miłego dzionka życzę :)
 
reklama
Dzień dobry:)

Zapowiada się ładny dzień, więc dziś znów spacerek zaliczymy. Młody obudził się o 6, bo budzik zadzwonił, ale wzięłam go do siebie i pospaliśmy prawie do 7.30. Szok:) Teraz robi "porządki" w szufladach.
Okazało się, że dwoje na troje drzwi jest spieprzonych (wczoraj Wam o tym pisałam). Jedne były podcinane z dołu i są nierówne, a drugie przesuwne trą o futrynę. Gdyby człowiek wiedział, że tacy fachmani od siedmiu boleści przyjdą, to by sobie sam zamontował. Mój P spokojnie sam by to zrobił, no ale skąd mogliśmy wiedzieć, że tak się skończy. Normalnie wczoraj przez to zasnąć nie mogłam. Ok, już Wam nie truję.

Polusia
zdrówka dla Julki!
 
Do góry