reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

tabasia- widocznie ta laska ma jakieś problemy z mężem, a może mysli sobie "co by było gdyby"...
olej ją!

najadłam się porządnie i wiecie, jak mi dzidź szalał, chyba z radości po słodkim heheh ;-) dwa razy poczułam nawet cos więcej niż "szczupaczka" :happy:
a mój mąż niepocieszony, że na razie nie może dołączyć do naszego klubu... co rękę położy, to dzidź potulnieje :rofl2:
 
reklama
tabasia glupie gadanie glupiej laski co to jej z wlasnej glupoty zycie sie nie uklada :tak:

fallen angelogromne gratulacje i buziaki dla synusia :-)

mag007 trzymam kciuki ;-) powiedz jutro dzidziusiowi ze jak sie ladnie wypnie i pokaze to co ma miedzy nozkami to dostanie cos dobrego od mamy ;-)

czarnulka123skad ja znam taka sytuacje.... ehh. co do dzidzia ktory zostal to wczesniej na usg mowil ze jest starszy a teraz sie okazalo ze mlodszy??? a regularne miesiaczki mialas?? bo moze poprostu mialas pozniejsza owulacje np przy nieregularnym okresie, jesli prowadzilas kalendarzyk to powinnas wszystko miec wyjasnione :tak: i mysle ze dlatego dzidzia mniejsza niz ci sie wydaje :tak:. moja dzidzia mimo tego wypadku rosnie normalnie od samego poczatku ciazy. a jesli twoj lekarz nie mial jakis ale co do dzidziala to przeciez wszystko ok mysle ze jakby mial jakies obawy ze cos nie tak by ci powiedzial :tak:albo poprostu przy nastepnej wizycie powiedz mu o swoich wszystkich obawach i napewno wszystko ci wyjasni. trzymam kciuki zeby ok bylo ba!! napewno jest wiec uszy do gory :tak::happy:


a ja dzisiaj od poludnia mam straszny bol glowy i zero tabletek w domu ktore moge wziac ehhh tak mi pulsuje... co do wizyty u kardiologa to po bejrzeniu wykresu z holtera pobiegl tzn poczlapal dziadek do laboratorium bo cos tam zle bylo opisane ehhhi powiedzial ze teraz nic nie zrobimy z tym i mam przyjsc za tydzien:crazy: ruchy to ten dziadek ma jak bolek suchy makabra ale nie mam sily pisac calej historii bo leze na boku jedna reka podpieram glowe a drugo pisze i mi juz zdretwiala bbbrrr na dodatek mam zatkany nos :no::wściekła/y:
 
ja na USG genetycnzym - polowkowym bylam w 20 tygodniu i lekarz mowil ze spokojnie moglam poczekac do 22 :tak:
Teraz jak pojde na zwykle to bedzie 18 tydzien, no to potem za miesiac bedzie 22 i umowie sie do tego "lepszego" gabinetu ;-)
 
Ja tez juz po kapanku :) i cala naolejkowana ide pod kolderke ,jeszcze zajadam sie ciastkami kokosowymi i musze popic duzo mleka bo juz mnie zgaga pali
Milej spokojnej nocki brzuszki
 
tabasia, to musi być jakaś tępa strzała:-D
nie denerwuj się babskiem, zazdrości, bo jej nie wyszło w małżeństwie:tak:

trzymajcie jutro kciuki - idę na 18 do gina
oby z dzidziolem było ok i oby się dobrze wypiął na usg:-D:-D:-D:-D
już chcemy znać płeć, więc pogadam pedagogicznie dzisiaj z brzuchem, niech słucha mamy od małego:tak:
Nawet w dwoch malzenswtach Mag!
Trzymam jutro mocno i moj Dzidz tyz :tak:;-)

tabasia- widocznie ta laska ma jakieś problemy z mężem, a może mysli sobie "co by było gdyby"...
olej ją!
Dokladnie Ionka, pewnie tak sobie mysli :-D Ale ma pecha :laugh2:
tabasia glupie gadanie glupiej laski co to jej z wlasnej glupoty zycie sie nie uklada :tak:

Dziewczyneczki kochane, ale sie usmialam :-D
Pozniej z M porozmawialismy jeszcze raz na spokojnie i jest zbulwersowany tym smsem!!! Mowi, ze chcial odpisac, ale pozniej sie rozmyslil i tez olal. Najlepsze wyjscie ;-)
U nas dzis super, w pracy myslalam, ze kumpla zabije, bo wrocil po urlopie i prawie by sie wygadal, ze jestem w ciazy :laugh2: Nawet mi brzuch pomacal (a feeee, nie lubie jak mi ktos obcy brzusia dotyka). Ja mam bardziej w ksztalcie pileczki :-) Maz marzy o synku i tak probowalismy, ciekawe czy sie udalo ;-) A mnie troche na slodkie, troche na kwasne i ostre...
Zmykam powoli spac, bo pobudka standardowo 6:10 :eek:
Milego wieczorku i do jutra ;-)
 
hej

ja znowu w srodku nocy :)

u nas dobrze, maly kopie , a jutro ide zrobic badania , w srode wizyta , ale bez usg zapewne jeszcze

wiecie, jakby te metody planowania plci sie sprawdzaly to u nas bedzie na 90% chlopak, ciekawa jestem czy cos w tym jest , my plci nie planowalismy , tylko ten jeden raz bez zabezpieczenia kiedy to "przypadkowo" zaszlam w ciaze byl w sama owulacje, to podobno metoda na chlopca...

xXxIzuLQaxXx rece opadaja... dlugo razem byliscie ?
powiem Ci ze jak znam takich "madrych i dojrzalych " facetow to nie koniec histori , trzymaj sie i olej go bo naprawde nie jest wart Ciebie ani Twoich nerwow

tak apropo facetow to nie wiem czy ogladlyscie dzis w dd tvn o tym jak to Polki zle wychowuja swoich synow ?
Mnie to naprawde oslabiaja faceci w Polsce, generalizujac oczywiscie.
Jak czasami tak rozejrze sie wkolo na malzenstwa moich znajomych , rodziny to na palcach jednej reki mozna poszukac takich prawdziwych parterskich zwiazkow.
Zreszta moj m tez bylby nie lepszy jakbym tylko ja mu na to pozwolila.
 
reklama
Witam dziewczyny,
doczytalam Was troszke i widze ze pisalyscie o ruchach, ale tylko niektore z Was czuja tak wiec sie nie zamartwiam juz, bo w sumie u mnie nic a nic, ani ''trzepotu skrzydelek'' ani gilgotania ani ''plywajacych rybek''...jestem w miare szczupla wiec mialam nadzieje ze juz cos poczuje ehh no ale trudno musze poczekac :)
Izulqa - wspolczuje strasznie :(( Trzymaj sie jakos Kochana, dasz rade :*

Widze tez ze pisalyscie o problemach mieszkaniowych..ehh skad ja to znam, my w sumie na stale mieszkamy w Norwegii i tak mamy wynajete mieszkanko wystarczajacace dla naszych potrzeb, nawet dosc duze, ale czesto przyjezdzamy do PL i tu jest problem...W moim ''bylym'' pokoju mieszka siostra z mezem i dzieckiem, wiec nawet nie mam gdzie sie podziac jak mieszkam u mamy...wywalczylam jakos dwie polki w szafce zeby sobie ciuchy poukladac, bo jestem tu juz 2 tygodnie a zycie na walizkach mnie nie bawi...u mojego M. to nawet nie wspomne, on ma niby swoj pokoj i moglibysmy tam zamieszkac, ale jest taka tragedia tam, mimo tego ze jego mama mieszka sama w 3 pokojowym mieszkaniu, to kazde z jej dzieci donosi jakies rzeczy, poustawiaja to i nawet nie mysla...chodzic sie nie da, nie wiem jak mozna tak zyc, zeby sciezkami po mieszkaniu chodzic..szok normalnie, o kuchni nie wspomne ze nawet herbaty sobie sama nie moge zrobic, tylko jego mama mi zawsze robi, bo mowi ze mam nie wchodzic bo syf...i nic nie znajde ;/ tylko ze jak urodzi sie dzidzia to nie wyobrazam sobie tych przyjazdow do PL, nie moc ugotowac obiadu lub skorzystac z lazienki bo cala zawalona jakimis rzeczami jest ;/ i jeszcze te sciezki w chacie no szok...moja mama mowi ze jak bedziemy przyjezdzac to ona bedzie spala w kuchni i udostepni nam pokoj, a lozeczko dla dzidzi wstawi sie w miejsce kanapy, ktora na czas naszego przyjazdu wywalimy stamtad...super, ze mamusia moja jest taka kochana, ale ja wiem ze to mega problem dla domownikow, w 3 pokojowym malutkim mieszkaniu w bloku moja mama z bratem, ja maz i dzidzia i moja siostra z mezem i paromiesiecznym synkiem....;/ nie widze tego w ogole, poza tym moj M. mowil ze zrobi porzadek w pokoju swoim i udostepni mi szafki ale cos sie nie kwapi do tego, wiec ja juz sie tyle wydzieralam na niego ze mam dosc...nic juz mu nie bede na ten temat mowila bo sie tylko klocimy, tzn ciezko to nazwac klotnia, bo to wyglada tak, ze ja sie na niego dre i szarpie nerwy, a on pare slow mi spokojnie jak gdyby nigdy nic odpowie i tematu nie ma...czyli jak grochem o sciane ;/ciekawe tylko jak sobie wyobraza to jak bedziemy mieszkac po slubie, bo teraz to raz spimy razem, a raz nie, a potem jako malzenstwo to chyba dziwnie to bedzie wygladac, ale niech spada, mam juz dosc tego tematu z nim....Ale sie rozpisalam, ale musialam sie wygadac :(

Pozdrawiam brzuchatki :*
 
Ostatnia edycja:
Do góry