Tabasia
Podwojna marcowka :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 5 835
Heronek co czytam, to zal mi Redanka jak nie wiem :-(
Polusia, to bedziemy w kontakcie jak cos
Moj na brak apetytu nie narzeka, po prostu ewidentcie woli sloiki z "MOM"
Wiec nie meczylam go zupa, nalozylam drugie. Brokuly, kalafior, male marchewki, ziemniaczki i kurczaka. Najpierw gapil sie na miche pare minut, a pozniej zaczal jesc, troche sie krzywil na poczatku, bo wiadomo smak zupelnie inny Pokroilam mu to ladnie, to zrobil taki balagan, ze szok. Wiec dalam wieksze kawalki i co? Te wieksze bral do raczki i odgryzal po troche :-) Obiad trwal 40 min., ale taka bylam dumna z niego. Swietnie sobie radzil. Zjadl tez troche kurczaka (kupilam niby takiego "wiejskiego" ale na czym to howane to nawet najstarsi gorale nie wiedza ), tylko musialam mu pomoc, bo zapchal japke kalafiorem i nie mogl przelknac hahaha. Jutro do pracy, ale od poniedzialku bede go tylko tak karmic
Mielismy isc na spacer, to sie rozpadalo :/ kurcze juz drugi dzien sie kisimy w chacie! Zmykam cos porobic.
E: tez bym chciala wrocic do naturalnego koloru wlosow, ale ciezko. Najpierw musialabym zapuscic odrost, a pozniej sciac na krociotko. Innej opcji sobie nie wyobrazam, bo nawet jak sciagne kolor u fryzjera to zawsze bedzie widac ta roznice :/
Polusia, to bedziemy w kontakcie jak cos
Moj na brak apetytu nie narzeka, po prostu ewidentcie woli sloiki z "MOM"
Wiec nie meczylam go zupa, nalozylam drugie. Brokuly, kalafior, male marchewki, ziemniaczki i kurczaka. Najpierw gapil sie na miche pare minut, a pozniej zaczal jesc, troche sie krzywil na poczatku, bo wiadomo smak zupelnie inny Pokroilam mu to ladnie, to zrobil taki balagan, ze szok. Wiec dalam wieksze kawalki i co? Te wieksze bral do raczki i odgryzal po troche :-) Obiad trwal 40 min., ale taka bylam dumna z niego. Swietnie sobie radzil. Zjadl tez troche kurczaka (kupilam niby takiego "wiejskiego" ale na czym to howane to nawet najstarsi gorale nie wiedza ), tylko musialam mu pomoc, bo zapchal japke kalafiorem i nie mogl przelknac hahaha. Jutro do pracy, ale od poniedzialku bede go tylko tak karmic
Mielismy isc na spacer, to sie rozpadalo :/ kurcze juz drugi dzien sie kisimy w chacie! Zmykam cos porobic.
E: tez bym chciala wrocic do naturalnego koloru wlosow, ale ciezko. Najpierw musialabym zapuscic odrost, a pozniej sciac na krociotko. Innej opcji sobie nie wyobrazam, bo nawet jak sciagne kolor u fryzjera to zawsze bedzie widac ta roznice :/