Y
yra245
Gość
ramari faktycznie biedna ta twoja koleżanka, my o Jasia staraliśmy się 9 miesięcy, ja już byłam tak podłamana że nie mogłam, na wieść o mojej ciężarnej szwagierce wyłam w poduszkę i wpadałam w depresję, to były bardzo ciężkie chwile, dlatego tym bardziej w jakiejś części wiem co ona czuje.
moja przyjaciółka która straciła dziecko , pamiętacie pisałam wam o supełku na pępowinie starają się o dziecko, a tu lipa nie wychodzi, tak jej współczuję, wtedy udało się za 1 razem, a teraz nie może się im udać.
moja przyjaciółka która straciła dziecko , pamiętacie pisałam wam o supełku na pępowinie starają się o dziecko, a tu lipa nie wychodzi, tak jej współczuję, wtedy udało się za 1 razem, a teraz nie może się im udać.