reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Pytanie mam do mamuś starszych dzieciaków do ilu lat wasze pociechy robiły sobie drzemki w dzień? Dawid na siłe chodzi w dzień spać, później z kolei późno usypia na noc około 22, już nie wiem sama co mam robić, przynajmniej odpoczywałam te 2 h w dzień i on nie był taki zmęczony wieczorkiem.
 
reklama
CCarolinka mój mały spał chętnie do 3lat.Przestałam go kłaść,gdy leżelismy i nie umiał zasnąć w dzień.Za to wieczorem o 18 był wykończony i okropnie marudny.Rano robił wczesnie pobudkę.Faktycznie mi też brakowało jego snu w dzień ,bo mogłam się zdrzemnąć albo poczytać:)Za to jak poszedł do przedszkola miał 3 i pól roku,to tam się wyszalał i tez zasypiał podczas lezakowania.
Polusia i myszowata u nas z pamperami to samo,rzucę pod nogi to i tak nie podniesie...szkoda gadać.Synek prędzej spyta czy moze wynieść.
Też mam dosyc, bo znowu sama nie tylko cały tydzień a jeszcze doszły wszystkie soboty.Wraca koło 17 jak ciemno,zje i pada na podłoge i zasypia...wstaje koło22 i siedzi nad mapami kilka godzin.Praca praca a ja to nie pracuje w domu?Teraz ten zeszły tydzień to koszmar z dwójką chorych dzieci .Po zakupy nie było jak wyjść.Pogadac mogłam ze sobą w lustrze najwyżej albo z kurierem.Dobrze że chociaz poczytam forum i widze ze nie tylko u mnie tak:)
 
Ostatnia edycja:
To i ja się dołączam do tych pampersów, mój M to jak przebiera Natalkę rzuci na podłogę, Dawid podniesie jak widzi :) czyścioch mój Kochany, a wie, że mi się ciężko zginać przez moje nogi, ale nic nie dociera.
 
n&h zdrówka dla Antosia. Ja ostatnio miałam rotawirusa- cholerstwo straszne. Na Przemka naszczęście nie przeszło. Szczepionka na rotawirusa w naszym przypadku zadziałała.
nesia u nas też ząbków brak.
cc bratanek męża ma 4 lata i do tej pory śpi w dzień, a wieczorem to kładą go ok 21. To chyba zależy od dziecka i preferencji odnośnie długości snu.
 
witajcie
szaro buro ja robie lazanie, wlasnie w piekarniku, pierwszy raz i makaron sie skleil, za 2 razem dalam surowy, zobaczymy co wyjdzie...
bylismy na zakupach, teraz pawel spi,

o koza dobrze ze wszystko u niej spoko:tak:

n&h
mam nadzieje ze i u was lepiej, my raz wyladowalismyw szpitalu i nic nie zlapal wiec to nie pewnik, a szczepiliscie na rota? bo my tak i moze dlatego

milego popoludnia ide do kuchni podejrzec;-)
 
oj widzę że u Was też pampery latają po pokoju :) kiedyś M dostanie ode mnie takim papmersem z wkładką, zobaczymy co wtedy powie.

cc u mnie Julka spała jeszcze jak miała 3 lata a nawet i teraz zdarza się jej położyć koło 15 i przespać :)

ja dziś bunt na okręcie: nie robię nic,byłam tylko u mamy i na zakupach w lidlu. obiadu nie ugotowałam to wiecie co M zjadł:n zupkę gorący kubek :):) leń śmierdzący.
 
Witajcie wieczorkiem

N&h jak się czuje Antoś? Biedulek. Oby szybko mu przeszło to paskudztwo! A szczepiliście się na rotawirusy?
Cc dużo siły i cierpliwości! Już wiem, co mnie czeka za jakiś czas ;-)
Polusia widzę, że olałaś męża i nawet obiadu nie dostał. I dobrze. Kurcze, jak tak czytam, ile Ty w domu robisz i jeszcze źle, to wcale Ci się nie dziwię. U nas pampersy też czekają na mnie najczęściej, a do tego chustki nawilżane zawsze są otwarte i schną :wściekła/y:

Wybaczcie dziewczyny, ale już nie wiem, co komu miałam napisać.

Nie mam czasu na nic. Szymon już wstaje wszędzie, gdzie tylko się da, a ja ciągle za nim biegam, bo on tak się szybko przemieszcza na czworakach, że nie nadążam. Dzisiaj mam doła, bo jak to będzie dalej, za niedługo będę miała problem, żeby tak za nim latać, bo zanim się zbiorę z tym brzuchem, to on już coś wybarani. Dzisiaj rozłożyliśmy kojec, co spotkało się z niezadowoleniem, ale chyba trzeba go przyzwyczajać. Ze spaniem w dzień się dziecku poprzestawiało, śpi 2 razy, ale wcale nie są to długie drzemki. W związku z tym od kilku dni kąpiel o 18.30 i o 19 już zasypia.

Życzę Wam miłego sobotniego wieczoru! Ja pewnie za niedługo kąpiel i spać - ostatnio jest to moje ulubiona wieczorna rozrywka;-)
 
Witajcie wieczorkiem,
n&h zdrówka dla Antosia!
Cc moja Pola spała do 4 lat w dzień, potem zaczęłam ją odzwyczajać, ale ona nadal potrzebowała. Myślę, że dla Dawidka jest jeszcze za wcześnie.
Asiu trzymaj się i przyjmuj pomoc jak możesz. Aha i odpoczywaj!

U Nas też dzisija wymioty przy kolacji, ale wiem dlaczego po prostu bardzo sie przejęłam jej małym przybraniem na wadze i zaczęlam jej podawać częściej i wieksze ilości. Efekt to odruch wymiotny z zawartością. No nic wracamy do starego rytmu. Moze ona będzie z tych drobnych.

Ide kochane cos poszydełkować. Trochę chwili dla siebie.

Pozdrawiam kochane!
 
Tak mi było szkoda mojej Kruszynki, tak się biedny spłakał i nawet nie wiem czemu:no:Płakał jak tylko wkładałam mu do buźki smoka od butli z kaszką, normalnie krzyczał jakby go ze skóry obdzierali:-(Myślałam, że może to wrażliwe dziąsła, ale chyba nie bo butlę z herbatką ssał chętnie:confused:W końcu po 40min prób nakarmienia go zrezygnowałam i dałam mu te kaszkę łyżeczką, o dziwo zjadł....Nie wiem co mu było.....Teraz już śpi, a ja oglądam talent i czekam na M, będzie pewnie za jakąś godzinkę albo i tochę dłużej bo dziś podróżuje PKP.....
Miłego wieczoru Wam życzę:-)
 
reklama
E_kord dzięki. Mogę Cię pocieszyć, że mój Szymcio w 2 tygodnie nie przybrał nic na wadze i nie wiem,czy to normalne, ale fakt, że on jest cały czas w ruchu. I sama nie wiem, czy mam już powody do niepokoju i powinnam się skontaktować z pediatrą. Natomiast widzę, że na długość urósł. Pewnie Twoja córcia też bardziej aktywna niż kiedyś i stąd mało przybiera.
 
Do góry