reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Hej:-)U nas pobudka o 6.06:rofl2:Jestem strasznie niewyspana, bardzo długo wieczorem nie mogłam zasnąć, już drugi dzień z rzędu....:dry:My z Franiem już po śniadanku, M śpi bo ma dziś na 10, ale za jakieś 30min go budzę bo chcę iść po prysznic, więc musi się Franiem zająć. Poprosiłam M, żeby wziął dzień urlopu bo muszę odpocząć i trzeba by w domu ogarnąć tak porządnie bo przy Franku teraz to się nie da. Ma wziąć ale dopiero w przyszłym tyg bo w tym mówi, że jest zarobiony. A i planów wyjazdowych sporo bo 11-go do M brata ruszamy, 13-go do kumpla, więc rozjazdy....
Miłego i słonecznego dnia Wam życzę:-)
 
reklama
Heronek to wszystko minie za niedługo nie bedziesz pamiętać o tym zmęczeniu, jeszcze chwile, wszystkie trudności kiedys mijaja.
Marciaa zazdroszcze możliwości wyskoczenia na pazurki i samych pazurków tez.
ja tez dzis mialam w planach mega porzadki, ale mąż dostał wezwanie na służbę i nici z tego, posprzątam po wierzchu, bo wyglada tragicznie a dogłebne porzadki to może przed świętami uda się zobić, poki co ogarnęłam jeden pokój jak Elena się bawiła w naszym łożku, sypialnia można rzec posprzątana. Moja mała śpi, ale niestety nadal ja usypiam bujajac na poduszce na kolanach, jedeynie wieczorem zasypia bez bujania ale za to ze mna w łózku
 
Witam! Witaj artkowa.
Musze Wam cos powiedziec pogodzilam sie ze szwagierka. I nareszcie jest normalnie w domu. Jest teraz jak przed urodzeniem malej. Normalnie gadamy pijemy kawke razem. I do malej mi sie juz nie wtraca. Bo jakby dalej tak bylo to bym chyba rok juz nie wytrzymala tu. My od 7 na nogach,mala teraz siedzi w lezaczku i bawi sie mulą.
 
Witam wszystkie marcowe mamy,ja również jestem marcową mamą ośmiomiesięcznej Weroniki (08.03.2010) i jestem tu nowa,dopiero zaczynam "forumowanie"

Witamy nową mamusię i nie przejmuj się, każdemu mogło się zdarzyć, grunt, że nic poważnego się nie stało.

Witam rano :) Nocka w miarę, pogoda znowu brzydka, pada deszczyk :(

Miłego dnia!
 
Witam nowa mamusie :-)

artkowa na pocieszenie opowiem co było dziś u nas. Franek teraz wstaje przy meblach, widziałam , że jest daleko od wszelkich "niebezpieczeństw" tj bezpiecznie bawi sie na puzzlach, więc ruszyłam do kuchni rozładować zmywarę, a że mamy salon (w nim był Mały)z aneksem kuchennym to go cały czas widziałam i nagle widzę jak ruszył w stronę kanapy a przy niej już kilka razy zaliczył upadek, więc zostawiłam swoją robotę i biegnę do niego i niedobiegłam....wspinajac się na sofę poślizną się przwrócił a spadając uderzył o ławę....myślałam, że serce mi pęknie....

ojj moj kiedys szedl po lozku i koldra byla wysunieta troche za lozko... juz go lapalam, ale nie przewidzialam, ze tam juz nie ma lozka tylko sama koldra i nie zdarzylam... uderzyl sie o rog stolika w sam luk brwiowy...
Artkowa ja ciekawa bestia jestem :):):):) napisz coś nam o sobie :):):) tak żebyśmy mogły się szybciej poznać :)


wiecie że nie przestaje mnie boleć:( chyba umieram
ta, umierasz.
Mow szybko co u lekarza.. !
a tak z innej beczki, co sądzicie i in vitro?
ja jestem za.
jak uslyszalam, ze chca zrobic to karalne to az zaklnelam pod nosem.
Chyba nikt z rodziny tych poslow, ktorzy to uchwalaja, nie ma podobnego problemu.
jakim prawem chca karac kobiete, ktora chce tylko miec dziecko...
witam :) życzę zdrowia k_aralajna , ja również zmykam, dzięki za ciepłe przyjecie, dobranoc
buziaczki dla corci i 100 latek :*
Heronek to wszystko minie za niedługo nie bedziesz pamiętać o tym zmęczeniu, jeszcze chwile, wszystkie trudności kiedys mijaja.
Marciaa zazdroszcze możliwości wyskoczenia na pazurki i samych pazurków tez.
ja tez dzis mialam w planach mega porzadki, ale mąż dostał wezwanie na służbę i nici z tego, posprzątam po wierzchu, bo wyglada tragicznie a dogłebne porzadki to może przed świętami uda się zobić, poki co ogarnęłam jeden pokój jak Elena się bawiła w naszym łożku, sypialnia można rzec posprzątana. Moja mała śpi, ale niestety nadal ja usypiam bujajac na poduszce na kolanach, jedeynie wieczorem zasypia bez bujania ale za to ze mna w łózku

ja rowniez bujam... moje dziecko samo nie usypia.. usypialo jak jeszcze nie potrafil sie przekrecac na plecy (spi na brzuchu), bo troszke sie pomeczyl i usnal. A jak sie nauczyl to fik i juz na plecach i koniec spania.
Teraz sam nie usnie, bo tylko go odloze do lozeczka to od razu wstaje na rowne nogi.
Czasami nawet zdarza mi sie to jak juz go ululam na kolanach, to potrafi przez sen z zamknietymi oczami wstawac w lozeczku...
 
Dzień dobry wszystkim, jestem w 7 niebie, mała obudziła się z takim uśmiechem na buźce, że na pewno niczego nie pamięta a więc ja również o wszystkim szybko zapominam. Myszowata uświadomiłaś mi ,że trzeba trochę w domu ogarnąć, tak się rozejrzałam po kontach i nie jest wesoło:szok: no i coś mi enter szwankuje, muszę klawiaturę przeczyścić chyba... Z tym kursem to dobry pomysł, może warto wykrzesać trochę czasu i się pokusić na takie spotkania hmmm....
 
witajcie

u nas dzis deszczowo buuuu a jestesmy u rodzicow bo czekamy na naprawe auta

zauwazylam ze od kiedy pawelek nie je w nocy to wiecej zjada w ciagu dnia i jakos sie nam to unormowalo, chociaz przez katar i kaszelek niestety budzi sie nadal ale na szczescie dzis tylko raz przed 5,a pobudka o 6.30 bez rewelacji;-)

polusia jak tam?

a u pawelka z usypianiem jest ten problem ze on myk na brzuch i tez po spaniu, i caly czas musze go przekrecac, na brzuchu raczej nie usnie chyba ze jest strasznie zmeczony...:tak:

dobrego dzionka!!
 
Moja mała śpi, ale niestety nadal ja usypiam bujajac na poduszce na kolanach, jedeynie wieczorem zasypia bez bujania ale za to ze mna w łózku
Wiolonczela, u nas podobnie. W dzień tylko bujany na rękach zasypia i to też na jakieś 30 min. Tylko ze smokiem. Wieczorem ze mną w łóżku. Pocieszam się powiedzonkiem, które skądś zasłyszałam, że tylko człowiek wśród wszystkich ssaków wypycha ze swojego legowiska swoje potomstwo ;)
Co poradzić?
 
Dzień dobry :)
byłam i nie jest dobrze:( kardiolog zbadał zrobił echo i ekg i z sercem wszytko w porządku, ale lekarz obawia się że zerwałam jakieś mięśnie tu przy żebrowe, muszę jeszcze zrobić rtg bo chce sprawdzić czy z kręgosłupem i żebrami jest dobrze.
dostałam silny lek przeciwbólowy i mam wrócić do niego z badaniami z krwi chyba mam ich 10 i prześwietleniem. Powiedział że mam zakaz noszenie i używania lewej ręki tylko jak to zrobić przy małym dziecku? jeżeli nie puści nawet troszkę do czwartku to będziemy się martwić dalej. na razie wzięłam dawkę leku i troszkę puszcza więc jest nadzieja :)

nocka paskudna mała co chwilkę płakała bo się zakręcała w śpiworek i nie wiedziała jak wrócić z powrotem, więc pobudki aby jej pomóc.

pogoda paskudna zimno i deszczowo:(

wszystkim zasmarkanym życzę zdrówka *)

miłego dnia :)
 
reklama
Witam wszystkich:)

U nas nocka ok,Bartus całą noc przespał były płacze i na smoka,ale w miare sie wyspalismy,bo do 8 ale polezałam sobie do 8.30.Pogoda paskudna pada deszcz ze sniegem,M w miescie sprawy załatwia.

polusia za wesoło to nie wygląda,mam nadzieje ze tabletki pomogą i nie forsuj sie napewno dasz rade.

Pomimo deszczowej pogody zycze dobrego dnia:)
 
Do góry