witam
cały czas myślę o agnes, to normalnie dla mnie szok, w 16 tygodniu - to po prostu nie do pojęcia, też zaczynam się bać:-(
zawiozłam dziś rodzinkę do babci na zbieranie ziemniaków, oczywiście sama się tylko przyglądałam zbieraniu - przywileje ciąży;-)
kochana babuszka upiekła dla mnie świeżą chałkę drożdżową z kruszonka, mniam,
zaraz zabieram się za jedzenie, bo jeszcze ciepła:-)
cały czas myślę o agnes, to normalnie dla mnie szok, w 16 tygodniu - to po prostu nie do pojęcia, też zaczynam się bać:-(
zawiozłam dziś rodzinkę do babci na zbieranie ziemniaków, oczywiście sama się tylko przyglądałam zbieraniu - przywileje ciąży;-)
kochana babuszka upiekła dla mnie świeżą chałkę drożdżową z kruszonka, mniam,
zaraz zabieram się za jedzenie, bo jeszcze ciepła:-)