dzięki dziewczyny za wsparcie...mam nadzieję że będzie wszystko dobrze z J.
Właśnie wróciłam z Miksem ze spacerku... taki ciekawski jest że tylko siedzi w wózku - efekt=zasnął na siedząco haha... w niedzielę jak byliśmy wszyscy na spacerze to Mikuś również na siedząco jechał wóziem - również wtedy usnął - złożył się jak scyzoryk, głowę miał między nogami hehe
o 13 zjadł pierwszą zupkę jarzynową z Gerbera... smakowała mu, zostawił tylko łyżeczkę
koło 16 dam mu cyce co by mnie opróżnił przed pracą hihi
w ogóle to nie mam czasu dla siebie...od 9 gotowałam obiad dla J (leczo) a sama na kanapkach jade... no ale jutro jakąś zupę sobie ugotuję, bo ileż można - fakt że weszłam już w spodnie sprzed ciąży...ale co z tego jak i tak mi fałdki wychodzą