reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

młoda mamuśka a jaką książkę czytasz, poleć bo ja uwielbiam czytać książki i robię to wszędzie gdzie tylko i kiedy mogę.
Moja Pola też odkryła swoje nóżki. a dziś wywinęła nam niezły numer. Położyłyśmy ją z Julką na macie na środku i poszłyśmy robić obiadek( kuchnie mam otwartą na salon więc ją słyszałyśmy ale nie widziałyśmy bo zasłaniała nam ją wyspa. Po paru minutach wychodzimy i patrzymy a Pola nie na macie a poza nią na parkiecie pod grzejnikiem. Później zobaczyłyśmy jak ona to zrobiła: nogi do buzi na boki siup nogi w powietrze i w ten sposób się przemieszczać zaczęła.
teraz zajadła 210 ml i już śpi, spokój do 6 rano.
u nas się zanosiło na burzę ale przeszło bokiem.
 
reklama
wiesz.. wszyscy pediatrzy i wszystkie mamy mowia, ze Pawelek zle ze spi na brzuchu bo to niebezpiecznie, smierc lozeczkowa i te sprawy. Wiec mysle, juz ze zle robie ukladajac go do snu w ten sposob.
Kochana, facet już ma prawie 5 miesięcy i silny jest jak byk :) Poza tym umie się przekręcić na brzuch, więc może nawet w nocy się tak sam ułożyć. Adaś akurat śpi na plecach, ale Karol spał na brzuchu prawie od urodzenia, bo bardzo ulewał, a w takiej pozycji o dziwo mniej (może dlatego, że się tak nie wiercił). A potem jak już sam siadał i raczkowal, to się układal tak jak chciał :)

Ja się zastanawiam, czy pojechać z dziećmi na wieś na tydzień. Trochę się boję, bo byłabym tam z nimi sama (to znaczy z moim tatą, ale on mi wiele nie pomoże) no i nie wiem jak sobie dam radę z dwoma ancymonami ;)
 
hej
pisze z gor! caly czas tu siedzimy... jest swietnie i nie chce sie wracac
:-)
pablo czuje sie super i ja tez, je juzladnie obiadki i od wczoraj deserki

w nocy pije mleczko tylko nadal budzi sie i to czesto,nie wiem co z nim, nienazarty:-D a moze tak dziala gorskie powietrze?

nonic ja pisze malo bo boli mnie nadgarstek:-(, poza tym tu tyle zajec ze czasu brak!!

pozdrawiam serdecznie i brakuje mi was, buziaki!!
 
U nas cos chmury jak na burze nadeszły,mam nadzieje ze bedzie chłodniejsze powietrze.Bartus cos marudny jest,ciekawe jaka bedzie noc,mam nadzieje,że lepsza.
 
monika, moja Alunia odkąd przewraca się sama na brzuszek też chce się tak układać do snu. Wczoraj trzy razy ją przekręcałam na plecki a za czwartym się wkurzyła i narobiła takiego krzyku że pół bloku postawiła na nogi :-D Dziś jak byłam na kontroli bioderek to weszłam do naszej pediatry i zapytałam czy może tak spać, lekarz powiedziała ze naluralnie, wtedy odpoczywają dzidzusiowi plecki, łatwiej puszcza bączki itp. W tym wieku dziecko samo się nie udusi. Także nie masz się czym martwić :tak:
no widzisz.. a u mnie taka nagonka, ze poprostu zaczelam czuc sie winna, ze moge krzywde dziecku zrobic..
Kochana, facet już ma prawie 5 miesięcy i silny jest jak byk :) Poza tym umie się przekręcić na brzuch, więc może nawet w nocy się tak sam ułożyć. Adaś akurat śpi na plecach, ale Karol spał na brzuchu prawie od urodzenia, bo bardzo ulewał, a w takiej pozycji o dziwo mniej (może dlatego, że się tak nie wiercił). A potem jak już sam siadał i raczkowal, to się układal tak jak chciał :)
fakt, raz jak ulozylam na plecach, bo chcialam sprawdzic jak zareaguje, to sam sie przekrecil na brzuch.

Macie racje, nie dam sie, Pawelek nic sobie nie zrobi. W koncu spi tak juz 4 miesiace.

Teraz wlasnie lezy na brzuchu, sam usypia. Smoka wyciaga i spowrotem wklada do buzi z zamknietymi oczkami :-D
 
no masz racje, jak lezy na brzuszku to moze walnac sie glowka o barierke.

o prosze jaki silacz.
ciekawe kiedy zaczniemy raczkowanie jak juz podnosimy rece na dloniach.
[video=youtube;LjyNqsB5OeE]http://www.youtube.com/watch?v=LjyNqsB5OeE[/video]

hmmm...Natalka gdzieś od 2 tygodni tak robi, ale raczkowania nie widać póki co:no::no:

Witam!

polusia - wszystkiego najlepszego

moniSkaBe - wiem, że wszyscy pediatrzy odradzają spanie na brzuszku, ale niektóre dzieci to uwielbiają, bratanek mojego J też tak spał praktycznie od samego początku, w nocy, w dzień nawet jak był na spacerku w gondoli to też na brzuszku. Pawełek to silny chłopak więc nic mu nie będzie, no ale rozumiem Twoje obawy.

blu - ja również zastanawiam się nad zamontowaniem ochraniacza na całe łóżeczko, tym bardziej, że jeden wypadek już mieliśmy, nic się oczywiście nie stało, ale trochę niepotrzebnego płaczu. Basia trenowała przewroty z brzuszka na plecki no i bums uderzyła główką o szczebelek. A jak się przebudzi to też robi rundkę wokół własnej osi i często leży w poprzek łóżeczka w miejscu gdzie nie ma już ochraniacza, a zdarza się również, że nóżki zwisają pomiędzy szczebelkami:-) więc ostrożności nigdy nie za wiele...

Wczoraj na dobre Basia odkryła swoje stópki i teraz jej ulubionym zajęciem jest przyciąganie ich do buźki:-) a dzisiaj pierwszy raz podczas kąpieli tak chlapała, że cała podłoga byłą mokra

Dzisiaj był kiepski dzień, strasznie gorąco. W dzień Basia w miarę dała radę, ale wieczór okropny... Teraz już śpi, ale dwie godziny walczyła, ani nie chciała za bardzo jeść, ani spać, ani na rękach, nic, wszystko było ble. To pewnie przez ten upał, w końcu zasnęła, ale obstawiam, że szybko się obudzi na jedzonko.

A u nas zbiera się na burzę... już przyjemnie wieje

oooo......tak stópki też odkryliśmy:tak::tak::tak:a chlapać też uwielbiamy...cała kuchnia jest mokra:tak::tak:ale tego to się nauczyła na basenie:tak::tak:ależ to lubi:tak::tak::tak:

młoda mamuśka a jaką książkę czytasz, poleć bo ja uwielbiam czytać książki i robię to wszędzie gdzie tylko i kiedy mogę.
Moja Pola też odkryła swoje nóżki. a dziś wywinęła nam niezły numer. Położyłyśmy ją z Julką na macie na środku i poszłyśmy robić obiadek( kuchnie mam otwartą na salon więc ją słyszałyśmy ale nie widziałyśmy bo zasłaniała nam ją wyspa. Po paru minutach wychodzimy i patrzymy a Pola nie na macie a poza nią na parkiecie pod grzejnikiem. Później zobaczyłyśmy jak ona to zrobiła: nogi do buzi na boki siup nogi w powietrze i w ten sposób się przemieszczać zaczęła.
teraz zajadła 210 ml i już śpi, spokój do 6 rano.
u nas się zanosiło na burzę ale przeszło bokiem.

oooo..........znam ten sposób przemieszczania się:-D:-D:-D
upały chyba nieco męczą Natalkę...w dzień jak nigdy przespała łącznie ze 3 godziny:szok::szok::szok:teraz pewnie będzie problem ze spaniem:dry::dry:
 
Polusia- wszystkiego naj naj naj

U mnie dzis tak sobie - mały śpi a duży mecz oglada ;) a ja nareszcie moge was poczytac

Dzis u tesciow byl odpust wiec postanowilsmy pojechac cos kupic ALanowi - zdazylismy dojsc do straganow a tu wielki ryk , wzielam go na rece chwila spokoju i znowu- od goraca :no: calutki byl czerwony i spocony , wiec spowrotem w samochod i do domu . Potem tatus sam pojechal i kupil mloteczek jak grzechotke i pianinko- jak troszke podrosnie ( bawilam sie nim cale popoludnie ) haha - fajnie wydaje dzwieki np kota albo slonia ;)

Co do materacyka to ja tez mam na gumce+ ochraniacz ale mlody spi ze mna wiec narazie nie wykorzystane , za to tutaj u tesciow kupilismy materac dla M bo nie miescilismy sie na tym lozku we troje, ale jak Alan zaczal sie przekrecac na brzuszek - (nauczyl sie wlasnie na tym lozku bo ma lekki spadek do srodka ) - to spanikowalam i teraz Alan spi na podlodze na rowniutkim materacu :tak: i nie ma gdzie spasc bo jest miedzy lozkiem a szafa ;)
 
uciekam dziewczynki do wyrka, padam już nóg, życzę Wam i dzieciakom spokojnej nocki. dziękuję wszystkim za życzenia, stara już jestem ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry