asia2702
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny 
U nas zanosi się na deszcz, co cieszy, bo ostatnie dni były bardzo ciepłe. Może jeszcze zdążę z małym wyskoczyć na szybkie zakupy do najbliższego sklepu.
Tabasia, mój Szymek czasami tak rusza szybko rękami i nogami, robi mostki, że aż całe łóżeczko podskakuje. Na przewijaku tak samo. Nie zauważyłam, żeby nadmiernie pociły mu się stopy. Co do witaminy D (już kiedyś pisałam), podaję ją co 3 dni kropelka, ale tylko dlatego, że ortopeda na kontroli bioder marudził, że nie daję, więc pediatra pozwoliła mi podawać. Ale ilość tej witaminy w mm jest wystarczająca.
Moniskabe - my robiliśmy imprezę w domu, niestety nie potrafię Ci powiedzieć, ile nas to kosztowało. Było 9 osób, tylko najbliższa rodzina. Chrzestnymi byli mój brat i siostra mojego P. Ale w zasadzie gotowaniem zajęła się moja mama i ciocia, w sobotę przygotowały wszystkie te dania, które mogły być zrobione wcześniej, w niedzielę ziemniaki, surówka. Ciocia pomagała też w niedzielę tzn. zmywała itp. Jedzenia było aż za dużo. Bez tej pomocy nie dałabym rady sama
Tort zamówiłam. Ciasto upiekła znajoma.
Patinka_1985 dziś chyba w Brennej też będzie lało. To niedaleko ode mnie.
Candy6, może przejdź się do innego lekarza z Miłoszkiem. Warto się skonsultować. Mój nawet w upały wypija 180 ml bez problemu.
U nas zanosi się na deszcz, co cieszy, bo ostatnie dni były bardzo ciepłe. Może jeszcze zdążę z małym wyskoczyć na szybkie zakupy do najbliższego sklepu.
Tabasia, mój Szymek czasami tak rusza szybko rękami i nogami, robi mostki, że aż całe łóżeczko podskakuje. Na przewijaku tak samo. Nie zauważyłam, żeby nadmiernie pociły mu się stopy. Co do witaminy D (już kiedyś pisałam), podaję ją co 3 dni kropelka, ale tylko dlatego, że ortopeda na kontroli bioder marudził, że nie daję, więc pediatra pozwoliła mi podawać. Ale ilość tej witaminy w mm jest wystarczająca.
Moniskabe - my robiliśmy imprezę w domu, niestety nie potrafię Ci powiedzieć, ile nas to kosztowało. Było 9 osób, tylko najbliższa rodzina. Chrzestnymi byli mój brat i siostra mojego P. Ale w zasadzie gotowaniem zajęła się moja mama i ciocia, w sobotę przygotowały wszystkie te dania, które mogły być zrobione wcześniej, w niedzielę ziemniaki, surówka. Ciocia pomagała też w niedzielę tzn. zmywała itp. Jedzenia było aż za dużo. Bez tej pomocy nie dałabym rady sama
Tort zamówiłam. Ciasto upiekła znajoma. Patinka_1985 dziś chyba w Brennej też będzie lało. To niedaleko ode mnie.
Candy6, może przejdź się do innego lekarza z Miłoszkiem. Warto się skonsultować. Mój nawet w upały wypija 180 ml bez problemu.
Obsypało ja strasznie zwlaszcza na buzi ale już przysychają niektóre, najgorzej z tymi gdzie nie ma dostępu powietrza czyli szyjka, pupcia i paszki…nadal są owrzodziałe i zaognione przez nie dostałyśmy skierowanie do szpitala zakaźnego bo pediatra stwierdziła ze mala będzie musiała prawdopodobnie dostać lekarstwo dla dorosłych…na szczecie obyło się bez tego:-) jedynie gencjana i kąpiel w nadmanganianie potasu - i kisismy sie w taką pogode w domu-już nie moge wytrzymać-chce na spacer!!!
60zł - TANIOCHA!! Bo ja znalazłam tanio wg mnie i cen warszawskich 120zł/os za obiad, deser lodowy, napoje i 3 przystwki
i bedzie u nas 14-16osob-najblizasza rodzina..wiec od pyty kasy wyjdzie....zobaczymy jak jeszcze zrobimy!!
