Ehhh a my z Franko nic nie przygotowalismy dla taty nie mialam sily zeby wyjsc z domu po wczorajszej nocy. Na dodatek tacie sie zgarnelo ode mnie, ze sie obija i mi nie pomaga, ale nawet mocno nie protestowal tylko wzial sie do roboty i zabral malego na spacer i zakupy porobil, chyba musialam wygladac jak upior
Ja patrze na skore mojego Malca i placze caly dzien tak jest znow wysypany. Psychicznie juz tego nie wytrzymuje, dlatego postanowilam, ze po wizycie u pediatry przechodze na modyfikowane mleko. Mam nadzieje, ze bedzie lepiej. Widocznie do bani ze mnie matka karmiaca
Kurcze mysza no co ty. Najważniejsze jest zadowolenie maluszka i Twoje. Pamiętaj, szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Karmiąc butlą nie jesteś gorszą mamą, gdyby wszystko było ok. karmiłabyś dalej a skoro małego ciągle cos wysypuje, Ty chodzisz umęczona to że tak się wyraże rzuć w cholerę to cyckowanie. Dziewczyno jeszcze popadniesz w jakąś depresję. Nie udręczaj się, wierz mi że gdybym miała takie problemy z karmieniem jak Ty dawno już bym odstawiła syna od piersi. Franko wyrośnie na zdrowego chłopca również na mleku mm. Karmiłaś go prawie 3 miesiące to i tak długo. Twój synek i mąż na pewno wolą widzieć uśmiechniętą i wypoczętą mamę. mysza przemyśl to sobie. Rozpisałam się bo kurcze dziewczyno bardzo mi szkoda Ciebie. Naprawdę nie męcz się na siłę.
mysza bo dostaniesz zaraz jaka do bani dajesz z siebie wszystko. Mnie żal zdzerał jak podawałam mu pierwsze flachy ale nie załuje ze zmieniłam mleko...jest OK i jak pisałam nawet lepiej. Ja mogę jesc co chce i nie jestem az tak uwiazana mały nie ma gazów i prblemów z kupką, jego sen jest spokojniejszy, lepszy i dłuzszy oboje jestesmy zadowoleni..
jesli ty sie meczysz z cycem to daj sobie spokoj..oczywiscie nie namawiam do odstawienia zeby nie było...
my jeszcze nie wykapani...jakos jedzonka dzisiaj nam sie powydłuzały i na 22 wypada karmienie wiec tak dopiero za 20 minut idziemy do wody)) na razie to oczy jak 5 złoty ma Nikodem i bawi sie zabawkami. Mszę powiedzieć, ze postepy robi takie,ze szok...probuje juz łapac zabawki ładnie głowke trzyma tylko nie przewrca sie na plecki z brzuszka ( wiem wiem nie wszystko odrazu ) ślini sie jak diabli w ogole.... no i wazymy juz 6.6 kg
w ogole planujemy nastepna dzidzie za poł roku
Marciaa gratuluje synka zdolniachy. Naprawdę szybko się rozwija i ta waga. Marcel miał tyle jakieś 2 tyg. temu a do malych nie należy.