reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

mag007 to dawaj do mnie :-) Nie masz daleko, ja Cię przyjmę na ile tam trzeba :-D


chętnie kochana , ale mój m by zginął od jej zrzędzenia i rad:baffled:
muszę go ratować:-D:-D:-D


hehe, moja byla 2tyg. i w poniedzialek pojechala. ale bylo dobrze ;-) obiadki i te sprawy ;-)
a na dlugo przyjechala? no i u Was jest?



w sobotę już jadą - na szczęście:dry:
bo mi sie od dziecka nie odkleja i mam dośc jej pitolenia o tym, co to ona robiła i co ja robie nie tak:sorry2:
miałam źle ułożone ręczniki w szafie - dzięki Bogu, ze zwróciła mi uwagę, bo co ja bym biedna ze źle złożonymi ręcznikami zrobiła:dry::dry::dry:
i jeszcze mego M krytykuje - wnerwiła mnie na maksa:angry:

a na obiadki to ona do mnie z nowym mężem przychodzi:dry:
szczesliwie mieszkaja u jej mamy, ale już się wprasza na przyszły rok na nowe mieszkanie - PO MOIM TRUPIE!!!!!!!!!!!
 
reklama
Kubek też zaciska pięści i też trochę sobie wmawiam to napięcie... Ale może to normalne?

piastki czesto i u Nas zacisniete.
Pawelek czesto tez tak "pompuje" raczkami :-)

w aktualnym numerze mam dziecko jest ciekawy artykuł o napięciu mięśniowym i jest wyraźnie napisane " do 3 miesięcy zaciśnięte piąstki to normalne " :) więc spoko kochane

ufff...uspokoiłyście mnie...:-D

Wiesz, ja odstawiłam ten Bebilon, bo Kuba w ogóle nie mógł po tym zrobić kupy i strasznie się męczył i płakał :no: Ale nie ulewało mu się.
Wróciliśmy do Nan i kupy są normalne, a pryszczyki są raz większe raz mniejsze, więc wolę mu to dawać niż znów narażać na problemy z brzuszkiem.

fiołkowa Szymi po bebilonie tez nie mógł się załatwić i ulewał - do tego mleko okrutnie śmierdziało i zatykało nam smoczek od butelki więc wróciliśmy do Nan i jest super
 
Ja też codziennie siedzę sama z małym do 17. A przez ostatnie dni do 22.
I co z tego, że M wraca, jak Kuba i tak już śpi...
W weekendy mam tyle pomocy, że raz wstanie do niego w nocy na karmienie.
Też mam czasem gorsze dni i chce mi się ryczeć z wyczerpania. Do tego zaczął mnie okropnie boleć kręgosłup i kolana od wstawania z małym z fotela i noszenia go:crazy:
Z weekendami u nas bylo podobnie, az w koncu powiedzialam dosc! I teraz robi wszystko, tak jak pisalam od piatku do niedzieli :-D
Ja w sobote wychodze z przyjaciolkami na miasto, a chlopaki niech sobie radza ;-) Musze sie wyrwac.

A kregoslupa to ja juz dawno nie czuje :baffled: 6-cio kilowy klocek daje mi popalic :-D juz sie nie moge doczekac na chuste!

Dobra, zmykam robic sciagi, bo marnie widze dzisiejszy egzamin :nerd:

Milego dzionka! ;-)

ps. AGUS dalej sie nie odezwala...
 
Hej Kochane.Mój to dzisiaj mały maruda.Wczoraj zasnoł o 23.30 i obudził sie przed 5 na mleczko zrobił duuuuuuuużą kupe az był cały osmerany i do 9 spał ze mną.Terza cos nie moze spac,bo sie leka i non stopa głodny jest wypił 90ml herbatki i 100 mleka no mu żołądek pęknie.Nie mam siły.Mi gardło boli biore tabletki do ssania na gardło herbitussin i mały mi cos kichał i kaszlał,ale juz przestał,oby nie był choruchny.
 
Ja też dołączam do mam pozostawionych sobie. Mój pracuje na dwie zmiany. albo od 7 do 15, albo od 13 do 21. Dojazd do domu zajmuje mu godzinę, a potem siada na kanapie i odpala Playstation i jęczy jak bardzo jest zmęczony, tak więc mala cały dzień ze mną. Niestety moi rodzice mieszkają ponad 300 km stąd, a teściowie dużo pracują :(
 
blueberry z moją mała mam tak samo. W nocy jak biorę ją na karmienie około 00.30 to śpi ze mną i nie wybudzam jej by odbiła, poprostu robimy to juz prawie na śpiocha. W ciągu dnia staram się ją odbijać ale mimo tego prawie po każdym jedzeniu ma czkawkę , obawiam się że to może być niedomykanie układu pokarmowego, co prowadzić będzie do refluksu.
A co do piąstek to kurczę dobrze że napisałyście bo też czasem łapałam myśli że może jest coś nie tak bo często ma zaciśniete.:tak:
 
to u mnie troszke inaczej bo M wraca ok 15 nieraz i wczesniej . Pomaga mi przy małym ile moze tylko go nie chce nosic jak jest marudny .Ale Alanek je co 30 min co 1h a nieraz to caly czas trzyma cycka jak zmeczony i nikt inny go nie zabawi i nic innego mu nie pomaga;( wiec jestem skazana na siebie. Nieraz da sie komus ponosic itp ok 20 min i koniec.
A moj M zawsze pomaga mi przy kąpieli a nawet moge powiedziec ze robi wszystko - oporcz trzymania w wanience i mycia pupy ;( a o pieluszce jak zrobi kupe to moge pomarzyc ze zmieni;) . Ale witaminki zawsze on daje, paznokcie tez obcina ;), a ja obcielam wczoraj pierwszy raz i mały dzis pierwszy raz podrapany;( i M poprawiał po mnie rano;) ale wstyd - ale bałam sie ze mu krzywde zrobie i zostawiłam za dlugie i kanciaste jakies;(
 
Ostatnia edycja:
dziewczynki dziekuje wszystkim za gratki :) a musze sie pochwalic ze wczoraj na wizycie dzidziorowi mojemu serduszko bilo pieknie glosno i wyraznie 180uderzen na miute wow :)
to poszukam kogos ze szwem na innych watkach bo passeru to ja nie chce to krazek co nie ?? ja sie boje infekcji po tym bo czesto sie zdarzaja.

lece z pieskiem na spacerek i jeszcze raz dziekuje :)
 
reklama
Do góry