reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Oj dziewczyny padam na ryjek.
Pierwszy tydzień za nami, najpierw miałam problem z laktacją po cesarce później się "rozdoiłam", ale Franek jest cały czas głodny, nie wiem czy to normalne, że on potrafi przy cycu z 2 godziny cięgiem leżeć i ssać? ma ktoś tak?

Tak mój ma juz 3 tyg a ciągle ssie - tzn 2 -3 h dojenia matke i potem 1-2 h spania i tak w koło :szok:. Najgorzej jest jak juz po 3 h wyssie wszystko i chce jeszcze a ja nie dokarmiam :no:, choc nieraz łapie takiego doła że mówię dośc od jutra tylko butla ale jeszcze nie poddałam się . Niewiem sama co robic czy dokarmiac czy nie :crazy:. Bo mój to nie che sobie polezec tylko jak nie spi to musi byc cyc . Chyba zaczal go traktowac troche jako smoczek .
 
reklama
o! :-)a co to za herbatka? tzn jaki sklad? i jak zaczynalas dawalas od razu 50ml?? wieczorem czyli po karmieniu?
karmisz wylacznie piersia?
sorry ze tyle naraz ale ja w tych tematach zielona:eek:

no ja karmię piersię i daje mu wieczorem między karmieniami lub przed karmieniem i odrazu zaczęłam dawać 50ml,
a skład to koper włoski, anyż i rumianek , no i czasem i ja wypiję ją :) młodemu pomaga ta herbatka spróbuj



a tak apropo karmienia piersią , od kilku dni mały problem przystawiam małego bo widać że głodny , a ten chwile popije i płacz, znowu po chwili dostawiam i płacz:( mam mleko jest sporo a jak za dużo to trochę odciągnę na początku i mu daje ale to samo i chyba jak tak będzie przejdę na butle bo co mam zrobić :((
 
Mi Alka przystawili 40min. po operacji i ladnie zassal, ale czy cos wyssal? Problemy zaczely sie po jakims czasie.
To jest tak, ze jak porod zaczyna sie silami natury, to przez hormony rusza produkcja mleka wlasnie. A jak jest cc (mysle raczej o zaplanowanym cieciu), to wtedy pokarm pozniej naplywa. Bo wiadomo, co natura, to natura...

No i czym czesciej sie dzieciatko dostawia do cyca, tym wiecej mleczka sie produkuje.

Moje Dziecie wrocilo do siebie :-):-):-)
A to wszystko za sprawa zmiany mleka, ale to skrobne jutro, bo dzis juz padam.
Ma skaze bialkowa...
Kolorowych ;-)
 
Ja po cc nie miałam problemu z pokarmem obaj moi chłopcy od razu zassali i ciągneli że szok, z tym że przystwiono mi ich od razu tzn na sali pooperacyjnej więc można powiedzieć że gdzieś godzinę po operacji
 
troszke mialam do nadrobienia.

od razu mowie, ze nie pamietam kto co pisal.

moje dziecie wlasnie grzecznie zasnelo na brzuszku, wiec mam chwilke na komputer. :-)

my rowniez mamy takie krostki miedzy brwiami i na policzkach i pediatra powiedziala, ze to moze byc uczulenie np na proszek rodzicow. Jak sie dziecko podnosi do odbicia i nie kladzie sie pieluszki, ze moze to byc np uczulenie na antyperspirant, ktory dostal sie na piers i dziecko dotyka buzia. Kazala przemywac rumiankiem i smarowac sudocreamem. Zobaczymy czy zejdzie.

Nasz Pawel tez jest silny. wspiera sie na lokciach i bardzo dlugo tak trzyma. Tylko mnie martwi to wyginanie sie do tylu. Z reguly jak sie zlosci to sie tak wygina. Glowe i dupke ciagnie do tylu.

Tfu tfu my problemow z brzuszkiem juz nie mamy. Czesto klade go na brzuszku i pieknie gazy odchodza. Nawet teraz puscil trzy takie salwy , ze az sie zszokowalam :-D po tatusiu hehehe :-D

co do mleka.. ja przystawiam na zadanie, ale staram sie co poltorej godziny, zeby zoladek zdarzyl przetrawic. Chociaz w tym tygodniu ciezko mi bylo. Ale jak przystawialam czesciej, co godzine, to zdarzalo sie ze az wymiotowal mlekiem. Wydaje mi sie ze zoladek nie nadarzal trawic. No i czesciej sie ulewalo.

We wtorek mamy szczepionke, 5w1. W srode kontrole bioderek. A ja dzisiaj ide do gina. :-)
 
Dziewczyny, co do tych szczepień. U nas w Kielach, już od 3 czy 4 lat są darmowe szczepienia na pneumo i na meningokoki. Według danych z telewizji o 60 % zmniejszyła sie liczba dzieci hospitalizowanyh na choroby wywoływane przez te wirusy. Myślę więc ze te szczepionki sa ok. Ja przynajmniej będe szczepić. Za to na rotawirusa odpuszczam, bo jak już kiedyś pisałam - koleżanka która pracuje w szpitalu z dzieciakami mi odradziła.
Co do szczepień standardowych, to my też bierzemy skojarzoną. Ale chyba tą 5 w 1. My na szczepienie za tydzień idziemy,
 
Mi po cc nie dali co prawda od początku Juleczki bo źle zniosłam znieczulenie,ale jak ją tylko dostałam na drugi dzień, to tak się przyssała,że szok:szok: I cały pobyt w szpitalu biedulka ssała jak najęta, tyle tylko, że w cycu nic prawie nie było- miałam całe brodawki pogryzione do krwi bo nie chciała puścić. Musieli ją jednak dokarmiać, bo co jakiś czas zaczynał się wrzask:szok:
Ja uważam,że pokarm ma związek z wydzielaniem się oxytocyny,która powoduje skurcze porodowe, ona również daje sygnał do produkcji mleka. Ja nie miałam żadnych skurczy ani akcji przed porodowej- po prostu cc i za 10 min dzidzię wyjęli:tak:

A jak mi ktoś powie,że znieczulenie zo nie daje skutków ubocznych, to nie uwierzę:no: Nie jestem na nic uczulona, nie miałam nigdy większych problemów zdrowotnych a myślałam, że już do siebie nie dojdę- MASAKRA!
 
dotrotka ale przeciez po cc dają Ci oxytocyne w zastrzykach ja mialam takie zastrzyki co 8h.Dodam wiecej na sali lezaaly ze mna dziewczyny po cc i 1 miala tak jak ja planowane cc i problemów z pkarmem nie miala,a dwie inne meczyly sie najpierw kilkanascue godzin ,(poród wywolywany oxy, miały skurcze ale brak rozwarca wiec skonczylo sie cc) i one problemy z pokarmem mialy i to wielkie.Wiec jak dla mnie cc nie ma wplywu na pokarm.

A co do znieczulenia u mnie zadnych skutków ubocznych nie bylo.
 
reklama
co do mleka.. ja przystawiam na zadanie, ale staram sie co poltorej godziny, zeby zoladek zdarzyl przetrawic. Chociaz w tym tygodniu ciezko mi bylo. Ale jak przystawialam czesciej, co godzine, to zdarzalo sie ze az wymiotowal mlekiem. Wydaje mi sie ze zoladek nie nadarzal trawic. No i czesciej sie ulewalo.
moniska jak ci sie udaje co 1,5h? kurde u nas jak nie spi to by tylko jadl tez juz staram sie cos wymyslac, smoka daje ale ciezko... teraz np wsadzilam go w chuste i sobie spi, nie je od 12:-D

generalnie to chlopczyk glodomorek mi sie trafil, ciocia dzis go widziala to stwierdzila ze do kalisza podobny:-D:-D:-D po pucach:-D
 
Do góry