madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
To ja zmykam lulu synek najedzony mega duzego placka zrobił w dwa pampersy i czas najwyzszy z nami do wyra ja do swojego a Bartus do swojego:-)Do juterka,buziole na dobranoc.;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja nie mam bladego pojecia... A jaki paszport wyrabiacie? Bo mi znajoma mowila, ze mozemy ubiegac sie o irlandzki i o wiele szybciej to trwa, a nie jezdzenie do Dublina i uzeranie sie w ambasadzie...
u nas znowu skok znowu nie ma spania, ciągle jeśc chce i na ręce. no i jak nie dostanie tego, co chce- płacz...
ale za to coraz bardziej stara się złapac zabawki
byliśmy dziś na dłuuuugim spacerze, bo prawie upał się zrobił milutko
Tabasia- współczuję przeżyć!!
Współczuję przeżyć:-( Musiałaś się nieźle denerwować. Oby już wszystko było ok.Jejku dziewczyny co ja wczoraj przezylam!!!
O 14 przewinelam Alusia i zobaczylam w kupce skrzepki swiezej krwi!!! Myslalam, ze zejde na zawal normalnie! Odwolalam wizyte u gina i szybko poszlismy z Malym do lekarza. Dobrze, ze przychodnia blisko. Zostal zbadany, okazalo sie, ze to raczej nic niebezpiecznego, mam go obserwowac i jak sie jeszcze pojawi to zglosic sie znowu. Pozniej juz robil normalne kupki. Lekarz powiedzial, ze maluchy czasem tak maja, tym bardziej, ze nie bylo tego duzo mam sie nie denerwowac...
Nikomu nie zycze tego! Tak sie strasznie o niego balam... :-(
No a z dobrych rzeczy, to dostalismy kropelki na katar, mam je podawac 2 razy dziennie i juz wczoraj wieczorem widzialam roznice. Jejku jak fajnie sie go karmilo
A masc majerankowa tez stosujemy