reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ccaroline wszystkiego dobrego w dniu urodzin
no i rychłego porodu:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


kurczę ,cała noc miałam skurcze (znowu takie z bóle krzyża i mdłościami) - ale rano przeszły, więc nic nadal nie zapowiada porodu:dry:

jutro wizyta u gina, się zobaczy co i jak

tabasia - czekam na wieści

 
Ostatnia edycja:
reklama
kurcze Wy tez tak sie mlekiem zalewacie?
karmie z jednej piersi to druga musze zabezpieczac tetra to bym sobie wszystko zachlapala.

A teraz siedzac na bb pomyslalam, ze Paweł juz 2 godziny spi i wiecie co?
tak mi mleko zaczelo sikac z jednej piersi ze szok. Az sie zdziwilam..
 
Czyli od jutra macierzyńskie?To poganiaj maleństwo do wyjścia..no co takie nieprzepisowe stara się być:-D
taaaa... Miki chyba chce wcześniej do żłobka trafić haha skoro mi utnie pewnie z tydzień macierzyńskiego jeśli od jutra mi wypiszą :-D:-D

nawet sex już nie działa...chyba zacznę jednak myśleć o tym oleju - mimo że niechętnie :dry:

ale i tak wczoraj zaszczycił mnie niezwykły widok - mina mojego J po tym jak mu powiedziałam ze czuję że to dziś (czyli wczoraj)....normalnie jak MASTERCARD - BEZCENNE!!! hahaha:-D:-D:-D
 
Witojcie:tak:
U mnie też cisza :dry: Co prawda wczoraj poszlam na dlugi spacer i odpokutowalam to godzinnymi nieregularnymi skurczami, no, ale co mi po nich :dry: Widzę, że na forum pojawiają się kolejne wątki dotyczące dziaciaczków i życia "po" ciąży, a ja dalej ciężarówa, dobrze, że nie jestem sama i jeszcze trochę Was zostało;-)
Co do L4, to ja dostałam ostatnio do 5 kwietnia (wtedy mam się stawić do szpitala, jak się nie rozpakuje wcześniej) - mimo, że termin mam na 26 marca, więc nie wiem o co chodzi tym lekarzom, którzy nie chcą wypisywać zwolnień. Ale nie dość, że mój lekarz wypisał mi takie zwolnienie, to jeszcze zachęcał mojego M, żeby po porodzie przyszedł po opiekę na mnie :tak: Jak widać co lekarz do obyczaj:sorry2:
 
ech...też musze popytać o to zwolnienei na opiekę nade mną :dry: Tylko ja w szpitalu zapytam bo gin to mi nie da, zreszta i tak dopiero po 23cim będzie :dry::dry::dry:
 
Witam dziewczynki :-)

U mnie po nocnych igraszkach tylko ból w podbrzuszu a to raczej tylko jak jestem w pozycji stojącej:dry: Brzuch już mam tak nisko że mi na kolana chyba nie długo spadnie i tyle z większych objawów. Jutro termin. Echh to oczekiwanie to najbardziej dłużący się etap w całej ciąży. Wcześniej dużo pracowałam i 9 m-cy zleciało błyskawicznie a ta końcówka jest bardzo dłużąąąącaaaa.

Nic trzeba skonsumować jakieś dobre śniadanko i umilić kulinarnie sobie jakoś ten czas póki można.:tak:

ccaroline Wszystkiego najlepszego!!! Szybkiego przyjścia na świat Natalki!:-)
 
Karolinko wszystkiego naj naj naj kochana, zdrówka, szczęścia, miłości, samych radosnych chwil, no i oczywiscie szybkiego i bezbolesnego rozwiazania i zdrowiutenkiej Natalki :****
 
Witam rozpakowane i nie mamusie:-)

ccaroline WSZYSTKIEGO NAJLEPSZGO!!! 100 Lat!!! SZYBKIEGO I W JAK NAJBLIŻSZYM CZASIE PORODU!!!

Witajcie brzucholki:-)
Ja nie śpię od 4.20, bo oczywiscie pojawiły sie skurcze, które nie dały mi spać. Jak wstałam to ustąpiły. Powiem Wam, że czuję, iz to naprawdę blisko. Krzyż mnie boli, jakieś kostki w plecach i miednicy mi przeskakują:confused: Zobaczymy co sie będzie działo, czy wytrzymam do jutrzejszego działania na oddziale. Dzisiaj mam jeszcze wizytę u mojej gin to zobaczymy jak maleństwo się czuje. Generalnie brzuch mam juz dosyć nisko, a teściowa jak mnie wczoraj zobaczyła to sie mnie zapytała gdzie mi sie brzuch schował;-)
Któraś z Was pisała o tym, iż Gin nie może przedłużyć jej zwolnienia jak minie termin porodu. Ja mam podobnie, bo mój termin minął 2 dni temu. Wg nowych przepisów po terminie porodu liczony jest już urlop macierzyński, no ale przecież szkoda go na siedzenie bez dzidziusia w domu. Więc albo można dostać zwolnienie ze szpitala (jeśli w nim jesteś) lub od lekarza rodzinnego (ja tak wczoraj załatwiłam- moja pani dr uznała, iż mam zapalenie gardła:tak::tak::tak:).
Najlepsze jest to, iż moja kadrowa dzwoniła do ZUS-u i tam Pani ja poinformowała, ze lekarz gin może wystawić dalsze zwolnienie- ciekawa jestem kto tu jest niedouczony, kiedy mi o mojej wersji mówiło 3 lekarzy różnej specjalności- pediatra, ginekolog i internista:confused:

hmm....a co to za nowe przepisy???

Witam raniutko :tak:
Misia- no to mamy podobny problem - już piszę :wściekła/y:
Ja też wczoraj byłam u gin. Synio wysoko, żadnych skurczy nie czuzję, czuję się jak w 6 miesiącu.
terin na 21 i do tego dnia też zwolnienie - i powiedziała mi to samo- następnego nie dostaniesz :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Tak się wkurzyłam że szok :wściekła/y:. Sama wiem że tak nie mogą zrobić a kurcze robią:wściekła/y:, oj chyba będę się kłucić :wściekła/y: a jak nie to idę do ogólnego - myślę że z tydzień bez problemu dostanę i niech sięw d..ę pocałują. Muszę poczytać jakieś przepisy - ale z tego co pamiętam to mogę się nie zgodzić na macierzyński przed narodzinami- tylko co mi to da jak nie będę miała zwolnienia:no:.
no i chciałam żeby maluszek sobie jeszcze posiedział w brzuszku a w takim wypadku to robię wszystko żeby wyszedł szybciej- jak mam tracić macierzyński to wolę już z moim skarbem. W poniedziałek jedę na pierwsze KTG i zobaczymy - chyba biorę się za dywany i wsystko co mi przyjdzie do głowy:tak:. Najgorzej jest namówić mojego - kurcze jak mu przetłumaczyć:-p.
I w ogóle ta wczorajsza wizyta była tylko po to żeby kasę zedrzeć . Siedziałam może 5 min zero zainteresowania, prawie na siłę mnie wygoniła a w stresie zapomniałam zapytać o tabletki i inne sprawy. Ale z tego co pamiętam to Wy poodstawiałyście nospe i magnez po 38 tyg więc i ja to robię .
sory że tak długo ale musiałam się wyżalić. I muszę szukać innego dobrego gin, bo jak narazie to mnie aby ostatnio denerwuję :wściekła/y:, tyle kasy a traktuje mnie jak jakąs gówniarę. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
Miednicy tez nie miałam badanej ani tego badania na paiorkowca - miałam wczoraj zapytać i co :baffled:. Już nic więcej nie piszę ale jednego jestem pewna- już wiem "o co jej chodzi" :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.

No dokładnie u mnie to samo. Też uważam, że na siłę zmuszają do wzięcia macierzyńskiego, który mogę a nie muszę wykorzystać przed porodem....a zresztą każdy powtarza, że tylko 5% dzieci rodzi się w "terminie porodu", więc co to głupota uzależniać od niego zwolnienie:wściekła/y: Pozostaje iść "na głupa" do innego gin prywatnie po zwolnienie, do rodzinnego (tylko, że wtedy 80%, a nie 100 - ale na miejscu ZUSu tych zwolnień to bym się przyczepiła, bo jak to....ileś tam zwolnienie ciążowe, nie ma macierzyńskiego tzn. że nie ma porodu, i nagle "chory paluszek" - ja bym uznała za podejrzane), albo....wrócić do pracy:shocked2: ale by było, jakbym wróciła tak na parę dni...całą organizację pracy bym im rozwaliła, bo coś musieliby mi dać do roboty:-p no i ciekawe co lekarz by na to, jakbym rzeczywiście się stawiła 23 o 7.30 w pracy:dry::dry::dry:
Liczę jednak, że do tego nie dojdzie:tak:....swoją drogą, skoro gdyby nic się nie działo do 22, a 23 mam się stawić na ktg, to może wtedy by już mnie zatrzymali w szpitalu:sorry2:...choć za bardzo na to nie liczę:dry:
W każdym razie będę kombinować jak będzie trzeba 22 marca:tak:
hhehe....ja też mojego namawiam, ale się nie daje:no::no:boi się zakażenia...bo przez długi czas leczyłam drożdże:-:)zawstydzona/y: i teraz też profilaktycznie od czwartku globulki:wściekła/y:

Co do nospy to nie wiem....bo przez całą ciąże wzięłam może z 6 tabletek z opakowania...nie było potrzeby:tak: ale magnez i witaminy kazała mi brać do końca:tak:witaminy zresztą też w czasie karmienia:sorry2:
 
reklama
sylviontko ja nie wiem kiedy my urodzimy... Taka na mnie presja otoczenia ciąży że szooook... kazdy tylko dzwoni i pyta czy już!! ...jakby to ode mnie zależało?!?!?!:dry::dry::dry::

Skąd ja to znam wczoraj mój brat przyszedł do mamy i jak mnie zobaczył to taki zdziwiony i sie pyta co ty tu robisz nie miałas byc w szpitalu myslałem ze juz wójkiem zostałem....
 
Do góry