reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hej dziewuszki :)

u nas remont pelna para i nie moge do was zagladac tak czesto jak bym chciala.
poza tym wzielam sie za gotowanie, codziennie staram sie ugotowac obiad, jAk czegos nie wiem do dzwonie do mamy. czas najwyzszy... :)

lece bo zaraz malowanie. buziaki i trzymajcie sie :*
 
reklama
Agniesiak85, Ionka podziwiam:tak: Ja trzymam się z daleka od kuchni, apetyt średni. Na sam zapach robienia obiad mnie mdli. Wszystko robi mój dzielny rycerz, a mi az głupio...

hej dziewuszki :)

u nas remont pelna para i nie moge do was zagladac tak czesto jak bym chciala.
poza tym wzielam sie za gotowanie, codziennie staram sie ugotowac obiad, jAk czegos nie wiem do dzwonie do mamy. czas najwyzszy... :)

lece bo zaraz malowanie. buziaki i trzymajcie sie :*
Kolejna dzielna mama, która gotuje:szok: Jak wy to robicie, że was nie mdli??
U nas też się szykuje malowanie, ale to jakoś pod koniec września. MoniSkaBe tylko nie nawydychaj się tych farb za bardzo:tak:
 
A u mnie w przyszla sobote przeprowadzka .Nie wiem jak sie za nia zabrac.Na sama mysl mi niedobrze.Kurcza zeby miec to juz za soba:crazy::crazy::crazy:
 
jej ja ztymi obiadami mam tak samo albo ide do reala i kupuje pyszne łazanki na waga ktore moge jesc non stop i dzien w dzien albo jak dzisiaj przyjechalam od rodzicow z 42 pierogami :-D i zupką pomidorową ciastem i ogorkami i mam obiad na dzisiaj i jutro z moim mezem :-) a od kuchni tez sie z dala trzymam bo jak czuje dziwne rzeczyw kchni to bleeeee :-D

a no i zastanawiams ie na studiami bo mialam zaczac teraz we wrzesniu tylko kurde jak mysle ze pierwszy rok jest zawsze najgorszy bo sie siedzi do poznai w ogole z reszta w lutym czy marcu egzaminy a ja rodzic bede i w drugim semestrze wolalabym z dzidziom siedziec niz chodzic do szkoly i zostawiac na caly weekend je z mezem a przeciez karmic bede... zastanawiam sie czy nie przeniesc studia na nastepny rok gdy dzidzia bedzie juz te pol roku miala... studia nie zajac nie uciekna przeciez... a wy co o tym myslicie??
 
Ja wlasnie wrocilam z festynu fajnie bylo tylko troche klopoty z M...... :(





nic nie kupujemy, nic nie oglądamy ;-) jeszcze na to duuużo czasu :tak: jedyną rzeczą, która obejrzałam w związku z ciążą, to pasy ciążowe :-)
chociaż jak dzieciaczki w przedszkolu, w którym pracuję, przyjdą ubrane w fajne ciuszki, to sprawdzam metkę ;-)
a od września też szkoła, ale zapracowana będę :-D
hmmm, galaretka to też super pomysł :tak: i niskokaloryczny :-) idę robić :-)
- ja na allegro widzialam bardzo fajne ciuszki ciazowe i w przyzwoitej cenie juz sobie zamowilam kilka :) a galaretka mmmmm tez ostatnio jadlam i mam smaka na galarecie mmm :)

Agniesiak super sprawa z tym wozkiem :-) fajni znajomi :-)
My wybieramy sie na swieta autkiem do Polski, wiec pewnie przywieziemy troche rzeczy, moi dziadkowie juz zbieraja :-D
To ja myslalam, ze tylko ze mna cos nie tak :-D Martwilam sie, ze tak szybko sie mecze... A to dopiero poczatki :szok:
- no niestety takie poczatki bywaja....a potem jak brzuchol wielkiiiiiii to cdopiero bedzie......najgorzej ma ten kto juz ma starsze dziec...w dzien nie pospi tez :(:-:)-:)-:)baffled:

Nestety to były mniej przyjemne zakupy;-) Po jedzonko i produkty na obiad byłam w sklepie:tak::tak:
Narazie nic nie kupujemy. Po pierwszy nie mamy gdzie tego trzymać, a po drugie mamy jeszcze duuuużo czasu. Pewnie jak przyjdą jesienne chłody, zaczniemy z nudów chodzić po sklepach i kolekcjonować powoli wszystko. Teraz wolny czas staramy się spedzać na powietrzu:-) jeżdżąc na wieś do rodziców (jednych i drugich) albo jakichś miejscowości zdala od samochodów.
- nooo to zapraszam do mnie ja jestem tzn mieszkam na wsi...cale szczescie ze pochodze z miasta... i szczerze mowiac nie lubie wsi....pod kilkowa wzgledami.....bo pod tym wlasnie ze jest cisza spokoj i mmozna odpoczac to masz racje wies jest superr :)
 
Kurcze, cały dzień zdycham,okrpony dzień, pierwszy taki od początku ciąży...
postaram się wpaść jutro i nadrobić zaległości...
Buziaki i miłego wieczoru
 
a no i zastanawiams ie na studiami bo mialam zaczac teraz we wrzesniu tylko kurde jak mysle ze pierwszy rok jest zawsze najgorszy bo sie siedzi do poznai w ogole z reszta w lutym czy marcu egzaminy a ja rodzic bede i w drugim semestrze wolalabym z dzidziom siedziec niz chodzic do szkoly i zostawiac na caly weekend je z mezem a przeciez karmic bede... zastanawiam sie czy nie przeniesc studia na nastepny rok gdy dzidzia bedzie juz te pol roku miala... studia nie zajac nie uciekna przeciez... a wy co o tym myslicie??

Wydaje mi się że jeśli teraz nie zaczniesz, to później raczej tym, bardziej:sorry2: Ale to Twoja decyzja, wiadomo może być ciężko, zwłaszcza jak się dzidziuś urodzi.
Jak byłam w piątek u gina to miałma też badaną przezierność karkową i wyszła poniżej 1 i gina powiedziałą że dobrze, bo norma jest do 2,5. Ale że u nas w rodzinie występowała choroba downa to dostałam też skierowanie na badania prenatalne, tzn. sama się o nie spytałam, ale dała mi skierowanie.
W poniedziałek mam dzwonić do tej kliniki i wszystkiego się dowiedzieć. Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej jeśli okarzę się że coś jest nie tak:-(
Tyle rzeczy miałam się spytać u gina i oczywiście połowy zapomniałam:wściekła/y:
Chybalila lub ktoś inny pytał sie o rocznik. Tak jestem z 82:)
Miał może ktoś robione badania prenatalne??????
 
tzn to nie jest tak ze mis ie nie bedzie chcialo isc pozniej. za rok maly sie urodzi za rok moze zmienie miejsce zamieszkania tzn chcialabym i mozna sie przeniesc ze szkoly do szkoly ale znow zalatwianie z tym wszystkim itp itd ... no nic musze sie zastanowic...
 
tzn to nie jest tak ze mis ie nie bedzie chcialo isc pozniej. za rok maly sie urodzi za rok moze zmienie miejsce zamieszkania tzn chcialabym i mozna sie przeniesc ze szkoly do szkoly ale znow zalatwianie z tym wszystkim itp itd ... no nic musze sie zastanowic...

Ja teraz chce iść do liceum zaocznego, bo po zawodówce jestem, ale sama nie wiem czy iść w tym roku czy w nastepnym.. Wolałabym w tym, ale nie wiem jak to będzie. Stwierdziłam że spróbowac można, a jak coś pójdzie nie tak to zawsze można drugi raz iść w przyszłym roku :) Przynajmniej nie będe sobie pluła w brode że nie spróbowałam nawet :) Może być przecież tak że do końca będe sie czuła wyśmienicie i spokojnie zalicze rok :) Jak będe miała dobre oceny to na drugie półrocze mi popuszczą troche ze względu na ciąże i macierzyńskie :)
 
reklama
A u mnie w przyszla sobote przeprowadzka .Nie wiem jak sie za nia zabrac.Na sama mysl mi niedobrze.Kurcza zeby miec to juz za soba:crazy::crazy::crazy:
Ja dzis sprzatalam caly dzien i nie skonczylam :baffled: Jeszcze z M przemeblowalismy troche, oczywiscie staralam sie nie dzwigac. I padam ze zmeczenia, a tez i wkurzona siedze, ze nie wszystko zrobione :wściekła/y: I musze jutro niedziele zarywac. Owlrene ja Ci bardzo wspolczuje przeprowadzki, teraz juz mysle, ze posiedzimy na tej chatce, ale wczesniej to byla masakra, kilka razy na rok :szok: Nie przemeczaj sie ;-)
a no i zastanawiams ie na studiami bo mialam zaczac teraz we wrzesniu tylko kurde jak mysle ze pierwszy rok jest zawsze najgorszy bo sie siedzi do poznai w ogole z reszta w lutym czy marcu egzaminy a ja rodzic bede i w drugim semestrze wolalabym z dzidziom siedziec niz chodzic do szkoly i zostawiac na caly weekend je z mezem a przeciez karmic bede... zastanawiam sie czy nie przeniesc studia na nastepny rok gdy dzidzia bedzie juz te pol roku miala... studia nie zajac nie uciekna przeciez... a wy co o tym myslicie??
Missiiss ja na roku mialam dwie dziewczyny w ciazy i daly rade :tak: Jak teraz zaczniesz, to zawsze rok do przodu, a ze wzgledu na ciaze i dzidziunia na pewno dostaniesz taryfe ulgowa hihi ;-) Ja zaczynam za miesiac, ale to tylko polroczna szkola, wiec powinnam sie wyrobic z egzaminami przed porodem :-D
Zrobisz jak uwazasz. Jak nie teraz to wierze, ze od przyszlego roku tez sie zmobilizujesz :-)

na toxo zrobiłam w Pl, ale jedyne co wiem, to to, że TERAZ nie jestem chora. Urocza pani nie chciała mi wytłumaczyć wyników, zniecierpliwiona powiedziała: jest pani zdrowa. także dalej nie wiem, chociaż może chodziło jej o to, że juz chorowałam? :confused:
Tabasia, a który u Ciebie to będzie tydzień?? ja dostałam na 14 września, czyli około 14 tygodnia... i myslałam, że to późno, ale mnie koleżanki uświadomiły, że raczej mam szczęście :tak: bo to wyjątkowo wcześnie ;-)
u nas tez pogoda całkiem przyzwoita :-) całe 18 stopni :szok: :-D ;-)
hmmm, galaretka to też super pomysł :tak: i niskokaloryczny :-) idę robić :-)
Ja nigdy nie chorowalam, wiec moge sie zawsze zarazic tfu tfu tfu. Dlatego musze poworzyc.
Bede w 20 tygodniu, kiedy zrobia mi pierwsze USG :szok::no: Paranoja!!! A zglosilam sie do GP baaaaardzo szybciutko. Welcome to Ireland :-D Dobrze, ze sa jeszcze prywatne przychodnie :-)
Ionka moge sie ladnie usmiehnac o przepis na tarte? :-) Mam duuuuzo jablek i chcialam dzisiaj nawet upiec, ale nie mam przepisu, a te z netu mnie jakos nie przekonuja...

My z M wzieliśmy się za robienie ciasta "krówka":tak::-)
Jak ciasto? Ja kiedys robilam, dobre, ale jak dla mnie ciut za slodkie ;-)
A mnie ostatnio na kwasneeeeeeee ciagnie :-D Ale bardziej owoce i cukierasy niz ogory :happy:

Jejku mam nadzieje, ze to moje calodzienne sprzatanie dzidzi nie zaszkodzi...
Pozdrowionka ;-)
 
Do góry