Marcówki-codzienne rozmówki:))

[aneczka2405]

No własnie... Z tym wywolywaniem porodu i mnie ciekawi, bo nawet nie wiem co moga mi robić jak nie urodze do tego nieszczesnego wtorku czego moge sie spodziewać??? Biorąc pod uwage fakt ze Niunio wazy 3800 a ja mam 160cm wzrostu. Moze któraś wie z was co mnie moze czekać?

 

[króliczątko]

Candy więc może zadzwoń przed wizytą położnej i poproś ją zeby to ona poprosiła grzecznie twoich rodziców o opuszczenie pokoju i zamnkęła drzwi. Tak jak to robi się np. przy obchodzie w szpitalu i wyprasza sie na chwile odwiedzających.

 

[Moni27]

neska11 życze twojemu synkowi szybciutkiego powrotu do zdrówka

Igi łooo matko nieźle masz tych bodziaczków to ja mam 12 sztuk z długim i 5 z krótkim rękawkiem i wsio ;-)

mcgosia83 kurcze przerąbane z tym twoim chłopem szkoda tylko twoich nerwów

Młoda mamuśka gratuluje córeczki

Czarnuszka88 też sie własnie zastanawiam jak ja ją urodze ale póki co o tym nie myśle wyjdzie w praniu, gin mówi że niekiedy jeszcze szczuplejsze dziewczyny 4 kg dzieciaczki rodzą bez problemu więc sie pocieszam a jak nie dam rade to niech mi cc robią ;-)

 

[króliczątko]

Dziewczyny a będziecie dawały swoim malenstwom tran Bo dostałam flaszke duzego tranu dla małej ale nie jestem pewna czy go mam podawać

A jeszcze do wizyt to trzeba zapisać sie tez do pediatry czy wystarczy na poczatku sama wiztyta pielegniarki środowiskowej!! Bo wszedzie pisza zeby znalesc dobrego pediatrę!! No ale ta wizyta patronażowa (czy jakos tam sie to zwie) to jest w domu czy my musismy jechac do szpitala?? Bo w tym temacie jestem zieloniutka

U nas trzeba zadzwonić do poradni w której pracuje pediatra którego chcesz zeby był lekarzem dziecka i umawiasz się na wizytę i on przyjeżdza ale to jak sobie przypominam około 3 tygodnie po narodzinach dziecka jest taka wizyta. Wiadomo jednak że zadzwonić i zgłosić trzeba wcześniej. Wizyta patronażowa jest w domu. Oczywiście w szpitalu też noworodki mają swój obchód lekarski (neonatolog ogląda dzieci np. czy nie maja żółtaczki i czy wszystko z nimi ok).

 

[Agniesiak85]

Dziewczynki ja lece juz do wyrka. Cos mnie gardełko boli..:-(
Jutro rano się odezwę. Pa brzuchatki!

 

[sylviontko]

Kamikaa-popieram Króliczątko i resztę dziewczyn. Jak widzisz twoje zachowanie nie jest dobrze odbierane przez wiele forumowiczek. Zauwazyłaś, ze jesteś strasznie agresywna w swoich postach? I nie pisz , że wystarczy nie czytać ( przyznaję, że ja je omijam szerokium łukiem bo wiem z góry ze oprócz wielu niecenzuralnych słów mających wyrazić twoje wieczne zdenerwowanie, nie znajdę w nich nic co wpłynęłoby na mnie choć trochę pozytywnie)! Ja omijam twoje posty ale większośc dziewczyn je czyta i niepotzrebnie próbuje ci dodac otuchy. Zauwazyłaś, ze piszesz tylko o wlasnych niedogodnościach? Nigdy nie ustosunkowujesz się do tego co się dzieje z innymi forumowiczkami, wciąz tylko ty ty ty! A wybacz, ale inne dziewczyny,róniez mają gorsze dni a mimo to próbują dodać otuchy lub pocieszyć pozostałe marcówki. Bo o to tez tutaj chodzi.

Zapewne spotkam sie teraz z ostrą krytyką z Twojej strony ale szczerze mówiąc mało mnie ona obchodzi. Natomiast obchodzi mnie, że atakujesz króliczątko która jako pierwsza szczerze wypowiedziała się na Twój temat. A przeciez idąc tokiem twojego rozumowania-mogłaś jej komentarz "jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić"

Zgadzam się z Tobą. Rzadko się udzielam, ale jestem tutaj i czytam Was codziennie. I odkąd pamiętam, Kaamika, zawsze marudziłaś, zawsze niestosownie się wypowiadałaś, że aż się nie chce czytać tego co piszesz, bo to jest niesmaczne. Uspokój się dziewczyno. Każda z nas ma gorsze dni, ale żeby bluzgać na forum ?? i to codziennie??

 

[Czarnuszka88]

Ja tez zmykam dziewuszki
Czekam na Hotel 52 nowy serial....mmmm uwielbiam tasiemce hehe no typowa baba...nawet mode na sukces ogladam bo nie ma co to ogladac...a co sie bede tylko Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii nikomu nie mówcie..

Dobranoc i słodkich snów Jutro weekend ciekawe czy ktoras sie rozpakuje;-)?

 

[adelina]

tez uciekam...jutro rano USG ( mam nadziej ze mała wyplatala sie z tej pepowiny:-() potem zajecia na uczelni..mam nadzieje ze dam rade z tym wielkim brzuchaczem na razie dziewczyny!

jeszcze tylko link, jak wyglada n prawde cialo po ciazy (naprawde świetny artykul)..wlasnie znalazłam:

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53581,7578406,Tu_mieszkalo_dziecko.html

 

[fiołkowa]

Tak a propos wagi dzidziolków, to dziś na szkole położna nam mówiła, że była w zeszłym tygodniu na konferencji i podobno są teraz takie wytyczne, że jak dziecko waży ponad 4 kg, to kobieta musi mieć cc ze względu na możliwość przemieszczenia barków dziecka (nie pamiętam dokładnie). Tyle, że nie wszędzie to jeszcze praktykują.
No i wiadomo też, że nie każde dziecko się urodzi z przemieszczeniem, ale w ten sposób chcą się zabezpieczyć przed pozwami sądowymi.

I dowiedziałam się jeszcze, że w naszym szpitalu od września mają być darmowe znieczulenia do porodu. Trochę za późno

Aha, jeszcze co do ciała po ciąży, to ostatnio wpadłam na taki drastyczniejszy przykład:

Nie życzę tego żadnej z nas - chyba że tych słodkich maluszków

 

[effaa]

Ojoj.... A w jaki sposób ci ten poród wywoływali?? Jeśli można wiedzieć. Tym bardziej że puscili do domu. Widzę że mamy ten sam wiek ciąży.
Aha i położna też mi mówiła że w swojej praktyce baaaardzo często spotyka się z ciężarnymi które po tygodniach leżenia ze względu za zagrożoną ciążę przedwczesnym porodem nie mogą się rozkręcic do porodu.

Jak na razie mam podawane tabletki dowcipne z oksytocyna. Ale nie czesciej niz co 6 godz. Zawsze przed zaaplikowaniem mam podlaczone KTG przez min 40 min. Jezeli wszystko jest OK podaja tablete i KTG przez godzine. Nastepnie kilka godz przerwy. Jezeli przed zaaplikowaniem jest cos nie tak np. ze skurczami, wstrzymuja sie na kilka godzin po czym znowu KTG. Idzie fiola dostac.
Taki sposob wywolywania uwaza sie w Danii za najbardziej zblizony do naturalnego rozpoczecia procesu porodu.
Jutro najprawdopodobniej przebija mi pecherz.
Jesli ktoras z Was poda mi nr tel, to napisze co i jak. Probowalam dzisiaj z tel napisac na forum, ale nie dalo rady