reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Cześć Wszystkim.Znowu mam kilkanaście stron do poczytania a tylko pół dnia mnie nie było:sorry:Zaraz podpatrze o czym klikałyście.Na wczorajszej szkole nie było nic ciekawego,pediatra mówiła o szczepieniach.Podobno już nie są obowiązkowe ale ja zaszczepie Kluskę.Szkoda,że nie mam 600złotych na zbyciu bo dodatkowo zaszczepiłabym na rotawirusy.
Dzisiaj będzie o karmieniu.M znowu ze mną idzie,widzę,że przejął się rolą ojca:tak:
Ja mojej niuni nie zaszczepię na żadną szczepionke która ma rtęć. Więc jużmi odpada szczepienie w pierwszej dobie życia na żółtaczkę. A potem tylko płatne szczepionki. Są po 130 zł więc nie majątek. Żadnej rtęci dziecku wstrzykiwac nie będę.:crazy:
 
reklama
Dzien dobry:-)

widze ze dzis polowa dziewczyn w nerwach:wściekła/y:

Ja tez w nerwach:wściekła/y: wczoraj w nocy byla mega awantura z M. normalnie az prawie talerze lecialy.....i sie dowiedzilam jaki on Jest....powiedzila ze niechce tego dziecka:-:)-( tak mi sie smutno zrobilo:( ze szok niedosc ze robie mo obiadki karmie i troszcze sie o niego to on z takim tesktem wyjezdza....wrrrrrr:angry: to mu powiedzilam dzis spisz na kanapie i tyle...i sie nie odzywaj do mnie...i poszedl nawet nie slyszlam jak wstal do pracy....Burak jeden.....Jak tak ebdzie dalej to spalkuje sie i do mamy pojade....ehhhh:zawstydzona/y::-:)-(

Może powiedział to tylko w złości i wcale tak nie myśli...
No ale miło to Ci na pewno nie było:no::no::no: Nie powinien był:no::no:
 
Dzien dobry:-)

widze ze dzis polowa dziewczyn w nerwach:wściekła/y:

Ja tez w nerwach:wściekła/y: wczoraj w nocy byla mega awantura z M. normalnie az prawie talerze lecialy.....i sie dowiedzilam jaki on Jest....powiedzila ze niechce tego dziecka:-:)-( tak mi sie smutno zrobilo:( ze szok niedosc ze robie mo obiadki karmie i troszcze sie o niego to on z takim tesktem wyjezdza....wrrrrrr:angry: to mu powiedzilam dzis spisz na kanapie i tyle...i sie nie odzywaj do mnie...i poszedl nawet nie slyszlam jak wstal do pracy....Burak jeden.....Jak tak ebdzie dalej to spalkuje sie i do mamy pojade....ehhhh:zawstydzona/y::-:)-(
Aj niech nie pierdo....li!!!!! Upił sie i tyle. To alkohol mówił a nie on!!!!
 
witajcie

ja to nie wiem co z tymi chlopami jest, naprawde...

nie zdaja sobie sprawy ze to moga byc potrzebni akurat w tym momencie kiedy pociagaja...

i tak jestem dumna z mojego bo on to piwko lubi bardzo;-)
a tylko raz mial akcje ze pojechalismy do knajpy ze znajomymi sie spotkac bo kolega ulubiony dawno nie widziany do niego zadzwonil i prosilam go po drodze zeby nie pil wiecej niz jedno piwko, a jak przyjechalismy to tam juz wodka na stole stala i nie mialam serca, wypil kilka kielonkow, tylko jak po godzinie chialam jechac to zaczal miec obiekcje,ale wyszlam i w aucie czekalam i sie pojawil na jego szczescie;-)
a najgorsza byla laska ktora byla z tym kumplem, bo w ogole wygladala na fest oburzona ze w ogole w ciazy raczylam wyjsc do knajpy, mowie wam ludzie sa po****ni!!
i mialam focha ze nie moze palic przy stole heh
na szczescie skonczylo sie ok, wrocilismy a moj m sie bardzo zle czul ;-);-);-)

w kazdym razie jeszcze jak jechalismy belkotal cos ze nie zlamal slowa bo piwka nie pil ani jednego, he he he
 
Tak w zlosc ale mile to nie bylo....:( nie powinnien tak mi mowic....

Bo jestem w ciazy i tego sie nie odkreci....

Pewnie, że nie powinien!!!


Rzeczywiście dzisiaj marcówki nerwowo zaczęły :-p U nas pada deszczyk, pogoda brzydka, ale w sumie mi nie przeszkadza ponieważ nigdzie się nie wybieram.

Zdjęcia wstawię jak tylko wszystko poukładam i przyszykuję pokoik :)

Dzisiaj cisza na forum :)
 
Bo wiecie moj Bartek to wsumie jest oki...tylko jakos w ciazy czasme mu odbija!:angry:

i gada takie glopoty co mnie rania...:(:(
 
Bo wiecie moj Bartek to wsumie jest oki...tylko jakos w ciazy czasme mu odbija!:angry:

i gada takie glopoty co mnie rania...:(:(

Może mu hormony szaleją :-D Każdy z nas ma gorsze dni, być może teraz sam żałuję tego co powiedział i nie potrafi się przyznać, tak mają faceci przynajmniej mój, nie umie się przyznać do własnego błędu!
 
reklama
Do góry