Marcówki-codzienne rozmówki:))

[moniSkaBe]

..no co do alimentów to raczej go podam,
ale on pracuje od 3 tygodni dopiero i 11 marca będzie miał pierwszą wypłate więc się zobaczy jak się zachowa,
no ale skoro babcia miała tyle na laptopa to na smoczek i nozyczki mogła juz dać, wiedząc że ten jeszcze wypłaty nie dostał to z matką mogły by coś dorzucić np. na pampersy
a tak to matka gadała ze by wózek kupila gdybym ja nie kupiła wcześniej, yhhy no jasne hahaha , jakby to była prawda to teraz by mogła mi pół zwrócić co za różnica.

ehhh.. widac, ze kobiety zyja zludna nadzieja..
ja bym nie liczyla.
Pewnie kupi sobie gry na komputer, nowe buty, sluchawki do kompa czy inne pierdoły.
Nie znam Twojego faceta... (w ogole ja bym go tak nie nazwala)
ale nie jest to gowniarz z tego co pisalas ile ma lat. Ale widac ze strasznie jest niedojrzaly.
Powiedz, a czy on chcial tego dziecka? Czy tylko zrobil Ci je, bo Ty chcialas?

 

[króliczątko]

..no co do alimentów to raczej go podam,
ale on pracuje od 3 tygodni dopiero i 11 marca będzie miał pierwszą wypłate więc się zobaczy jak się zachowa,
no ale skoro babcia miała tyle na laptopa to na smoczek i nozyczki mogła juz dać, wiedząc że ten jeszcze wypłaty nie dostał to z matką mogły by coś dorzucić np. na pampersy
a tak to matka gadała ze by wózek kupila gdybym ja nie kupiła wcześniej, yhhy no jasne hahaha , jakby to była prawda to teraz by mogła mi pół zwrócić co za różnica.

Mam nadzieje że nie raczej ale założyszmu sprawę.
Moją znajomą zostawił facet z 2 dzieci i to jeszcze teraz długi po nim spłaca. Tylko jedna dziewczynka wtedy chodziła do przedzszkola a drugą dała do żłobka.No i poszła do pracy. I daje radę. Mówiłami że były tygodnie kiedy głodowała bo na jedzenie jej dla siebie nie starczało, ale dała radę. Wiecie wy też sobie życie poukładcie i wyjdziecie na prostą. Oby już tacy wariaci juz wam w sercach nie zawracali.

 

[candy6]

szczerze to razem chcieliśmy je i nawet moja mama sie go pytała czy on jest pewien że chce tego dziecka a on uparcie i stanowczo mówił że tak i jest tego pewien

 

[AniaSkrzat1]

Candy mnie juz żadna historia o twoim D nie zdziwiewidentnie on jego rodzina mają Ciebie i Małego w głębokim poważaniu-wiem że to przykre ale prawdziwe...i powtórze jeszcze raz...to taka moja drobna sugestia...przestań się prosić ich o cokolwiek bo tonaprawde poniżające,jedyne wyjście żeby dostać to co się Tobie i dzidziołkowi należy to założyć sprawę o alimenty...i naprawdę niema tu się nad czym zastanawiać,bo w inny sposób tej gotówki nie wyegzekwujesz...a zachować twarz

 

[moniSkaBe]

Candy a to paragon np od wozka wyrzucilas?
a jak cos sie z nim stanie to na jakiej podstawie wniesiesz reklamacje?

 

[króliczątko]

szczerze to razem chcieliśmy je i nawet moja mama sie go pytała czy on jest pewien że chce tego dziecka a on uparcie i stanowczo mówił że tak i jest tego pewien

Może to niegrzecznie zabrzmi (z góry przepraszam) ale nie daj żeby ci zrobił drugie!!!

 

[Kasaii]

normalnie wspolczuje dziewczyny, najgorsze w tym wszystkim jest to ze w tym naszym kraju bardzo ciezko jest utrzymac sie samotnym matkom bez jakiejkolwiek pomocy...

 

[moniSkaBe]

a moze opieka spoleczna cos poradzi?
moze oni maja cos dla samotnych matek jakies zapomogi?

 

[yra245]

Hej dziewczyny, a ja zmartwiona od rana, a wlasciwie od wczoraj. Prawie w ogole nie czuje ruchow dziecka. W sobote tak brykala ze sie nawet zastanawialam czy nie za bardzo, a tu wczoraj prawie w ogole i dzis tez jeszcze nic strasznie sie boje czy na pewno wszystko jest ok

czy ktoś wie co u kaaha?

 

[moniSkaBe]

czy ktoś wie co u kaaha?

nic sie nie odzywala.


wlasnie wstawilam smoczek do wygotowania. W razie czego bede miala

ale mnie tylek szczypie, kurcze ile razy dziennie mozna sie zalatwiac co ?