maborka
Fanka BB :)
To, że jednokosmówkowi, to dlatego, że bliźniaki jednojajowe (zdarzają się syt. kiedy przy jednojajowych są dwie kosmówki, ale to jakiś mały procent). Lepiej, żeby miały dwa łożyska, ale nie można mieć wszytskiego;-)a to, że dwuowodniowi, to jest rewelacja każdy z nich ma swój mieszek i w nim sobie mieszka. Znaczy ja się bardzo cieszę, bo to niby nieco lepiej wróży dla nich. Jednokosmówkowi i dwuowodniowi to jest 75% wszystkich bliźniaków, więc jesteśmy w większości ;-)Ale fajnie! Super uczucie - oglądać dwa na raz!!!
jednokosmówkowi i dwuowodniowi oznacza że co? Że jest jedno łożysko i w nim dwoje dzieci, kazde w swoim worku owodniowym?
A! A podwójna opłata to granda!!! Fakt że lekarz musi obmierzyć dwoje dzieci ale to beznadziejne że musiałaś zapłacić podwójnie... A przecież mogłaś nie wiedzieć że to bliźniaki i dowiedzieć się u lekarza... i wtedy co? Kazaliby Ci dopłacić?
Nie przejmuj się ;-)
Poza tym są ułożeni w ying yang:-) zabawnie. Serducha biły
Nie potrafię opisać tego co poczułam, gdy oni się poruszyli. To takie niesamowite było. TO już nie była 'moja ciąża', TO byli oni, nie jakieś coś, tylko dwa ludziki, które do mnie zamachały, dwie małe istotki.
Wczoraj chodziłam jak w chmurach.
A z tą zapłatą - pani w recepcji powiedziała mi, że i tak wywalczyła u szefa brak dopłaty za poprzednią wizytę, na której okazało się, że to bliźniaki. Zmył jej głowę ponoć za to, że nas policzyła pojedynczo. Jedna macica, jeden pęcherzyk, jedno badanie, jedna prezerwatywa, ale dwa płody, więc płacisz podwójnie. Nie martwię się jakoś bardzo. Domyślam się, że życie nam podrożeje dwukrotnie. Nie sądziłam jedynie, że na tak wczesnym etapie to poczuję. No cóż...
Ostatnia edycja: