mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
A według mnie to zależy tylko i wyłącznie od dziecka - taka jest moja teoria
Mój był w pamperchach chowany. Jak miał 8 miesiecy to ładnie robił rano kupkę na nocnik. Jak miał rok to coś mu sie odwidziało i nawet siłą nie dało by sie go posadzić na nocniku. Jak go widział to sie prężył i wyginał. Jak miał około 2 latka, to puszczaliśmy go bez pieluchy że niby jak sie zsika i będzie miał mokro to mu bedzie przeszkadzało i będzie wołał. Guzik. Jemu to nie przeszkadzało wcale. Niektóre dzieci ryczą jak sie przesikają, a mój mógł tak łazić i nic (moze dlatego ze uwielbia wode ;-)). No i zrezygnowaiśmy z oduczania go.
Jak miał 2 latka i 2 miesiące pewnego pieknego dnia poprosił zebym mu już pieluszki nie zakładała. Obiecał ze będzie wołał i od tego czasu bez pieluch chodzi. Na początku jeszcze jak w trasę jechaliśmy to mu zakłądaliśmy. Teraz jeszcze na noc jest pielucha, ale juz duży krok do przodu. Bez zadnego uczenia, proszenia, krzyczenia, przekupiania czy przekonywania. Sam zdecydował ze to już.
A z papmków chcieliśmy zrezygnować bo ciągle miał podrażnione jąderka i sugerowali ze od tego. Okazłao sie ze nie ma to związku, bo jak bez chodził, czy nawet teraz to też mu się te uczulenia zdażają.
Mój był w pamperchach chowany. Jak miał 8 miesiecy to ładnie robił rano kupkę na nocnik. Jak miał rok to coś mu sie odwidziało i nawet siłą nie dało by sie go posadzić na nocniku. Jak go widział to sie prężył i wyginał. Jak miał około 2 latka, to puszczaliśmy go bez pieluchy że niby jak sie zsika i będzie miał mokro to mu bedzie przeszkadzało i będzie wołał. Guzik. Jemu to nie przeszkadzało wcale. Niektóre dzieci ryczą jak sie przesikają, a mój mógł tak łazić i nic (moze dlatego ze uwielbia wode ;-)). No i zrezygnowaiśmy z oduczania go.
Jak miał 2 latka i 2 miesiące pewnego pieknego dnia poprosił zebym mu już pieluszki nie zakładała. Obiecał ze będzie wołał i od tego czasu bez pieluch chodzi. Na początku jeszcze jak w trasę jechaliśmy to mu zakłądaliśmy. Teraz jeszcze na noc jest pielucha, ale juz duży krok do przodu. Bez zadnego uczenia, proszenia, krzyczenia, przekupiania czy przekonywania. Sam zdecydował ze to już.
A z papmków chcieliśmy zrezygnować bo ciągle miał podrażnione jąderka i sugerowali ze od tego. Okazłao sie ze nie ma to związku, bo jak bez chodził, czy nawet teraz to też mu się te uczulenia zdażają.