reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ja juz wrocilam
ale mimo tego ze ja rowniez odczuwam skurcze co jakis czas to szyjka zachowana jak to stwierdzila moja pani doktor;-)
no nic poczekamy, kolejna wizyta za tydz
a co do stanu ciazy to ja rowniez specjalnych problemow nie mam i jakos strasznie sie nie mecze, a przytylam 19kg, tylko tego nie odczuwam...
 
reklama
Dokładnie, u mnie tak samo :-) Ale my należymy do tych bezproblemowych ciężarówek. Ja całą ciąże wszystko na maksa. Nawet odśnieżam przed domkiem z mężulkiem.

Ja po tych lekach rozkurczowych czuję sie znacznie lepiej i dzisiaj tez sie wzielam z męzem za odśnieżanie;-) Krzyczał troszkę na mnie, ale jakos bylo tak milo na dworzu ze nie moglam sie oprzec.
Jeszcze zrobilismy z mężem i synkiem igloo w ogrodzie:-D

A teraz sobie lezę jednak i odpoczywam.....

A też bym juz bardzo chciala utulic córeczkę....
 
przed ciążą ważyłam 68,8 kg. do 31 tyg przytyłam do 79,5 kg i do teraz nic wiecej na plusie (od 19 stycznia). schudłam nawet pół kg. moja gin na ostatniej wizycie właśnie 19.01 mówiła ze powinnam tyć teraz 0,5 kg na tydzień. myslicie ze powinnam sie troszkę martwić?
 
dzień doberek!
Kurcze troszkę nie zagladałam z powodu choroby a tu takie piękne nowinki!@
Gratulację dla Rybci i Mlodej:-)!

Ja się wykurowałam to moja Laurka złapała wczoraj wieczorkiem 38 stopni i ledwo potomna... przyjechał mój P z imprezy pączkowej po robocie i z nosa ciurkiem...kurczę żeby teraz moja mała poczekała jeszcze z 1 tydzień by się wykurowali!
Przyzanm że juz nie mam siły ... przy 2 ciąży jest ciężej bo uwagę skupiam jeszcze na Lusi..jestem jak wieloryb..ledwo chodzę..jeszcze ta RWA KULSZOWA!!:no:
Jak maluchę położę to poczytam inne wątki!



hej kochane a ja jak zwykle sprawdzam czy ktoras nie urodzila za szybko ;-) ide na wiesci z porodowki bo jeszcze nie zagladalam no i poczytac co u myszencji.. niech si emocno trzyma i pozdrowcie ja odemnie prosze :tak:

u nas na forum busza na ciazy po wiec sie chyba wynosze stamtad... wrocila slodziutka i burzy nasz porzadek ktory wiekszosci odpowiadal wiec czesc dziewczyn sie wyniosla... i ja chyba tez to zrobie... poszukam sobie innego gniazdka... ehhh a tak mi dobrze tam bylo ... :zawstydzona/y:

ide poczytac buziaki i wszystkich goraco pozdawiam :-)
Kochana nic się nie przejmuj......pracujcie tam ze soba mocno!!!:-D
Trzymam kciuki!!
 
przepakowałam trochę torbę...tzn moje rzeczy w duzej a Mikołaja w takiej od wózka...nawet pieniądze na poród schowane (zebym tylko nie zapomniałą o nich w dniu porodu ;-))
J usnął zaraz po przyjściu z pracy ...i tak sobie siedzę sama :-( nawet gęby do nikogo otworzyć...pewnie wstanie o 22 jak ja już będę sie kłaść spać...i tak dzień w dzień ech...na cholere mi takie życie...

w ogóle coś mi niedobrze...chyba pora na owoca :sorry:
 
Kochana nie przejmuj się już nie długo sobie nie pośpi w dzień hehe :) Mojego też jeszcze nie ma, pojechał gdzieś komputer naprawiać :cool: :crazy: Cały dzień dzisiaj jakieś nudy!! Dobrze, że sąsiadka zaszła na chwilę, bo tak samo nie mam do kogo buzi otworzyć, prócz synka :-p
 
Witam w klubie znudzonych ech...
Mój też pojechał samochodem się zająć:cool: i drugi odśnieżyć żeby coś tam.... A już nie wiem. A ja sama sama sama. Tzn z moją Lenką ale ona ogląda bajki. Nuuuudyyyyyy.
 
Oj, nóg i pleców nie czuje.. Posprzątałam :) Takie niby nic, a jednak coś :) Teraz jestem zadowolona, choć zmęczona :) Rzeczy dla maluszka poukładane, moje i Męża ciuchy poukładane w osobnych szafkach, stare ciuchy wywalone, ważne papiery posegregowane, szkolne rzeczy ułożone na nowym miejscu, kurze powycierane, firanki i zasłonki zmienione :) Jeszcze tylko łóżeczko dla malutkiej trzeba postawić i vuala! :)
A jutro ogarne siebie hehe ;D musze sie ogolić, doprowadzić brwi do jako takiego stanu no i pazurki obciąć całkowicie, bo mam dość długie, a dzidzia może przyjść lada dzień, i nie będzie czasu na bawienie się z paznokciami.
Mąż sobie przywiezie laptopa, to będę mogła z Wami więcej posiedzieć ;) a tymczasem idę na chwilę się położyć i troche odpocząć, bo w sumie od rana na nogach jestem ;] -a niby mam leżeć ;/ ale nie dam rady po prostu..
 
reklama
Bo z tego co widziałam to Ty koza masz malutki brzuszek i ogólnie drobniutka jesteś to nie musisz się męczyć aż tak jak my przytyte o mase kg i wyposażone w wielkie odstajace brzucholce :-D:-D:-D
Haha no teraz to przesadziłaś. Owszem, brzuch dosyc mały ale ja wcale drobniutka nie jestem. Waże teraz 78 kg przy wzroscie 164 wiec tez niezła kula-szpiegula jestem. Ja wyjsciowa wage miałam słuszna :-D której licze ze sie troche pozbędę :zawstydzona/y:
Ale przyznac musze ze podoba mi sie w ciazy bo nie mam dolegliwosci. Tzn kregosłup nawala, biodra bola, skurcze miewam ale ja to traktuje jako naturalne w ciazy i sie nie rozczulam. Ale całe szczescie omineły mnie te najbardziej dokuczliwe typu wymioty, mdłosci, zgaga, senność itp wiec chyba naleze do szczesciar :-D
Ramari zaczne podejrzewac że wrocławski klimat sprzyja lekkim ciążom ;-)
 
Do góry