reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Ale znowu żescie naskrobały. Zanim doczytam do koca to najpierw sama napisze :-D


U mnie dziś znów w skrzynce awizo - zastrzelę chyba tego listonosza. Mnie co prawda nie było, ale Tatko miał nakazane siedzieć i czekać. No to siedział. I czekał. W końcu się wkurzył i zszedł do sklepu - i awizo już w skrzynce lezało. I jak codzień PUNKTUALNIE o 11:00 pan listonosz nikogo w domu nie zastał! Powiedzcie jak tu się nie wkurzyć?! Przeciez gdyby choć zadzwonił domofonem, to by się zeszło. Łatwiej mi się sturlać z tego 4 piętra, bo mogę w kapciach, niż potem się kulać na pocztę jak butów nie mogę włożyć.

A w ogóle to wpadałam, zeby zdać relację z wizyty, ale musiałam się wyżalić na tego dziada pocztowego. Co do wizyty to wszystko jest w porządku. Mały odwinął się z pępowinki, co mnie bardzo cieszy. Doktor mówi, ze puchnięcie nie oznacza nic złego, taka juz moja "uroda", jednak, zeby być pewnym na 100% zlecił mi kilka badań z krwi. Tylko nie zdążyliśmy ktg zrobić, bo pobierał mi te wymazy na pociorkowca i musiałam je szybko zanieść do laboratorium. Mówi, ze wszystko ładnie i pięknie i jak co to jestem gotowa do porodu, choć ja mam jeszcze czas, a Mały się nigdzie nie spieszy póki co. Dowidziałam się też, że bez problemu moge rodzić w jego szpitalu (inne miasto) i z cesarką też nie będzie problemu, tylko musze załatwić zaświadczenie, bo sam wpis w karcie nie wystarczy. Następna wizyta 16 lutego i się prawdopodobnie umówimy
usmiech.gif


Za to jutro z rana muszę lecieć na te wyniki z krwi do innego laboratorium niż moje, zeby miec w ten sam dzień. Potem do zakładu pracy i ZUSu ze zwolnieniem. Potem zahaczyć o okulistkę (nie wiem czy jutro przyjmuje, a poza tym chcę się wcisnąć bez kolejki). Najlepsze jest to, ze każde z tych miejsc jest w innej częsci miasta. A potem znów do laboratorium po wyniki i do lekarza na ktg, którego dziś nie zdażyliśmy zrobić. Masakra!!

A w ogóle jak mi zmierzył dziś ciśnienie to miałam 142/102. Łupnął na mnie okiem, po czym zmierzył mi drugi raz i wyszło 135/97. Mówi, ze do 3 razy sztuka i za trzecim już było 127/92
smiech.gif


To się rozpisałam :sorry2:
 
myszencja - wrzuć linka na ten smoczek,
mój rockowy Mąż chyba pęknie ze śmiechu jak zobaczy Małego w czarnym body z napisem Metallica i w smoczku z trupia czaszką:-D:-D:-D

Proszę bardzo http://http://www.petitbaby.pl/?mod=77&t=cP&cPath=27&page=2

Piszecie o tym dbaniu o siebie, a ja u fryzjera to od paxdziernika nie byłam:-( Mam odrost szeroki jak paski na grzbietach u moich wiewiórek:wściekła/y::tak: A za brwi, to się tez juz dawno zabieram i... zawsze mi się jakoś odechce:-D


U mnie 36 dni :szok::szok:

Miłego wieczorku:-)
 
cześć laski :-)

z ciekawości sobie dni też policzyłam i wyszło, że do końca zostały mi 54 dni :shocked2:


MABORKA- świetnie, że wszystko idzie ku lepszemu :-) bardzo się cieszę :-)
CANDY- przepraszam Cię, ale mam takie same zdanie, jak dziewczyny :zawstydzona/y: i też mówię to poniekąd z własnego doświadczenia :zawstydzona/y: wiem, ze trudno jest zrobić ten krok, ale naprawdę warto :tak:

musiałam wziąć no-spe :zawstydzona/y: zaraz spadam spać :sorry2: jestem wykończona, szczerze powiem, że nie spodziewałam się, że ciąża AZ TAK daje w kość :sorry2: czytałam wczesniej o zmęczeniu, zadyszkach itp, ale teraz widzę, że to trzeba naprawdę samemu przeżyć, żeby mieć jakieś pojęcie, o czym się mówi ;-)

nic to, przeżyjemy :tak: i nasze maleństwa będą niedługo z nami, a my znów takie sprawne, wiotkie i szczupłe bedziemy sie nimi zajmować z uśmiechem na ustach, podśpiewując przy zmienianiu brudnej pieluchy ;-)

nie mogę sie doczekać :-)
 
Czesc dziewczyny,
tak piszecie ile zostało wam do porodu, i postanowilam sobie policzyc i zbladłam...:szok:
Cesarke mam 24 lutego, a wiec jeszcze tylko 30 dni :szok::szok::szok: chyba z wrażenia dostałam biegunki:baffled:
 
Pięknie nie było mnie zaledwie pare godzin i 6 stronek do poczytania mnie zastało- macie werwę:)

No a mnie 37 dni.
To niedużo nam zostało:-)


hello :-)
a mi wlasnie Karol powiedzial, ze pepek mi sie wypycha.. i faktycznie.. cos zaczyna sie z nim dziac. poki co tylko od gory jest delikatnie wypukly.. ale.. kurcze :-D
Mój się wypchnął jakiś miesiąc temu i moja córa jak go widzi to tylko dotyka i sie śmieje że mi zniknął:tak:! POdoba mi sie taki!

Ponawiam zapytanie co do nowych watkow.... Proponuje 1. Zdjeciowy dla maluszkow, i 2 taki gdzie mozna bedzie pisac rady, porady i opinie, zeby znowu z watku z zakupami dla mam nie zrobil sie nam watek o karmienu piersia.

Co wy na to?
Jak najbardziej ZA!!
 
CCaroline dzis nie bylo widac.Czy cos pisala ze dzis jej nie bedzie?

jest dostepna na forum :-D
pewnie nadrabia..

Jestem jestem :) podczytuje was co jakiś czas, ale nie mam weny do pisania, jakiś dzisiaj taki dziwny dzień, senna jestem, zmęczona, nic mi się nie chce.

Wczoraj poprasowałam wszystkie ubranka :) także jestem już gotowa na przyjście na świat córeczki.

Uciekam spać, do jutra :) Miłej nocki.
 
reklama
Pięknie nie było mnie zaledwie pare godzin i 6 stronek do poczytania mnie zastało- macie werwę:)


To niedużo nam zostało:-)



Mój się wypchnął jakiś miesiąc temu i moja córa jak go widzi to tylko dotyka i sie śmieje że mi zniknął:tak:! POdoba mi sie taki!


Jak najbardziej ZA!!


Juz stworzyla watek "pytania i porady marcowek"
 
Do góry