reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Za dwa miesiące już na pewno będzie większy brzuszek :) Ale zawsze można przerobić suknię :) Jak przygotowania do uroczystości ?:)

Pani w salonie powiedziala, ze AZ tak mi sie brzuch nie powiekszy.. najwyzej bedzie mi ja przerabiala.

przygotowania ida... powoli. Ze wszystkim jest pod gorke, tym bardziej ze zarowno ja, jak i Karol pracujemy. I zeby cos zalatwic to trzeba brac cholera wolne.
no ale mamy juz sukienke, zaproszenia, termin :-)
zostalo jeszcze duzo do zrobienia, ale damy rade :-)
 
reklama
Kinga jestes w wieku mojej siostry. Owszem, trudno mi sobie wyobrazic, ze ona moglaby juz zostac matka. ale to nie zmienia faktu, ze NIGDY nie zasugerowalabym jej zeby usunela ciaze. Bedzie musiala szybciej dorosnac.. a nauke, mysle ze da sie pogodzic z maciezynstwem.

pozdrawiam Ciebie i maluszka. Nie przejmuj sie takimi glupimi uwagami. ;-)

U mnie też mówią, że jestem jeszcze dużym dzieckiem i młodość zmarnuję, bo dyskoteki, puby i inne imprezy odpadną na dobrych parę lat... a ludzie chcą się bawić nawet do 30 roku życia.
 
No tak, to mój rok urodzenia. Małolata jeszcze ze mnie... no, ale wpadłam. Chociaż niektórzy mi podsuwają pomysły, żebym usunęła, bo sobie życie zniszczę... i powinnam się edukować.

Boże jak można takie rzeczy mówić:wściekła/y:. Kochana zniszczyłabyś sobie życie gdybyś ciąże usunęła. Żyć z wyrzutami sumienia, że się własne dziecko zabiło:-(. Ludzie są bez serca naprawdę. Sorry ale jestem przeciwniczką aborcji i bardzo mnie to zdenerwowało.
 
Boże jak można takie rzeczy mówić:wściekła/y:. Kochana zniszczyłabyś sobie życie gdybyś ciąże usunęła. Żyć z wyrzutami sumienia, że się własne dziecko zabiło:-(. Ludzie są bez serca naprawdę. Sorry ale jestem przeciwniczką aborcji i bardzo mnie to zdenerwowało.

Nie wiem już sama :no: wiem, że jestem za wrażliwa i będę miała wyrzuty i nieprzespane noce pełne łez by były zapewne.. ale mama też moja mówiła, że wyrzuty mogę mieć jak nie będę miała co dać dziecku do jedzenia...:-(
 
Boże jak można takie rzeczy mówić:wściekła/y:. Kochana zniszczyłabyś sobie życie gdybyś ciąże usunęła. Żyć z wyrzutami sumienia, że się własne dziecko zabiło:-(. Ludzie są bez serca naprawdę. Sorry ale jestem przeciwniczką aborcji i bardzo mnie to zdenerwowało.

Zgadzam się z Tobą w 100 % Niektórzy starają się, walczą o to by mieć dziecko, a inni mają takie myśli :-( Szkoda, ale co zrobić.

kingusia1991 Urodzi się maleństwo i wszyscy spojrzą inaczej na Twoją sytuację, ludzie gadali i będą gadać, a to, że będziesz musiała szybciej "dorosnąć" nie oznacza czegoś złego. :-) A co do Anglii, to podobno tam matki i ich dzieci mają dużo lepsze warunki niż w Polsce, ale musiałabyś spytać te kobiety, które tam mieszkają, na pewno jest jakiś wątek z mamami z UK.
 
Zgadzam się z Tobą w 100 % Niektórzy starają się, walczą o to by mieć dziecko, a inni mają takie myśli :-( Szkoda, ale co zrobić.

kingusia1991 Urodzi się maleństwo i wszyscy spojrzą inaczej na Twoją sytuację, ludzie gadali i będą gadać, a to, że będziesz musiała szybciej "dorosnąć" nie oznacza czegoś złego. :-) A co do Anglii, to podobno tam matki i ich dzieci mają dużo lepsze warunki niż w Polsce, ale musiałabyś spytać te kobiety, które tam mieszkają, na pewno jest jakiś wątek z mamami z UK.

No ogólnie jest lepiej, lepszy socjal, bo w Polsce to nie ma co liczyć na ten kraj... .
 
No tak, to mój rok urodzenia. Małolata jeszcze ze mnie... no, ale wpadłam. Chociaż niektórzy mi podsuwają pomysły, żebym usunęła, bo sobie życie zniszczę... i powinnam się edukować.
Kinga, na pewno nie jest łatwo być młodziutką mamą. Właściwie, to czasami bywa tak, że każdy okres życia może wydawać się niewłaściwy. To ktoś jest za młody, to nie ma pracy, to znowu ma pracę, ale ciąża nie będzie dobrze widziana przez szefa lub współpracowników... Jesteś młoda, to fakt, ale wykształcenie w tej chwili można zdobyć w każdym wieku - jeżeli tylko ma się takie ambicje. Poza tym, za kilka lat, Twoje koleżanki będą siedziały z maluszkami w domu, a Ty będziesz mogła z już odchowanym dzieckiem podróżować, pracować, zająć się swoim hobby. Każdy wiek ma jakieś plusy i minusy:-)
 
Super, moje maleństwo powinno być podobnej wielkości. Lekarz określił wiek dzidziusia? Zgadza Ci się termin z suwaczkiem, czy jest jakaś rozbierznosć?
Termin suwaczka ustawiłam sobie na 23 marca bo tak mi wychodzi licząc od terminu kiedy miałam owulacje, od ostatniej miesiączki wychodzi mi 27 marca, lekarz jeszcze nie szacował terminu, ale ten jego programik pod zdjęciem wpisał mi date 3 kwietnia, na razie suwaczka nie zmieniam, jak juz bede bardziej zaawansowana i blizej mi lekarz okresli termin to wtedy zmienie
 
Kinga, na pewno nie jest łatwo być młodziutką mamą. Właściwie, to czasami bywa tak, że każdy okres życia może wydawać się niewłaściwy. To ktoś jest za młody, to nie ma pracy, to znowu ma pracę, ale ciąża nie będzie dobrze widziana przez szefa lub współpracowników... Jesteś młoda, to fakt, ale wykształcenie w tej chwili można zdobyć w każdym wieku - jeżeli tylko ma się takie ambicje. Poza tym, za kilka lat, Twoje koleżanki będą siedziały z maluszkami w domu, a Ty będziesz mogła z już odchowanym dzieckiem podróżować, pracować, zająć się swoim hobby. Każdy wiek ma jakieś plusy i minusy:-)

No jasne, z tym się zgadzam, trudniej to przetłumaczyć rodzicom...bo się zawiedli:-(
 
reklama
dzisiaj rano byłam na pobraniu krwi - nie cierpię tego, bo mi w ogóle żył nie widać. ale że mama mi pobierała krew, jakoś to przeżyłam;-)


kingusia
nie patrz na gadanie ludzi, oni zawsze będą szukać sensacji

w dzisiejszych czasach młode mamy to nic takiego:-) a ile radości przyniesie ci dziecko.
Na pewno będziesz musiała zreorganizować życie, ale nie jest to zadanie niewykonalne. trzymam kciuki za ciebie i fasolkę:-D
 
Do góry