reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

laski, tyle nasmarowałyście, że jakbym miała cytowac i odpowiadać, to kolejne 5 stron by się zrobiło :-)

w skrócie:
Rybka- trzymaj się dzielnie!!
Kamikaa- gratuluję dorodnej córy :-)


u nas dziś zima i slizgawica, ale udało sie nam dotrzeć na czas do szpitala na badania. przez tą pogodą wszystko było spóźnione i mój test glukozowy zaczął się o 9:30.
i wiecie co? :-) dali mi do wypicia napój energetyzujący :-) w ogóle nie był słodki :-D tylko niesmaczny, ale udało się wypić te prawie 700ml ;-)
pobierali mi krew łącznie 3 razy.
siniaki mam, że hej! :eek:
położna zapytała mnie, czy chciałabym usłyszeć bicie serduszka dziecka :-) no i przyłożyła mi do brzucha taka trąbkę :-D myslałam, że padnę ze smiechu, poczułam się, jak u /doktor Quinn :-D :-D :-D
i myslę sobie: jak JA mam usłyszeć serduszko?? przecież się tak nie złożę jak scyzoryk wpół :szok: :-D
za chwilkę przyłożyła mi takie urządzenie normalne i mogłam sama usłyszeć w głośniczku :-)
generalnie wsio ok ze mną, jedyne, co mnie zszokowało, to jak mi powiedziała, że pojemniczek po moczu mam umyć i mogę go używać wielokrotnie :szok: oczywiście wywaliłam, kupie sobie nowe w aptece :eek:
generalnie wrażenia dobre, jedynie te siniaki na rękach psują wspomnienia :-)
 
reklama
hej

wpadam sie pochwalic ze bylismy dzis na usg i wsio ok :) Mala rozwija sie prawidlowo, wazy okolo 1.6 kg wiec jest w sam raz i generalnie szalala tak w brzuchu ze szok. Bylismy na 4d wiec fajnie bylo sobie ja ogladac i czuc w brzuchu w tym samym momencie :)

rybka_24 trzymaj sie, nie zazdroszcze lekow, ja sie po nich czulam fatalnie, ale z kazdym dniem juz blizej marca :-)

ja wczoraj pojechalam pochodzic po sklepach i zrobic reszte zakupow, ale dlugo nie pochodzilam bo rozbolal mnie na maksa brzuch, az sie wystraszylam, ale od nospy przeszlo, szyjka ok - 4 cm wiec nawet dluga, widocznie nie powinnam duzo chodzic.
 
Cześć, znowu pierwsza - przecieram szlaki kolejnego dnia hehe :-p
Dziś spokojna noc jeśli chodzi o sikanie. Dziewczyny, nie chcę się chwalić - ale moje nińo jest baaaaardzo ruchliwe - co mnie cieszy, aczkolwiek zaczynam się zastanawiać czy to czasem też nie jest dobre?!?!

Wiecie...boję się trochę, mój J ma niepełnosprawną siostrę i się obawiamy, że może to genetycznie :sorry:...no ale co by nie było to będzie dobrze.


Witojcie dziewczęta,

chyba od tego siedzenia w domu juź mi odbija. Postanowiłam nauczyć sie robić na drutach!!:szok: Może być gorszy szczyt nudy? :no:

Mały strasznie kopie wiec musze sie czymś zająć a jak na złość cała rodzina wyklucza mnie z przygotowań świątecznych bo niby mam odpoczywać :confused2:

też się zastanawiałam czy czasem nie wziąć się za dzierganie na drutach lub szydełku - tylko nie mam pomysłu co by tu zmajstrować - szalik zbyt prosty....może serwetki? no ale to dopiero po Nowym Roku bo teraz Święta na głowie. :-D

rybka trzymaj się mocno....na pewno dasz rade! WSZYSTKIE JESTEŚMY Z TOBĄ I MATEUSZKIEM :tak::tak::tak:

kamikaa niezłe ciacho z tego Twojego mena - kogoś mi przypomina, chyba jakiegoś hollywoodzkiego aktora, ale nei mogę sobie przypomnieć którego :-)
 
Hej. Ja już męzulka do pracy wygoniłam- dziś ostatni dzień więc od jutro razem sobie siedzimy ( ograniczony dostęp do kompa chyba beda miała ;) ).
Wstyd się przyznać jaką mam kiepską kondycje - po tym praniu dywana a zeby bardzo nie moczyc prałam pianką - moje mięsnie przedramienia tak bolały , że spać nie mogłam i to od czego od robienia piany :tak:. Niech szybciej bedzie ten marzec , bo widze ze się oszczedzam ale nic z tego dobrego:-(.
A dziś kolejny dzień porządków - trzeba wykorzystać kiedy jeszcze chęci mam :-D
Rybka - trzymaj się , już niedługo .
 
ech...ja już po śniadaniu... omlet z dżemem....Musimy opróżnić lodówkę bo jutro wyjazd :-D

Dziś znowu wybieram się na zakupy - a już myślałam że nie będe musiała :sorry:
Mam do wykorzystania w pracy 300zł na zakupy...tylko kurde nie mam tragarza, a pasuje te zakupy na 2 tury zrobić i do końca roku, więc chyba sama pójdę i nakupuję lekkich rzeczy a resztę po powrocie na Sylwka zaopatrzenie zrobię...no i pieluszek kupię skoro jest okazja :-D

później chyba też dywaniki upiorę :oo::oo::oo::oo:

a Wy już nie śpijcie :-p
 
dzien doberek kochane :)
u nas nocka srednia spalismy do 7:35 ledwo maz do pracy sie wyszykował...
troszke sie rano poklocilismy ale to nic nowego niech spada do pracy i lepiej mnie nie wkurza...
nie mam zielonego pojecia co dzisiaj na obiad....mam wczorajszy rosolek ale na drugie...:eek:hmn....:oo::oo::oo::oo:

ja jestem ciagle glodna!!!!!!!!!!!! juz zdazylam zjesc taka mala chałke ehh....co to ze mnie będzie....:nerd::growl:

dzisiaj ma byc u nas 3 stopnie:-D:rolleyes: wiec pojde na spacrek tez :)) wytargam kolezanke, zeby sie odstresowac...

ide jakies sniadanie zjesc bo Krystian sie domaga...:unsure:




Rybka :-:)-(

no i z mieszkaniem sie wzielo i zesrało.
Wczoraj ktos o 18 wynajął. A my dowiedzielismy sie o po 20. Ale mowie, przeciez nie bedziemy kogos nachodzic o tak poznej porze. No i Karol poszedl dzisiaj.
Ale nawet nie wiem w jakim stanie to mieszkanie.

Ze zlosci poszlam i umylam wanne i kafelki.(ani mama ani siostra sie oczywiscie za to nie wezma, a juz nie moglam na to patrzec) I wstawilam pranie po uprzednim wyjeciu mułu z uszczelki i odmoczeniu i umyciu szufladki na proszek.. swoja droga to chyba nie bylo to czyszczone z 5 lat.
Az sie czarne porobilo i ... wygladalo jak grzyb :eek:

a teraz ide sie wyzyc w kuchni przy zmywaniu po obiedzie.

ble.. niedobrze mi..
- ojjjjjjjjjjjjjjj jak mi przykro :((


Rybka- kochana daj znac co i jak u Ciebie i Mateuszka
 
witajcie z rana

my nadal 2w1:tak::tak::tak:

choć wieczorem było kiepsko ale dałam rade bez szpitala:tak:

dziś już byłam na pobraniu krwi
i mam tak niskie ciśnienie że nic nie chciało lecieć pani kombinowała igła mi gmerała aż zemdlałam:-:)-:)-(
potem kuła mnie raz jeszcze i poszło dobrze:tak:

wyniki koło 13

a o 14 wizyta u gina:tak::tak::tak: i zobaczymy co powie :eek:

a cukry mi szaleją na czczo 118 (norma do 85):wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Witam :) ja to ze swoim też się kłócę rano :D a raczej ja się wydzieram, on mówi tylko, że jak wstane wrzaski i dopiero cisza jak pójde spać :-p ale co tam wkurza to się wydzieram :-p Dawidek spał grzecznie, natomiast u mnie tragicznie, czuje się jak słoń, ciężko mi się przewracać, wstawać, kucać, czy co kolwiek zrobić, albo nie pamiętam, albo przy Dawidku czułam się o niebo lepiej, ale na pewno nie miałam problemów ze spaniem!! Bo do końca przesypiałam całe nocki :)

Na szczęście obiadek mam zrobiony, mieszkanko sprzątnięte, oczywiście codzienne odkurzanie i w końcu może wezmę się za rafaello i seromakowca.

Miłego dnia życzę!
 
reklama
Cześć Wszystkim.
RYBKA-oszczędzaj się maksymalnie.
U mnie nadal grzejnik nie działa.W głównym pokoju temperatura po nocy spada do 10stopni:szok:.Spałam w grubych wełnianych getrach i bluzie męża:eek:
Postanowiliśmy,że kupujemy w styczniu grzejnik olejowy a nie interere mnie,że właścicielce rachunki za prąd wzrosną,skoro nie interesuje się jaka jest zimnica u nas.
 
Do góry