no to jakby otworzyli w lutym, to byś akurat się załapała na madalińskiego cały blok i oddział jest odnowiony, i jakoś tak przyjaźnie się zrobiło i jestem pozytywnie nastawiona:-)hehe zobaczymy na jak długo..aaa super jest jeszcze że w każdym pokoju jest łazienka z wanną z hydromasażem, albo prysznicem
reklama
no to jakby otworzyli w lutym, to byś akurat się załapała na madalińskiego cały blok i oddział jest odnowiony, i jakoś tak przyjaźnie się zrobiło i jestem pozytywnie nastawiona:-)hehe zobaczymy na jak długo..aaa super jest jeszcze że w każdym pokoju jest łazienka z wanną z hydromasażem, albo prysznicem
Marti qrcze naparwde ten Madaliśnkeigo brzmi zachęcająco. Dziś się dowiem co moj szpital może mi zaoferować, ale przy takiej konkurencji musi się starać.
Ok koncze i szykuje się bo za pol godz musze wyjsc a chyba na dworzu zimno i musze wynalesc moje rękawiczki a nie mam pojecia gdzie je wtryniłam
Do potem BUZKA
W sumie bez ciazy tez mozna byc zaniedbanym ;-) teraz widac duzo dziewczyn fajnie ubranych w ciazy , troche sie to zmienia.
Ja uwazam ze w ciazy wygladam niezle, chodze w swoich normalnych ubraniach, jeszcze do niedawna nosilam dzinsy takie mega nisko zapinane. Nie widac tak po mnie tych dodatkowych kilkogramow bo jestem wysoka i chuda i mi sie to rozklada. Moj maz twierdzi ze wygladam bardzo dobrze wiec luz.
powaznie mowie, po tym jak sie dziecko urodzi rodzi sie jeszcze lozysko, potem jeszcze zszywaja co trwa calkiem dlugo i szczerze mowiac to ja wole juz te wszelkie porodowe czynnosci miec za soba i juz dostac dziecko w pokoju, spokojnie samej sie z nim przywitac.
Ja urodzilam o 8.45, bylo bardzo widno, nie bylo specjalnie klimatu, poza tym wszedzie duzo krwi, krzatajaca sie polozna, neoantolog, jakos nie widze siebie lezacej na tym lozku porodowym godzine z dzieckiem jeszcze, wymeczonej, brudnej , w krwi...
Teoretycznie to moze i ladnie brzmi, takie poznanie matki z dzieckiem ale ja jestem praktyczna ;-)i generalnie podchodze do porodu instrumenatlnie , im szybciej urodze i sie zwine z tej sali porodowej tym lepiej :-)
Ja uwazam ze w ciazy wygladam niezle, chodze w swoich normalnych ubraniach, jeszcze do niedawna nosilam dzinsy takie mega nisko zapinane. Nie widac tak po mnie tych dodatkowych kilkogramow bo jestem wysoka i chuda i mi sie to rozklada. Moj maz twierdzi ze wygladam bardzo dobrze wiec luz.
mi dziecko polozyli tylko na chwile, ale ja w sumie chyba bym dluzej nie chciala, tak szczerze to co ja bym miala tam robic z dzieckiem przez ta godzine ??? hahaWróciliśmy, było super:-)dziś zajęcia były z psychologiem a póżniej ćwiczenia z fizjoterapeutądowiedziałam sie przy okazji że szpital ma status -przyjazny dziecku, więc od razu kładą po porodzie dzidzie na brzuszek i tak sobie leżymy z nią około godzinki, w zależności ile potrzebuje, super, bo sie bałam że będę musiała o to prosić;-)aaaa i sale porodowe są jednoosobowe, tzw rodzinne;-)
powaznie mowie, po tym jak sie dziecko urodzi rodzi sie jeszcze lozysko, potem jeszcze zszywaja co trwa calkiem dlugo i szczerze mowiac to ja wole juz te wszelkie porodowe czynnosci miec za soba i juz dostac dziecko w pokoju, spokojnie samej sie z nim przywitac.
Ja urodzilam o 8.45, bylo bardzo widno, nie bylo specjalnie klimatu, poza tym wszedzie duzo krwi, krzatajaca sie polozna, neoantolog, jakos nie widze siebie lezacej na tym lozku porodowym godzine z dzieckiem jeszcze, wymeczonej, brudnej , w krwi...
Teoretycznie to moze i ladnie brzmi, takie poznanie matki z dzieckiem ale ja jestem praktyczna ;-)i generalnie podchodze do porodu instrumenatlnie , im szybciej urodze i sie zwine z tej sali porodowej tym lepiej :-)
madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Witam sie w ten zimowy dzień,jest strasznie zimno na dworzu,mróz,ale ze słoneczkiem.Noc miałam dobrą,z dwa razy w kibelku.Dzisiaj synus wariował w brzusiu,teraz odpoczywa,bo myłam głowe,ogarnełam mieszkanko i wieczorem zmyje podłogi,troche go ukołysałam.Jeszcze do sklepu trzeba pójsć,zrobic zakupy.
No zobaczymy jak będzie w praktyce, nam mówiła dzisiaj że to że dziecko leży na brzuchu,nie przeszkadza w następnych czynnościach, a wręcz pomaga np.przy rodzeniu łożyska...no ale zobaczymy, przecież na siłe chyba nie będą kazać mi z nim leżećW sumie bez ciazy tez mozna byc zaniedbanym ;-) teraz widac duzo dziewczyn fajnie ubranych w ciazy , troche sie to zmienia.
Ja uwazam ze w ciazy wygladam niezle, chodze w swoich normalnych ubraniach, jeszcze do niedawna nosilam dzinsy takie mega nisko zapinane. Nie widac tak po mnie tych dodatkowych kilkogramow bo jestem wysoka i chuda i mi sie to rozklada. Moj maz twierdzi ze wygladam bardzo dobrze wiec luz.
mi dziecko polozyli tylko na chwile, ale ja w sumie chyba bym dluzej nie chciala, tak szczerze to co ja bym miala tam robic z dzieckiem przez ta godzine ??? haha
powaznie mowie, po tym jak sie dziecko urodzi rodzi sie jeszcze lozysko, potem jeszcze zszywaja co trwa calkiem dlugo i szczerze mowiac to ja wole juz te wszelkie porodowe czynnosci miec za soba i juz dostac dziecko w pokoju, spokojnie samej sie z nim przywitac.
Ja urodzilam o 8.45, bylo bardzo widno, nie bylo specjalnie klimatu, poza tym wszedzie duzo krwi, krzatajaca sie polozna, neoantolog, jakos nie widze siebie lezacej na tym lozku porodowym godzine z dzieckiem jeszcze, wymeczonej, brudnej , w krwi...
Teoretycznie to moze i ladnie brzmi, takie poznanie matki z dzieckiem ale ja jestem praktyczna ;-)i generalnie podchodze do porodu instrumenatlnie , im szybciej urodze i sie zwine z tej sali porodowej tym lepiej :-)
madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Jak na moje oko i mojego M wyglądam całkiem niezle w ciąży jednym słowem służy mi,nic nie widac że przytyłam tylko brzuszek coraz wiekszy.Lubię być zadbana i mam kilka bluzek z dekoldami w których sie dobrze czuje.
Agniesiak85
Fanka BB :)
Hejka my juz po zakupach świątecznych Mieszkanko juz w miarę ogarnięte, okan pomyte, firanka już obcieka w lazience, kurze wytarte wszędzie...(nawet nie wiedziałam, że mamy tyle zakamarków gdzie się zbiera kurz) Teraz obieram ziemniaczki a M szykuje miąsko I za chwilę będziemy przystrajac mieszkanko świątecznie Przytargaliśmy z piwnicy dwie wielgachne torby z ozdobami świątecznymi, a letnie wynosimy do piwnicy Nawet choinke przyniesliśmy
Co do wyglądu w ciąży.. ja lubie swój brzuszek i wydaje mi się, że jestem nawet atrakcyjna w tym błogosławionym stanie I uwielbiam sie malowac i stroic, szczególnie jak gdzies wychodze z M (no i sama tez):-) Wiadomo, że po domu to chodzę w dresiku;-)
Co do wyglądu w ciąży.. ja lubie swój brzuszek i wydaje mi się, że jestem nawet atrakcyjna w tym błogosławionym stanie I uwielbiam sie malowac i stroic, szczególnie jak gdzies wychodze z M (no i sama tez):-) Wiadomo, że po domu to chodzę w dresiku;-)
mloda_mamusia1
Podwójna mama ;)
Witam! Ja dzisiaj po ogromnym sprzątaniu.. Mam chwilkę i usiadłam do Was:-) Amelka daje czadu teraz mamusi, bo ją trochę wymęczyłam tym sprzątaniem..
Jeszcze później na zakupy trzeba iść
Jeszcze później na zakupy trzeba iść
madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Ja też w domku chodze w dresiku,bo wygodniej.Już też zaczynam powoli stroić mieszkanko.Niemoge sie doczekac świąt:-)
reklama
mloda_mamusia1
Podwójna mama ;)
A co do wyglądu, to ja się tak pindruje jak mało kto <--słowa mojego Ł.:-)
No i tak jak Wy czuję się atrakcyjna, bo przecież brzuszek dodaje taaaakiego uroku :-) hehe, Nakupowałam sobie miniówek, sukienek, bluzeczek i spodni ciążowych, to trzeba się jakoś pokazać.. A najlepsze jest to, że wszystko kupowałam w lumpkach, i nawet na nowe rzeczy natrafiałam.
No i tak jak Wy czuję się atrakcyjna, bo przecież brzuszek dodaje taaaakiego uroku :-) hehe, Nakupowałam sobie miniówek, sukienek, bluzeczek i spodni ciążowych, to trzeba się jakoś pokazać.. A najlepsze jest to, że wszystko kupowałam w lumpkach, i nawet na nowe rzeczy natrafiałam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 686
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: